BEZ NAZWY - OPINIE

Zapoznaj się z recenzjami innych użytkowników
Anita
(użytkownik niezarejestrowany)
2011-03-12 22:52:49 napisał:
Już nie przesadzajcie z tą magią, jak ktoś już napisał - przepis na lokal stary jak świat: trochę jazzu i starych bibelotów. W Warszawie jest coraz więcej knajpek z klimatem; jeśli ktoś nie lubi chodzić do sieciówek. Nie każdy życzy sobie być obrażany, magia miejsca tego nie rekompensuje. I - również jak ktoś już zauważył - gratuluję wszystkim, którzy słysząc, jak jakiś cham krzyczy na gościa, spokojnie sączyli swoje piwo ze spuszczonym wzrokiem. Gdyby nie Wy, właściciel nie czułby się na tyle pewny siebie. Akceptując takie zachowanie, wzmacniacie je.

1 osóby uznało tę opinię za przydatną
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
mmbp
(użytkownik niezarejestrowany)
2010-11-26 13:33:49 napisał:
Jeden z najlepszych barów w jakich byłem, na to wszystko złożył się m.in. wystrój, klimat lokalu i wbrew "popularnej" opinii innych, właściciele :) Bardzo pozytywnie :) Polecam wszystkim szukającym odskoczni od lansiarskiej Warszawy... :)

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Michal
(użytkownik niezarejestrowany)
2010-08-10 15:32:06 napisał:
Świetny wystrój. Zapowiadał się fajny wieczór, ale Pan Właściciel już bez formy;) Przy próbie zamówienia czegoś innego niz piwo najpierw udawał, że nie słyszy, a później próbował silić się na złośliwości. Wyszło mało błyskotliwie, czyli chamsko. Nie polecam, czyli ogólnie do bani.

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Michal
(użytkownik niezarejestrowany)
2010-08-10 15:32:05 napisał:
Świetny wystrój. Zapowiadał się fajny wieczór, ale Pan Właściciel już bez formy;) Przy próbie zamówienia czegoś innego niz piwo najpierw udawał, że nie słyszy, a później próbował silić się na złośliwości. Wyszło mało błyskotliwie, czyli chamsko. Nie polecam, czyli ogólnie do bani.

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
mar
(użytkownik niezarejestrowany)
2010-01-03 12:14:44 napisał:
Ten dziadek, który jest właścicielem antykwariatu na moje pytanie czy mogę zamówić piwo odpowiedział mi "WYPI..AJ". Moja noga w tym gów.. pubie nigdy więcej nie postanie.. BOJKOTUJE CHAMÓW

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
magda
(użytkownik niezarejestrowany)
2009-11-03 09:44:38 napisał:
Ja mam to szczęście, że nigdy nic złego nie usłyszałam od właściciela. Pokusiłabym się nawet o opinię (być może nieuzasadnioną), że - o ile to możliwe - żywi do mnie uczucie bardziej pozytwne niż negatywne. Upartuję przyczynę w tym,iż swojego czasu bardzo często wpadałam tam na piwo i szachy. NIemniej, byłam świadkiem wiele, naprawdę wielu, bardzo nieprzyjemnych (dla klientów) sytuacji. Przekleństwa, chamstwo i wyrzucanie klientów z lokalu zdarzyło się przy mnie co najmniej kilkanaście razy. Zawsze sobie obiecywałam, że po czymś takim już tam nie pójdę, no ale ponieważ mnie to nigdy nie spotkało, a miejsce rzeczywiście jest magiczne, zawsze jakoś wracałam. Ale przyznam, że zamawianie czegokolwiek kiedy przy barze stoi właściciel jest dla mnie stresujące (sic!). Najgorsze jest to, że ja - nie będąca nigdy ofiarą jego chamstwa - nie widzę żadnej możliwości komunikacji z tym człowiekiem. Z nim nie da się dyskutować, tłumaczyć, rozmawiać, ba, nawet żartować. Myślę, że termin "socjopata" na określenie właściciela Antykwariatu nie byłby aż tak wielkim nadużyciem.

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Ja
(użytkownik niezarejestrowany)
2009-10-05 14:35:29 napisał:
Cóż, opinie różne i myślę, że Ci, którzy są zdziwieni zachowaniem właściciela przekonają się, iż wiele zależy od bliżej nieokreślonej siły władającej jego duszą.
Uważam, że sam wystrój i miejsce jest niezwykłe. Brakuje takich knajpek w Warszawie i chętnie tam chodziłam. Raz została zostałam obdarzona krytycznym krasomóstwem właściciela, zdziwiłam się, ale stwierdziłam, iż każdy ma gorszy dzień. Nie zrażona udałam się tam kilka następnych razy z osobami, które również lubią tę knajpę. Siedziałyśmy blisko baru przy którym właściciel rozmawiał ze swoim znajomym. Musiał go na chwilę opuścić w celu obslużenia klientów, po powrocie wszystkie usłyszałyśmy komentarz:
"wyobraź sobie, że ta gruba świnia chciała, żebym jej dolał wody do herbaty...". Rozmowa miała ciąg dalszy, którego nie pamiętam. W każdym razie to mnie zraziło na tyle skutecznie, że chodzę o parę kroków dalej do pobliskiej winiarni w której jest zawsze miło, choć zmieniła właściciela.

Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Opuść komentarze i powróć do opisu miejsca Bez Nazwy
1 2 3 4 5 ... 21 dalej

Poleć lokal jako dobry na:

Oceń lokal

kuchnia:
wystrój:
jakość do ceny:

Dodaj swoją opinię

Do swojego komentarza możesz dołączyć do pięciu zdjęć (prezentujących np. potrawy w lokalu albo zdjęcia ze znajomymi) w formacie JPG, o łącznej wielkości nie przekraczającej 30MB (zalecana waga pojedynczego obrazka to nie więcej niż 1MB):
loading...