STODOŁA - OPINIE

Nie rozumiem ludzi którzy sa oburzeni takimi sytuacjami jak : 1. kolejka do szatni 2.Tłum ludzi czychajacy na pivko przy barze , tłoczno na parkiecie, nie ciekiawi ludzie. Rany ale kazda osoba majaca takie "ALE" JEst zadowolona na Niskie ceny w danym klubie . Mam dobra propozycje na wyzej wymienionych osób. Zacznijcie chodzic do klubów gdzie wejsciówka jest wyzsza niz 40 zł. Zapewniam ze nie bedzie tłoczno ani na parkiecje oni przy barze kobiety beda zadbane ochraniarze nie naganni Dj super. A jezeli nie stac was na to to K****wa nie Nazekac tylko sie bawić w klubach za wej 15 i w góre Pozdrowienia all in

Zgodnie z informacjami z piątkowej Gazety Wyborczej sobotnie wejście dla studentek miało być gratis do 22.00(dodatek "Co jest grane" uważam za dość wiarygodne Ľródło).Niestety za darmo wchodziło tylko 100 pierwszych pań. Nie chodzi o te kilka złotych, które z koleżankami musiałyśmy zapłacić, ale ta kartka przylepiona do szyby z namazaną flamastrem ceną biletów sprawiła, że poczułyśmy się trochę oszukane. Ten klub jest niepoważny i prowadzony po amatorsku.

Klub jest moim zdaniem ciekawy ,jest tu duzo miejsca.TO JEST WLSASNIE ATUT tego miesjsca to jest wymarzony klub na IMPREZY MASOWE

Lokal jest w sumie spoko, jeśli chodzi o wystrój i nastrój, jaki tam panuje. Jedynymi mankamentami jest to, że czeka się długo w kolejce po piwo czy cos tam innego oraz to, że DJ.`eje są raczej słabi.....dużo kawałków się powtarza i sa raczej kiepskie. Jeśli by zmienić ich lub odpowiednio''nastawić''to może by coś z tego wyszło.Ludzie są spoko, dużo wolnych dziewczyn, poważnie, aż sie proszą by...

byłem wczoraj w stodole...tragedia...kolejka do środka na pół godziny...no ale trudno, ostatki...tak chyba jest wszędzie...no ale to nie koniec stania...po dostaniu sie do srodka ponad pół godziny do szatni...zlikwidowano część szatni i zrobiono kawiarnie na ich miejscu wiec mozna zapomniec o sprawnym oddaniu kurtki do szatni (no i domyslam sie ze tez wiele rzeczy ginie!!!)....ale to takze nie koniec kolejek...oczywiscie do toalety srendnio sie czekało około 15 minut...no 15 minut jak sie miało szczęście i mocno sie przepychało...czy organizatorzy zastanowili sie ile osob sie mieści w takim klubie??? jestem pewien, że zostało wpuszczonych dużo więcej osób niż wymogi bezpieczeństwa zezwalaja...wiecej w ostatki nie ide do stodoły...dwa lata temu też był straszny tłok i zawaliły się wieszaki w szatni...połowa rzeczy się pogubiła...a żeby odebrać kurtkę trzeba było czekać do końca imprezy...czyli około 4 nad ranem...ABSOLUTNIE NIE POLECAM KLUBU...no przynajmniej w ostatki...ale z dobrych rzeczy to jest tam naprawde bezpiecznie...no i muzyka nie najgorsza...ale to nie wystarczy zeby zapomniec o prawie 2 godzinach spedzonych w kolejkach (oczywiście przy wyjsciu też była kolejka do szatni!!!)

Nie ma chyba w Warszawie klubu z tak adekwatną nazwą pasującą do wystroju, muzyki, jakości oferowanych usług oraz bywalców - kupa słomy, wiocha na maxa!!! Obecnie "Stodoła" to klub rolniczy w pełnym słowa tego znaczeniu, choć na prowincji działają remizy na wyższym poziomie. Proponuję aby patronat nad "Stodołą" przejęło Koło Gospodyń Wiejskich - gwarantuję, że jakość muzyki i usług poprawi się gwałtownie. Póki co lepiej tam nie chodzić.

Ten lokal jest kompletnym niewypałem zdolnym zachęcić klientele poniżej 16 roku życia a takich tam pełno.Ogół studentów tam przychodzących to z reguły napalone samce bez dam u boku.Muzyka całkiem bez finezji.Piwo coprawda tanie ale chyba
właściciel go nigdy nie skosztował.Muza totalna żenada same hity z list niemieckich.Panny przychodzące są genetycznym eksperymentem a hala do tańczenia nadaje się na poligon.