POD BARYŁKĄ - OPINIE

Chętnie się dowiem co Baryłce jest nie tak i w jakim sensie się stacza. Jak narazie widzę zmiany tylko na dobre; remont kuchni, dodatkowa sala na dole oraz piwko które zawsze jest pyszne. Polecam wszystkim!

Knajpa zaniedbana i pozbawiona pomyslu na prowadzenie dzialanosci rozrywkowo-gastronomicznej. Nic, poza lokalizacja, nie jest w niej warte polecenia. Kuchnia niesmaczna, o ile jak czytam ponizej, jest otwarta, piwo slabe i niedolane, obsluga opryskliwa lub chamska. WIELKIE NIC!

nie przesadzaj, nie sam w sobie pub jest dobry ale towarzystwo w nim ...
baryłka się stacza i tak

Skoro jest tu tylu stałych klientów i recenzentów, to chyba coś w tej Baryłce musi być, prawda? To zdecydowanie nejlepszy pub w Warszawie. Pozdro 600

znów przez przypadek tam trafiłem w sobotę i poprzedniej oceny nie zmienię,wciąż nie dolewają ... teraz nie tylko piwa, i dla poprzednika była księżniczka ale chyba nie Leya :), a w ławkach siedziały kolejne trzy księżniczki :) szkoda, że nie byłem sam ;)

lokal super był pare lat temu nie polecam nikomu kuchnia zamknieta niewiem czemu nawet smalcu nie ma co sie tam dzieje nic sie nie zmienilo przez pare lat tylko piwka mniej pozdrawiam wszystkich

Znajduje się w przyjemnym miejscu("stare" kamienice,sporo zieleni).Sam pub jest przytulny pomijając drobne mankamenty np. stoliki klejące się do ciebie. A przy okazji,czasami zastanawiam się,co za geniusz:) ustawia stoliki i krzesła na zewnątrz? Jedzenie? Nie ufam takim miejscom. Jedyne na co bym sie skusiła,to chipsy pod warunkiem,że byłyby szczelnie zamknięte w chwili zakupu i takie jak lubię:).Muzyka? Super.Obsługa? Kiedyś bardzo sympatyczna, teraz mam mieszane odczucia, w zależności od mojego i Jej humoru. Oczywiście moje samopoczucie jest ważniejsze.