Paweł
(użytkownik niezarejestrowany)2004-05-06 08:29:40 napisał:
Od wejścia do lokalu do momentu w którym zamówiona zupa znalazła się w końcu na naszym stole minęło 51 (sic!) minut. Sos jogurtowy się ściął jak zsiadłe mleko. Tagiatella w curry smakowała jak sznurówki trzecioligowego piłkarza posypane żółtą mąką. Koszmar. Ciasno, głośno, śmierdzi starym olejem z kuchni i fajami. Zero. Nawet mniej niż zero.
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Aga
(użytkownik niezarejestrowany)2004-04-28 12:45:44 napisał:
Mówcie co chcecie,Sphinx sam w sobie jest dobry, nie wiem, co się dzieje w Warszawie w Sphinxie,ale w innych miastach jest OK, polecam Sphinxa w Krakowie.Pozdrawiam, niezadowolonych również.
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Po pierwsze rosół, który przypomina kisiel i to kisiel bez smaku. Na drugie otrzymaliśmy coś co nazywało się medalion Alladyna (czy coś w tym rodzaju) po wzięciu pierwszego kawałka do buzi na mój język wylała się sól. Brrr to było ochydne. Przełknęłam to, gdyż nie miałam ochoty robic draki, ale moja mama poległa przy drugim kawałku. Kelner, bardzo miła młoda osoba, chętnie zaproponował wymianę na to lub inne danie. Mama wybrała inne - polędwicę średnio wysmażoną. No tak - tym razem też sie nie udało. Najsmaczniejsze było piwo. Nie zobaczymy się wiecej ze SPHINXEM:(((
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Witam.Ha sfinks na tapecie.Byłem.Nawet kilka razy.Jestem bardzo zadowolony.Polecam wątróbkę i rybę szefa.Ciastko (również szefa)rewelacyjne.Jadłem w drugim sfinksie (przy chmielnej) ale to już nie to.Czy to jest restauracja czy fast food.Jest obsługa kelnerska,alkohol,duży wybór potraw ,przemyślany wystrój.Nie ma obrusów,karty win i dań na zamówienie .Ale za to są ceny jak nie z tego miasta.Coś za coś , i ja jestem za sfinksem.Byłem z moją białogłową.Jest nader wymagającą osóbką.Weszła i stwierdziła: może być. Ha Ha o mnie tak samo mówi a jesteśmy ze sobą 6 lat.Wybierała z karty bardzo długo,w końcu zdecydowała się na filet z kurczaka.I tu dylemat z ryżem czy z frytkami.W końcu zdecydowała się na ryż.Gdy zjedliśmy zupę to w momencie gdy kelner zabierał naczynia moja duszka stwierdziła że jednak woli frytki.Gość tylko się uśmiechną i powiedział że to żaden problem.Gdy przyniósł dania na stół, moje szczęście zmieniło zdanie,że jednak woli ryż.
Hmm myślałem że po udanym wieczorze,awantura itd,a tu kelner przeprosił i za moment filet z kurczaka miał za towarzystwo ryż.I czy ja mogę coś złego powiedzieć na obsługę ?
Potem wybranka mojego serca wybierała herbatę i deser...........
Polecam bez względu na to czy to restauracja czy "tylko" fast food. pozdrawiam
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Logowanie nie powiodło się. Nieprawidłowy email i/lub hasło. Sprawdź czy wprowadziłeś poprawne dane i czy przypadkiem nie masz wciśniętego przycisku Caps Lock
Aby się zalogować musisz kliknąć na link aktywacyjny przesłany do Ciebie w emailu. Sprawdź czy przypadkiem email nie trafił do folderu śmieci (spamu). Jeśli chcesz, możesz ponownie wysłać link aktywacyjny.
Wykonałeś za wiele nieudanych prób logowania. Możesz spróbować ponownie za 5 minut.
Zostało wykonanych za wiele nieudanych prób logowania. Możesz spróbować ponownie za 15 minut.
Logowanie nie powiodło się.
Zostałeś wylogowany
W tej chwili nie można się zalogować. Spróbuj za kilka chwil!