T.G.I. FRIDAY'S - OPINIE

Chciałam poruszyc tu inną kwestię a nie jedzenie.A mianowicie.Kiedy wszystkie, a może większośc restauracji w niedzielę była zamknieta Friday's był otwarty.Ludzie czy Wy nie macie szacunku dla Ojca Świętego.Dowiedziałam się również, że te restauracja ma być otwarta też w piątek.To chyba już za wiele.Przemyślcie to co robicie.Dla wielu ludzi liczy sie tylko kasa, ale myślę, że w takim momencie nie powinno to być aż takie ważne.Uszanujmy Jana Pawła II, tak jak On nas uszanował.Nigdy nie popatrzyła na nikogo inaczej, jak tylko z całą szczerą miłością.
Proszę Was przemyślcie to.

Częstym bywalcem resturacji nie jestem, ale jeśli już gdzieś bywam to tylko w TGI Fridays. Blisko, pysznie, zawsze na luzie, uwielbiam tamtejszą obsugę, zwaszcza w wykonaniu pań kelnerek. Miejsce, które gorąco polecalem wszystkim znajomym na spotkanka prywatne i biznesowe. Ale też miejsce, którego już nigdy więcej nie odwiedzę, nie polecę, bo wszystko, co bylo tam tak wspaniale odeszlo w zapomnienie. WyobraĽmy sobie... Jest wczorajsza niedziela, czas trudny i ogromnie smutny dla wszystkich Polaków i ludzi na calym świecie, bo odszedl nasz papież. Dookola wszystko pozamykane-markety, centra handlowe, sklepiki, kina, restauracje. W zasięgu wzroku nie pracowal nikt, wszyscy w skupieniu na modlitwie. I wlasnie moja ulubiona knajpka bawila się w najlepsze-otwarta caly dzien, tlumy ludzi w srodku, pyszne piwko i drineczki. Kpina? Brak uczuć wyższych? A może amerykański styl życia nakazuje być tak wulgarnym w stosunku do tragedii? W najbliższe dni proponuję świetną zabawę, a w dniu pogrzebu może zatańczą na stolach? I nic więcej nie dodam, bo nie są tego warci.

Częstym bywalcem resturacji nie jestem, ale jeśli już gdzieś bywam to tylko w TGI Fridays. Blisko, pysznie, zawsze na luzie, uwielbiam tamtejszą obsugę, zwaszcza w wykonaniu pań kelnerek. Miejsce, które gorąco polecalem wszystkim znajomym na spotkanka prywatne i biznesowe. Ale też miejsce, którego już nigdy więcej nie odwiedzę, nie polecę, bo wszystko, co bylo tam tak wspaniale odeszlo w zapomnienie. WyobraĽmy sobie... Jest wczorajsza niedziela, czas trudny i ogromnie smutny dla wszystkich Polaków i ludzi na calym świecie, bo odszedl nasz papież. Dookola wszystko pozamykane-markety, centra handlowe, sklepiki, kina, restauracje. W zasięgu wzroku nie pracowal nikt, wszyscy w skupieniu na modlitwie. I wlasnie moja ulubiona knajpka bawila się w najlepsze-otwarta caly dzien, tlumy ludzi w srodku, pyszne piwko i drineczki. Kpina? Brak uczuć wyższych? A może amerykański styl życia nakazuje być tak wulgarnym w stosunku do tragedii? W najbliższe dni proponuję świetną zabawę, a w dniu pogrzebu może zatańczą na stolach? I nic więcej nie dodam, bo nie są tego warci.

czesto chodze do T.G.I., dobre jest tam jedzonko,szczegolnie zestaw chicken fingers+mozzarella, a na deser jakis shake'a. Jedno powinno byc jednak zmienione, albo troche tansze jedzonko albo porcje wieksze!pozdr.

super nie ma wiecej co mowic trzeba przyjsc i spróbować pyszniutkie a co najwazniejsze wspaniała obsługa miła, profesjonalna i przede wszystkim szybka nawet managerowie sie witają i dbają o to czy aby nam nic nie potrzeba. Po Prostu tak powinno byc w każdej resaturacji.
Anka

Boże! Ludzie, to ma być "niezła restauracja"? Obiad 30 zł? To chyba kanapka tam tyle kosztuje. Nie ma co, dałem się podpuścić waszym pozytywnym opiniom i wybrałem się na kolację... SZOK! Kelnerzy poubierani w jakieś koszmarne pasiaki, z przywieszonymi brelokami do pleców, wystrój wnętrz to totalna szmira - ni w pięć ni w dziesięć, na zamówione potrawy czekałem tak długo, że sen mnie zmorzył - moje potrawy chyba też czekały, bo były wszystkie cholernie zimne. Ceny zdecydowanie zbyt wygórowane jak na jakość dań, w dodatku porcyjki też niezbyt wielkie (może to i dobrze?). Obsługa może być, ale też nic rewelacyjnego (faceci w miarę, ale kto zatrudnił te kobiety? To już w McDonaldzie na dworcu pracują lepsze!). Jak na jakość potraw, to ta restauracja jest zdecydowanie zbyt droga!

Do tego lokalu zaprowadzil mnie brat i wcale nie zaluje.
Lubie bardzo kanjpy ktore poza jedzenim i obsluga sa mile dla oka a ten lokal z pewnosci do takich nalezy. Jezeli chodzi o potrawy to zdecydowanie polecam zebreka w sosie Jack Daniels, rewelacja, steki tez sa niezle.
Poza tym lokal bardzo przyjaznie nastawiony do dzieci :)
Ladnie wylgladajacy bar nadaje klimat wziety prosto z sitkomow made in USA typu "zdrowka" lub innych.
Taki maly skrawek Ameryki na polskiej ziemi z charakterystycznym dl nich nizedrowym ale jakze pysznym jedzeniem. Polecam :)