THE CINNAMON - OPINIE

O klimacie tego klubu możnaby napisać pracę magisterską pt. W jaki sposób w Klubie Cynamon spełniają się marzenia polskich dorobkiewiczów o oscentacyjnym udawadnianiu odnoszonego przez nich sukcesu. Wątki: podróbki markowych ubrań (im bardziej widoczne tym lepiej), opalenizna, a w przypadku kobiet również parcie na załapanie któregoś z tamtejszych gości którzy podratują ich niski budżet drinkowy. Innymi słowy: raj dla napalonych obcokrajowców którzy właśnie tam najszybciej znajdą panienkę która za 3 góra 4 drinki z miłą chęcią potowarzyszy im w reszcie wieczoru... do rana. A wątek najlepszy: cieć na bramce wzięty prosto chyba z któregoś akademika udający że kryterium na podstawie którego wpuszcza ludzi to coś innego niż obwieszenie podróbkami markowych ubrań spod pałacu. Szanowni klubowicze, podobne klimaty spotyka się tylko w klubach w Moskwie. Klub stanowoczo polecam wszystkim prostakom zarówno z Warszawy jak i spod, którym odpowiada ten klimat euforii 'bycia kimś' (czego kryterium jest możliwość kupienia sobie drinków bez szczypania się o kasę).

Katastrofa. Panowie przy drzwiach to komplenta pomyłka. Nie mają pojęcia o selekcji. Co wami kieruje, chłopaki? Brzydka wizytówka Warszaway. Wysrój sympatyczny i niezła lokalizacja.

2006-02-04] - martin
o ludzie ten lokal to już chyba nizej nie mogl upasc!!a jednak. kiedys te imprezy to mialy chociaz klase no i ludzie z klasa i z kasa!! powinni odswiezyc lokal i gosci bo bawi sie tam pol Warszawy a przeciez nie o to chodzi.kazdy cie popycha w tym stadzie ludzi bez zadnego przepraszam. no i jak tam zaprosic gosci z ambasady?? kiedys to przynajmniej obsluga byla mila a teraz wieki czeka sie na kelnerke. jedynie chlopcy z muzyka podwyzszaja ten niski poziom.



Pij z bata martin.

poziom w cynamonie, ahhahaha, jaki poziom, tandetą jedzi4e na odleglosc, ludzi epodszywają się pod super vipów, w rzecz. chłam i tandeta poza paroma biznesmenami oczywiscie obcokrajowcami.autobus z pod grojca powinien stawac pod cynamonem. bylam wczoraj i po ra zkolejny sie rozczarowalam.
muzyka jest bardzo w porządku ale ludzie tragedia i kolejki do baru. ale niektórzy muszą mieć takie kluby, zeby mieli gdzie isc sie dowartosciowac no i tez poznac panów i panie na one night sex in warsaw.

hmmm, przeczytałam tu opinie wielu internautów i podsumuje to tak: że w sumie kazdy bawi sie jak chce i nie oceniajmy innych bo moze sami nie jestesmy lepsi? moze inni patrza na nas jak na ckolote? nie wiemy tego a warto sie nad tym zastanowic?czy zeby oceniac innych jestesmy sami w porzadku? lokal w skali od 1-10 oceniam na 7 bo wiadomo ze niegdy nie moze byc idealnie, jeszce jedno eszyscy krytykuja cynamon a powiedzcie mi te tłumy co tam sa sa oznaką jednak,że lokal całkiem nizle prosperuje a co niektórzy pozazdroscili i piszą takie opinie, Pozdrawiam, Kaśia:)

snobizm, snobizm i jeszcze raz snobizm...
Proponuje poobwieszać się metkami by nie czuć się jak odmieniec... żałosne

ja przychylam sie tylko do tych pozytywnych opinii. Cinn to najlepsze miejsce w wawie jesli chodzi o muzyke, tam zawsze sa swietne imprezy. co do wystroju wnetrza - jest elegancko, ale tym tez inne kluby moga sie pochwalic. Jedzenie super - szczegolnie pizza z suszonymi pomodorami : D polecam...o 3 nad ranem : P