PIZZERIA PIZZA MARZANO - OPINIE

Pracuje w pizza marzano i powiem ze jeśli chodzi o obsługę to sytuacje gdy klient czeka na kelnera więcej jak 15 minut zdarzają sie jedynie w soboty wieczorem, jeśli chodzi o składniki potraw wszystko jest oryginalne, czas podania potrawy poza dniem który wymieniłem nie przekracza 20 minut

mam znajomych co lubia to meijsce, dziwi mnie to, bylem 3 razy i za kadym razem porazka...totalnie bez stylu i klimatu a jedzenie w skali od 0 do 10 na 3..bida

Wizyta tam była ogromny błędem!!!! Tam chyba gotuje ktoś kto nie tylko nie ma pojęcia o włoskiej kuchi ale w ogóle o gotowaniu!!!! Byłam w tym lokalu pierwszy raz jakieś 3 lata temu. Bardzo mi się podobało, bez fajerwerków ale smaczne makarony i sałaty. Było ok i ceny też. Potem jeszcze pary razy odwiedziałm to miejsce. Ale teraz to jest porażka. Makaron z białym sosem z łososiem i kaparami, okazał się rurkami makaronu z polaną zimną śmietaną. Dostałam na talerzu suchy makaron na dnie z rzadką śmietaną ledwo ciepłą, rzadką jak mleko. To nie jest sos!!! kaparów tam nie zobaczyłam, a na wierzchu miałam dwa 1 x 1 cm kawałki wędzonego łososia. Nie zjadłam nawet do połowy. Okropne!!! Nie podano nam oliwy ani przypraw i zauważyłam, że podanie ich jest przypadkiem. Jednym tak, innym nie. Byłam z przyjaciółą zzamówiła makaron z kurczakiem. Podobna sprawa. Zimny makaron, 3 kawałeczki kurczaka i smietana wylana z pojemniczka na to. Każdy najgorszy kucharz zrobi lepszą rzecz w domu. Nie miałam siły reklamować , bo jakoś nie mam zwyczaju się kłócić, ale zdecydowanie NAJGORSZA KUCHNIA ze wszystkich. Powiem szczerze, że smaczniejsze są hamburgery w McDonaldzie. Tego się nie dało zjeść!!!!! Miałam męczący dzień i myślałam, że tam zjem dobrze ale to pomyłka. A najlepsze było to, że był piątek, sala wypełniona cała i co jakiś czas na około nas ktoś coś reklamował. Słyszałam, że nie to zamawiał, że Ľle naliczony rachunek, że czeka już 45 min. Obok para zamówiła 2 sałatki, jak zobaczłam minę męĽczyny po 2 kęsie czegoś co dostał na talerzu zrobiło mi się słabo. Po 5 min. od podania zabrali się i wyszli zostawiając wszystko na talerzu z mocno zdegustowanymi minami. I nie widać, żeby wychodzili bo coś im wypadło. Druga sprawa to obsługa. Koszmar jakich mało, nie wiedzą co jest w karcie. Obrażeni, nieprzyjemni, przez 30 min. Nikt nie pojawia się na sali. Czekam na danie 30 min. a potem dostaje zimne!!!. na rachunek czekałam z 30 min. także. Wreszcie sama wstałam i poszłam po niego. Za barem zobaczyłam około 5 kalnerów i kelnerki, którzy stali podparci i żartowali sobie wspólnie, podczas gdy całą sala czekała na obsłużenie i ludzie niecierpliwie przebierali palcami na stoliku. DO WŁAŚCIELA LOKALU: PORAŻKA, TAM WSZYSTKO JEST DO NICZEGO!!!! NIGDY SIĘ TAM NIE POJAWIE I JUŻ OSTRZEGŁAM PRZED TYM LOKAPELM ZNAJOMYCH. BARY MLECZNE PRZY TYM TO ELEGANCJA I SUPER DOBRE JEDZENIE.ZDECYDOWANIE NAJGORSZY LOKAL. CALˇ NOC BYLO MI NIEDOBRZE PO TAMTYM JEDZENIU. A CENY NIE MALE!!!! UNIKAĆ JAK OGNIA!!!!!

Byłam dziś w San Marzano i musze przyznać, że strasznie się zawiodłam. :-( Spagetti, które zamówiłam było tak niedobre i mdłe,że pod koniec jedzenia myślałam, że tym wszystkim zwymiotuje!Nigdy nie zamawiajcie SPAGETTI ALLA FIORENTINA!!To danie-porażka! :-(

Hej,
byłam w SanMarzano na Ursynowie i bez przesady, knajpa jak to knajpa bywałam w gorszych ale i w lepszych :-))
Jedzonko całkiem smaczne, ale jakoś tak mało i w stosunku do tego wg mnie drogo :-(
Faktem jest, że czeka się długo i na kelnera i na jedzonko. ALe ogólne wrażenie jest raczej dobre.
Pozdrawiam

Jedzonko z roku na rok gorsze. Pizza mniej niż przeciętna, bez smaku i wyrazu. O obsłudze lepiej nie mówić.Kelnerka była wprawdzie miła, ale czekaliśmy na nią 20 minut,a ponad pół godziny na zamówienie, które nas bardzo rozczarowało...

Czas wpływa na nasze Marzano zupełnie odwrotnie niż na wino. Z roku na rok coraz gorzej. Z obsługą jest największy kłopot, występuje niestety obserwowalna rotacja pracowników. Konsekwencją tego są liczne przygody - pomyłki przy zamówieniach, dąsy i fochy, niska dostępność, długi czas oczekiwania, stanowcze proaktywne wypraszanie z lokalu na pół godziny przed zamknięciem itp. Kierownicy zmiany wzywani na wyjaśnienia nigdy nie przepraszają, radzą raczej "jak trzeba było zagrać z kelnerem", albo w ogóle "co trzeba było", to boli. W okresach niskiego obrotu zdarzają się nieświeże składniki. Proszę nie zamawiać dań z nieprzetworzonymi pomidorami poza sezonem pomidorowym w Polsce. Wystrój i muzyka ok, jak na międzynarodową sieć włoskawych restauracji. Jedzenie nie jest najgorsze, chociaż większość past możnaby w domu samemu lepiej ukręcić. Poleciłbym generalnie wszelkie pizze i rzeczywiście kulki chlebowe z sosami pestowymi lub masłem czosnkowym. Na Świętokrzyskiej ostatnio miła zmiana - wybór zestawów obiadowych z napojem gratis w bardzo przystępnych cenach (promocja znacznie przekroczyła capacity kuchni - czas oczekiwania wzrósł do 40 minut). Czas ten można sobie wypełnić gazetką - w rzeczonym lokalu dostępne jest obok nieśmiertelnej Wyborczej także Życie Warszawy. Jak na stołówkę - całkiem nieĽle.