POD BARYŁKĄ - OPINIE

Chcialabym tylko zaznaczyc ze zmiany nie zawsze ida na dobre. Od kiedy zmieniono obsluge znaczaco spadla popularnosc Barylki. Mam nadzieje ze to da szefostwu do myslenia...

nie wiem czego się czepiacie...moim skromnym zdaniem, wszystko zmierza ku lepszemu.nowa (czytaj- milsza )obsługa jest w porządku, piwko jest również ok, muzyczka gra.największy minus to ta kuchnia, ale licze, że już niedługo będziemy mogli coś poszamać.czekam zatem na wielkie otwarcie :)))

Lipa jak 102... Nadal wyprawiaja sie tam smieszne rzeczy, ktorych nie rozumiem ani ja, ani moi znajomi. Nowi pracownicy sa smieszni, chociaz na plus, ze nie ma tych zarozumialcow. Lokal caly czas sie stacza, a ten brak kuchni to porazka! Ciekawe, jak dlugo trzeba bedzie go omijac z daleka...

Cisza, cisza i jeszcze raz cisza, czy to cisza przed burzą?Mam nadzieję, bo od pamiętnych czasów tam przychodzę i wiem,że zawsze coś się działo. Teraz jest żałośnie, smutno i klimacik jakby wygasł. Mam wrażenie,że zmiany które nastąpiły nie idą w najlepszym kierunku, jeżeli chodzi o personel(nowy personel). Kiedyś to były czasy, uśmiechające się barmanki, zadowoleni klienci.To smutne. Pozdrawiam starych pracowników i bywalców.

Co za syf! Nigdzie mnie tak nie potraktowano. Już nigdy tam nie przyjdę!

Miejsce jest super. Sam pub jest przytulny i z klimacikiem. Fajne miejsce na ploteczki. Obsługa jakby humorzasta. Panie jeszcze mogłybyśmy jakoś wytłumaczyć (bo może to właśnie dzisiaj jest ten dzień), ale panowie "tych dni" podobno nie miewają a tu proszę!!:) Poza tym męska część obsługi,to niewątpliwie myśliciele. Na zadane pytanie odpowiadają z kilkusekundowym opóĽnieniem. No chyba, że są tak nieśmiali.
Muzyka jest super. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nigdy nam się nie zdarzyło, aby w cenę piwa wliczono nam sewis.

zgadzam sie...obsługa zmienia się na lepsze...szkoda że nie cała...te księżniczki powinny pracować na wybiegu a nie w lokalu i to w dodatku jako barmanki!muzyka też może byc , polecam