PARK - OPINIE

Lokal schodzi na psy chodze tam od kilku lat ale tak kiepsko jak teraz jeszcze tam nie bylo. chyba bedzie trzeba sie gdzies przeniesc.
Na parkiecie coraz ciasniej a nawet bardzo ciasno i duzo ocieradztwa. do toalety zawsze wielkie kolejki. Najgorzej jest z barmankami ktore mysla cipami nie glowami i obsluguja tylko facetow / podobno obsluguja ich tez w toalecie tylko e inny sposob/ powinniscie zatrudnic kilku barmanow to moze sytuacja sie zmnieni. Muzyka jest coraz gorsza.Wiecznie kolejki do wejscia , do szatni , do toalety.ogolnie calokszalt ponizej krytyki

Sluchajcie Chodze na dicho co tydzien i uwierzcie mi Park to dno!Zaczynajac od ochroniarzy:karki o inteligencji goryla(nie spogladajcie im prosto w oczy bo...)Barmanki ok,towarzystwo:Czesc przychodzi tylko po to zeby sie schlac(tani browar)a czesc po to zeby komus dopier.....i najwarzniejsze:muzyka,niestety dno(wole potanczyc na weselu przy discopolowej kapeli)acha jeszcze parkiet:zazwyczaj jest olbrzymi tlok(podobny do tego w tramwaju w sobote rano przy stadionie)Osoby,ktore chca dobrze sie zabawic niech lepiej tam nie ida jest naprawde duzo lepszych clabikow.Nara;)

Super klimat, ale tylko niedziele i poniedziałki. Fajni chłopcy w kolorowych sweterkah, choć niektórzy przyjeżdżają autobusem... Ochrona w porządku, zabawa również. Jedno małe zastrzeżenie: barmankiu to zdziry, obsługują samych facetów, bnas mają głęboko gdzieś... Ale i tak będziemy tam chodzić.
P.S. Zatrudijcie choć jednego barmana!!!

Park jest całkim niezły, muzyka wprost idealna do tańczenia,ale żeby poderwac faceta lepiej wybrać sieędo Stodoły niestety do Parku przychodzi dwa razy więcej (może trzy) dziewczyn niż chłopaków ale w zasadzie dość dobrze wspominam moje każde "łowy" w Parku.

ALOHA!!! Bylem w parku 2 tygodnie temu. Duzo sie zmienilo odkad bylem tam ostatni raz. Po remoncie wyglada lepiej. Aczkolwiek brak dobrej klimy robi swoje. Piwo - 2% alkoholu. Ale soczki po 2zl - cool. Grill tez da rade. Niestety wybralismy sie tam grupa. Ja z kumplem i 4 laski. Przynieslismy drewno do lasu. Bylo tam spoooooor dziewczyn, szczegolnie duzo oczytanych. Bylem w szoku :))))) Chyba wybiore sie tam kiedys kontrolnie. P.S. Taka jedna mnie obczajala, szkoda ze byla z chlopakiem... a pozniej jeszcz sie z nim lizala bezczelna :)))

Ktorejs soboty zadzwonil kumpel stamtad zeby wpasc bo jest fajna impreza. Wszystko byloby oki gdyby nie widzimisie ochrony. "Ty wchodzisz ale kolega nie". Takie i podobne sytuacje zdarzyly mi sie dwa razy kiedy bylo juz dosyc pozno po 23:00 przy czym ludzi nie bylo duzo i nic wczesniej nie pilismy. Dlatego olalem to miejsce. Uwazam ze sa inne IMO fajniesze.

Do "Parku" chodze tylko w czwartki i jak sa jakies koncerty ze spoko kapelkami. Z Parku ostatnio, zapamietalem pewna ciekawostke! Siedzielismy z qmplami w 3 osoby (maniek milka i ja) i pilismy sobie 1 sze piweczko. Z 2och popielniczek zrobilismy UFO(jedna odwrocilismy do gory dnem i polaczylismy z ta na dole). Ochrona NATYCHMIAST zareagowala!!!!!!!! "Co to ***** jest" zapytal duuuuuzy chlopiec. No to my ze to UFO. "A co jest w srodku ???" - dociekal. No to my ze UFOLUDKI. " "***** OTWIERAJ TO I POKAZUJ" - zazadał. Byl mocno zdziwiony kiedy sie okazalo ze tam nic nie ma.??!!!?? "Zaraz zaplacicie po 10 GROSZY za sztuke. Wyprostowal pipielniczki zrobione z folii aluminiowej i odszedl od stolika. Pewnie do dzis zastanawia sie gdzie zniknelo UFO. Teraz pamietajcie ze w Parku - OCHRONA CZUWA! OCHRONA BACZY!! OCHRONA NIGDY NIE WYBACZY !!! - mam nadzieje ze nam juz wybaczyli. bye.