PARK - OPINIE

jedyne co dobre tam bylo to koncert Patrycji Markowskiej!!!!!!!!!!
Reszta do dupy

pierwszy i ostatni raz tam bylam!!!ochrona do bani zeby moznabylo wejsc do lokalu trzeba bylo zapolacic ochroniarzowi...30zl.przeciez to parodia,takie grube puste swinie bede tutaj rzadzic?nastepny fakt to motyw gdzie ochroniarz zgonil mnie ze stolka...zeby posadzic swoja gruba dupe.a i jeszcze pobili mojego kolege za to ze...tanczyl kolo dziewczyny.ale durnie nie sadzicie???jednym slowem klub beznadziejny.

To fakt, piwo w parku kosztuje 5 zeta, ale jaki to jest sikacz! Kupilem je tylki raz i go nie wypilem. Musialem kupowac Becksy za 8 zl. Poza tym to lakal w calosci jest do niczego. Kiepskie naglosnienie, nie najlepsza obsluga, tepa ochrona. A jakie tam buractwo przychodzi, siedzialo przy najwiekszym stoliku 10 lysych, takich co to niby maja gangsta przypominac. Troszke przypakowali kozacza. Zalozy taki jeden z drugim kolorowy (rozowy) sweterek, kupia sobie jakies zolte zegarki na reke i sa niby fafarafa! Jeden mnie nawet chcial bic bo sie na niego spojzalem. Ochrona nawet nie zauwazyla incydentu. Nie polecam. Remont o niebo lepszy!

Bylam w Parku pare razy, i nic mnie nie zaskoczylo pozytywnie. Wszystko juz kiedys bylo... żadnej rewelacji
Ceny, niskie to moze i dobrze dla lokalu o niskim standardzie muzycznym i żenujacym ludzi (niektórych). Jednak wolę zaplacić 4 zł więcej i się zabawić, tam gdzie, będzie ambitniejsza muzyka (w inne dni oprócz środy), i ludzie, choć w szczególności Ci bez poziomu to nie kwestia lokalu (zapewniam i w klubie, gdzie piwo kosztuje 23zł można się zawieść).
Reasumując może tam jeszcze przyjdę, ale bardziej przez przypadek niż z zamiłowania. Nawet piwo, za 5 zł nie wchodzi, gdy słyszy się (przez przypadek)niektótre rozmowy i wdzi ogólną pustke.........

A, i jeszcze jedno: naglosnienie jest do niczego. Dla rownowagi przyznam, ze cena piwa zaskakuje baaardzo pozytywnie (szczegolnie podczas happy hour ;)

Wpadlem do Parku w czwartek z nadzieja na dobra muze i, niestety, zawiodlem sie. Co prawda hardzone to hardzone, ale bez przesady, mogliby grac tez cos lzejszego (np. Metallike). Uwazam, ze nap..nie w struny i perkusje ile wlezie to nie muzyka, ale to moje prywatne zdanie. Impreza dla fanatykow.

Muzyka w Parku jest do niczego. Ciągle puszczają te same kawałki i to jeszcze w tej samej kolejności. Jak na mój gust jest za dużo muzyki polskiej. W momencie kulminacyjnym (ok. 23.00, 00.00) nie ma gdzie tańczyć - wszyscy popychają Cię, depczą po butach. Także kolejki ustawiające się przed wejściem do klubu nie zachęcają. Jedynym pozytywną cecha Parku jest tani wjazd, sporo miejsc do siedzenia, dość dobre połączenie komunikacyjne z centrum Warszawy.