BEZ NAZWY - OPINIE

Dziś (12.09.2008) miałam nieprzyjemność odwiedzić Antykwariat Cafe. Przyjechałam samochodem i chciałam zamówić coś bezlkoholowego, a koleżanka piwo. Nawet już nie dyskutowałam czy dostanę cokolwiek ciepłego po 22. Zapytałam starszego pana co mogę zamówić - raz powiedział że wszystko na zimno, potem że tylko piwo albo wino. Na koniec pan zapytał po co tu przyszłam i że mam się wynosić. Koleżanka mimo chęci zamówienia piwa, usłyszała to samo. Mam wrażenie że starszy pan miewa humory i cokolwiek się zamówi - będzie źle. W związku z takim podejściem zmieniłyśmy lokal na bardziej przyjazny klienteli i bawiłyśmy się świetnie. Ze starszym panem nie radzę dyskutować, zgodnie z prastarą zasadą: "Nie dyskutuj z debilem, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem." Pozdrawiam

oto jest fragment artykułu z gazety sprzed kilku dni:
"Fuck you! Więcej was tu nie wpuszczę" - usłyszeli młodzi klienci kawiarni Antykwariat po tym, jak zwrócili uwagę, że z głośników leci neonazistowska muzyka.

Proponuję bojkot kawiarni.
cały artykuł znajdziecie tu:
miasta.gazeta.pl/warszawa/1,78842,5116322.html

bylem tam 6-7 razy. zawsze bylo milo, kulturalnie I grzecznie.
ja tez byle kulturalny I grzeczny, moze dlatego.
a chamstwo niech zachowa glupie uwagi dla siebie.
wystroj na 5, obsluga na dobra 3+
ps. na pewno nie jest to cofee heaven lub daily cafe

Napiszę Wam szczerze, że zadziwiły mnie waze opinie, ostatnio byłem w Antykwariacie chyba 3 miesiące temu i było jak zwykle. Miło i przyjemnie. I ten starszy siwy facet jeszcze pogadał ze mną i z moją dziewczyną miło przy stoliku. Czy tak serio coś się zmieniło?? dziwne jak dla mnie. Nie wiem kim są piszące tutaj osoby ale chciałem zaznaczyć, że ta knajpa nie jest dla każdego. Nigdy nie byli tam mile widziani kolesie w skórach, czy wyuzdane panienki. Czyli osoby, nie mające kultury, głośne, dziwne. To jest lokal dla normalnych ludzi a nie dla "Warszafki" i to chyba o to tu chodzi. Pozdrawiam

Byłam tam kilka razy i jestem bardzo zadowolona. Wystrój oryginalny i zarazem stwarzający atmosferę przytulności, brak ostentacji, brak wszechobecnego w warszaffwskich knajpach lansu. Nie wiem skąd narzekania na obsługę moje doświadczenia pod tym względem są jak najlepsze. Ostatnio trafiłam na bardzo miłego pana który w dodatku doradził mi w kwestii wyboru piwa i nie wyraził zniesmaczenia lecz wyrozumiałość. Ponadto hm nie chcę negować tego co mówią inni ale nie chce mi się wierzyć że szef lokalu lub ktoś obsługi mógłby wyrzucić klienta tylko dlatego że ten poprosił o szklanki to się nie zdarza nawet w obskurnych pubach. przepraszam ale nie wierzę w to.

chodziłam tam co jakiś czas, świetny wystrój, niewątpliwie przyjazny klimat lokalu. NIESTETY dziś był ostatni dzień kiedy tam przyszłam - chciałam kupić dzbanek herbaty i poprosiłam o 2 filiżanki (zaznaczam, że na stoliku obok stały 2 filiżanki i dzbanek), ale podszedł do mnie chyba szef lokalu [to jest recenzja obsługi lokalu, proszę nie wyrzucać mojej recenzji] i obraził mnie parę razy, po czym kazał się wynosić na "jakąś ławkę w parku". Nie chciał moich 10 zł, widocznie dla jego chciwości i chamstwa to za mało.

Uważam, że jest to ładne miejsce, ale obsługa w tym miejscu to zwykłe chamstwo. Było mi po prostu przykro i nawet nie przypuszczałam, że można tak OBRAZIć BEZKARNIE KLIENTA.

Wystrój niby ok, ale obsługa jest tak fatalna że się odechciewa. Nie po to ludzie chodzą do kawiarni żeby wysłuchiwać chamskich obelg od właściciela (tylko z tego powodu że zechcieli złożyć zamówienie w czasie krótszym niż pół godziny...)Zamiast wytwornej kawiarni jest marna knajpa dla pseudointelektualistów.