PARK - OPINIE

Park jest lokalem, do którego nie chodzę. Kilka miesięcy temu ochroniarze bestialsko pobili tam mojego kolegę bez powodu. We trzech kopali go, kiedy leżał na ziemi, także po głowie. Złamali mu oczodół. Obecnie kolega ma miejscowy paraliż policzka. Następnie wezwali zaprzyjaĽnionych policjantów, którzy kolegę odwieĽli na Kolską. O nic nie pytali, nie słuchali wyjaśnień, nie reagowali na histeryczny śmiech ochroniarzy. Z góry uznali, że to pobity kolega stanowił zagrożenie i był winny w bójce z trzema ochroniarzami!

Park nazywa się klubem studenckim. Ale studentów traktuje się tu jak worki treningowe.

Itaa

Byłem 28 marca 2002 na koncercie CLOSTERKELLER. Tłok straszliwy. W takich miejscach nie powinno organizować się imprez tego typu. Co najśmieszniejsze przy wejściu poproszono mnie o dowód tożsamości!!! (Zapewniam, że nie wyglądam jak osoba niepełnoletnia - od ładnych "paru" lat.) Nie zdarzyło mi się to jeszcze w żadnym lokalu w żadnym miejscu na świecie! Na moje uprzejme pytanie: "Czy mógłby mi pan wyjaśnić celowość sprawdzania dokumentów?", ochroniarz odpowiedział: "No tak, ogólnie..." - no comments...

PARK TO NAWET NAWET IMPRA ALE JEST DUZO DRECHOW I CO TEGO NIE LUBIE !
LATWO MONA OBE4RWAC W GLOWE CO DO PIWA JEST TANIE!!!

Bylem 4.3.2002. I tak jak poprzednio dobrze sie bawilem. Ludzi jednak bylo duzo mniej (czyt. dziewczyn) ale to napewno dlatego ze jest post i wszystkie fajnie dziolchy siedza w domu :) ? przynaimniej w poniedzialek :) Coz odwiedzi sie jeszcze inne dni to sie zobaczy :) Narazie bezapelacyjnie najlepszy klub ktory nie jedzie mi po kieszeni :) Dlatego polubilem sie tam bawic. A ceny sa takie ze moge tam bywac i 4x w tyg

Bylem 25 lutego w poniedzialek. Z dwoma kumplami. Przyszlismy dosc wczesnie (ale spoko piwko bylo w zanadrzu:))) Poczekalismy do 21ej. Ochroniarze rzeczywiscie moze nie wygladaja zaciekawie (szczegolnie takie lysy byku) Ale kulturka dobry wieczer itd prosze wejsc itp. Na sali to samo niby ochrona sie kreci ale ja nie zwracalem uwagi. Jak nie szukasz guza nie patrzysz sie jak masta kasta klubowy to nic w rzadnym klubie ci nie grozi (chyba ze ewidentnie twoj wyglad prosi WAL! - interpretacja wlasna:) O 21 bylo malo ludzi i juz myslalem ze bedzie nudno. A tu po 2 godzinach w sali fuuul ludu. Ze 200 osob lekko. Jazda byla niezla. Poniedzialek zauwazylem jest takim nornalnym dicho (miuzik + towarzycho) jak wszedzie. Duzo ladnych kobiet. Do poderwania sporo (bede probowal:))) Niestety nie mialem okazij bo byly 23 urodziny kumpla i wiadomo :) chlanie :))) Ale teraz ide w ponedz 4 potem 5 i 6stego :) wiec opowiem jak bylo i czy nie bylo to tylko pierwsze razenie (jak w Eleganckim Bolku! brrr) Ogolnie klub mi sie podobal. Teraz na wmiare trzezwo zobacze jak sie ma reszta dni i ogolnie jak ja to mowie do 3 razy sztuka (wtedy mozna miec juz wyrobione zdanie o klubie w pelni) Kazdy dzien to ponoc w parku inna kasta ludzi. Obaczy sie jak to mowie.

Plusy:
-Cena piwa!!!!
-Cena wody!!!!
-Tani wjazd!!!
-Miuzik (do tanczenia spoko)
-Panienki (ale to jeszcze in testing grunt ze ladne i sporo)

Minusy:
-Godzina otwarcia (moglo by od 19stej byc:)))
-Godzina zamkniecia :(
-Reszty niestwierdzono...

Klubu nie oceniam, ale po przeczytaniu paru recenzji na pewno tam nie pójdę. Zgadnijcie dlaczego ;-P

hmmm,Park.Myslalam ze bedzie lepiej....Najpierw postalismy sobie godzinke w kolejce do wejscia, potem do szatni i po piwo, ale to chyba standard:)Fakt-tanio, co nie znaczy dobrze.Muzyke pamietam ta sama z przed poltora roku, no i tak: 3 kawalki taneczne,5 lupanek rocka, ale to chyba taki klimat tego klubu.K.23.00 nie ma juz miejsca na parkiecie, a niedaj boze jak w parach zaczna tanczyc!:)Ogolnie zadnych przykrosci zwiazanych z niemila obsluga nie mialam.ludzie spoko, zalezy jakie kto ma podejscie.