BEZ NAZWY - OPINIE

Witam i przechodze do setna. Bylam raz - pierwszy i ostatni. Przyjechalam z Berlina i Antykwariat zostal mi przedstawiony jako miejsc gdzie powinnam sie wybrac na dobra kawe etc. Kawa byla srednia, ciasto jeszcze gorsze. Wyszlismy i juz tam nie wrocimy...

Ludzie to jest okrobny lokal!!Nie polecam nikomu!Bardzo maly, nie ma miejsca!I to jest podobno najlepsze miejsce wedlug tej strony na umówienie się na randkę!Każdej parze odradzam to miejsce!I jeszcze do tego jedzie papierosami!Jest tam prawie taka "siekiera" jak u mnie w szkolnej łazience!Coś okropnego!!!!!!!!I jeszcze wredne baby tam pracują!

Co sie dzieje z ta obsluga ??? Bywam tam dosc regularnie ( raz na tydzien co najmniej) i jeszcze nigdy nie trafilem na zadne uchybienia w manierach. Wrecz przeciwnie. To samo jesli chodzi o rezerwacje. Moze najpierw samemu trzeba ubrac usmiech, a ludzie odpowiedza tym samym ? :-)
Bardzo przyjemny lokal, gdzie przy "Zimowym wieczorze" mozna sie zapomniec. Polecam, szczegolnie na pierwsze randki ;-)

no ja nie mam tak dobrego zdania na temat tej kawiarni a tym bardziej kaw tam serwowanych. akurat mam porownanie na swiezo z "pozegnaniem z afryka" (tego samego wieczoru). roznica jest ogromna. jezeli chcesz kogos zabrac do przytulnej kameralnej kawiarenki polecam jednak "pozegnanie z afryka". w "antykwariacie" nie ma swoistego klimatu, a miejsce sprawia wrazenie zaniedbanego. slawna kawa cynamonowa jest taka sobie, nic specjalnego, to samo dotyczy waniliowej. kawy tam podawane sa jak dla mnie, ze tak powiem bez wyrazu, jakby przygotowywac herbate zalewajac torebke liptona. ogolnie rzecz biorac, raczej tam nie wroce i nie polecam kawoszom, szkoda kubkow smakowych.

Więc... nie było Ľle... byłam ok. 22 godz. w piątek i wcale nie było dużego tłumu - myśle, że to zależy od tego czy ktoś ma szczęście czy nie :)... co do obsługi to byli nawet mili, ale wkurzające jest to że zamawiać trzeba przy wejściu - dlugo musiałam czekać na chłopaka... Co jest bardzo ważne to nie żałują alkoholu do kawy - nie spodziewałam sie takiego mocnego "orzecha" :) - ogólna ocena 4 - było troche za gorąco - i brak jest tej wspaniałej kameralnej atmosfery jaką ma np. Zakątek - ale nie można się ograniczać. Ogólnie miejsce dość ciekawe i miłe :)

Nigdy już nieodwiedzę tego lokalu. Niedość że Pani, która przyjmowała rezerwację na stolik była nieuprzejma to potem w bezpośrednim kontakcie wypadła w moich oczach jeszcze gorzej. Chyba wciąż mysli że to nie klient decyduje o być albo nie być lokalu. Opinie wbrew pozorom szybko się rozchodzą i dzięki temu portalowi mam nadzieje że ludzie, którzy zechcą miło spędzić czas niezmarnuja go w tej kawiarni. Co do wyglądu to duzo mu jeszcze brakuje-brud i kurz z książek widoczny.Jednym słowem syf!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Niedawno umówiłem się z pewną damą i "Antykwariat" pasował jakby zesłany z Nieba. A zależało mi tym bardziej, że dama była ciekawa i kiedyś już dała mi kosza (słusznie zresztą).
Panowie, jeżeli szukacie dla kobiety czegoś nietuzinkowego, na poziomie, snobistycznego nawet - "Antykwariat" z Żurawiej zadowoli Was oboje. Oryginalna atmosfera i bezpośrednia bliskość książek dają poczucie przebywania - w antykwariacie właśnie. A kawiarnia dostępna jest na miejscu swoją drogą. Jakby przy okazji.
Polecam!
Michał O., Warszawa