GRILL BAR NOWY BOLEK - OPINIE

Bylem ostatnio w Bolku z współpracownikami na piwku po pracy.Było całkiem przyjemnie do momentu kiedy poszedłem po kolejna kolejkę złocistego napoju.Łysy barman widząc że dość często przychodzę po napoje,doszedł widocznie do wniosku że nie zrobi mi różnicy i zamiast świeżutkiego piwka,może mi podać dwie do polowy wypełnione zwietrzałym piwem szklaneczki,dolewając ukradkiem świeżego. Bardzo był zaskoczony gdy mu zwróciłem na to uwagę i nie krył oburzenia.DRODZY WŁAŚCICIELE- co taka wywłoka robi w waszym lokalu???Byłem bardzo nie mile zaskoczony.Człowiek z takimi manierami może rozlewać piwo pod sklepem na jakiejś wiosce,a nie w takim przyjemnym miejscu jak BOLEK.POZDRAWIAM.

Bywam dość często w Bolku ,i nie jest najgorzej ,każdy może znależć coś dla siebie (są trzy sale)muzyka na żywo ,część pubowa i dyskoteka,ale to co usłyszałem ostatnio z ust barmana- dorosłego człowieka ,rozbawiło mnie do łez,a mianowicie; pytał się menagera czy może iść zapalić(hehehehe)Biedni pracownicy mają tam niezłego dyrektora dość dużego przedszkola.Trzymam za Was kciuki(ciekaw jestem ,czy jak chcecie skorzystać z kibelka, też trzeba mieć pozwolenie od wszechmogącego kierownika)TYLKO SIĘ NIE ZWALNIAJCIE, BO TO WY TRZYMACIE TO NA CAŁKIEM NIEZŁYM POZIOMIE.

nie do końca rozumiem, o co chodzi z techno imprezą w bolku (nieudaną zresztą) - wygląda to tak, że najlepiej bawi się DJ (a raczej dwóch), plus kilkanaście osób na parkiecie będących na ostrym haju... a reszta siedzi, wódka im wietrzeje i w końcu idą do domu. Kiedyś w bolu można było napić się piwa i tańczyć całą noc, obecnie serwowana łupanka powoduje, że jak nic nie bierzesz to tam nie chodź bo bez piguły się nie pobawisz. Jest jeszcze jeden DJ, który gra świetnie i przy nim bawi się cała sala, ale ostatnio nie mogę na niego trafić.

A ja już nie moge się doczekać kiedy ruszy ogródek letni.Wtedy będą naprawde imprezy ,i to GRUBE IMPREZY .ZAPRASZAM WSZYSTKICH,BĘDZIE SIE DZIAŁO.POZDRAWIAM

Bardzo jestem zaskoczona zmianą profilu działalności lokalu.Dyskoteka to już nie tylko tempa łupanka dla słabo wyczulonej gawiedzi,wreszcie Dj ma coś do zaprezentowania szerszej grupie wiekowej.Muzyczne poczynania na sali dla zespołów grających na żywo są również imponujące.Oświetlona kolorowa scena,zespoły naprawdę na nieprzeciętnym poziomie z repertuarem dla szerokiej grupy wiekowej to już jest coś.Byłam na dwóch imprezach sobotnich i szczerze polecam,może tylko trochę obsługa powolna,wydaje mi się że jedna kelnerka na tyle osób to za mało.Potrawy smaczne[szczególnie polecam naleśniki,pycha].Cenowo znośnie jak to w warszawskich pubach.Zaletą jest brak opłat za wejście do lokalu.Toalety są ok.może tylko za mało kabinek więc trzeba czasem troszeczkę poczekać.Lokal oceniam na 4,muzyka na 5.Oby właściciele nie zmienili kierunku rozwoju to być może przybędzie następny kultowy pub w mieście.Pozdrawiam.

witam,
czy ktoś z was jest w stanie podać mi kilka imion ochroniarzy/selekcjonerów??? bardzo podoba mi się jeden z nich :))) będę wdzięczna za info

Byłam tam wczoraj i było czadowo!!! Miła obsługa, pyszne driny i oczywiście wyczesane karaoke:* Bogaty repertuar i śpiewać można do 2 w nocy. POLEEEECAM!!!!!!!!!!!!