VILLA MOLDOVA - OPINIE

Bardzo sympatyczne miejsce, dobre jedzenie, ciekawie podane - polecam rzeczy zapiekane w glinianych garnkach. W przypadku wieprzowiny - moze byc troche tluste - ale taki juz tego urok. Na dzien dobry - smalec z cebula i papryka plus pieczywo cebulowe - pyszne. Wina moldawskie - bardzo dobre. Wrazenie zepsula tylko pani z szatni - na rzucajac w nas plaszczami zamiast je spokojnie odddac. No i obluga nie raczyla odpowiedziec "do widzenia" (a napiwek dostali...).

Bardzo miła i fachowa obsługa. Jedzenie smaczne i elegancko podane, w ilościach zadowalających nawet takiego obżartucha jak ja...a do tego za niewygórowaną cenę. Sympatyczna atmosfera ...w tle muzyka absolutnie nie przeszkadzająca w rozmowie. Pierwszy wieczór, który spędziłam w tej restauracji oczarował mnie....i nic się nie zmieniło - Anita

Barszczyk z pielmieniami - jeden z lepszych jakie jadłem w życiu, Papryka faszerowana - dobra choć ja wolę nieco bardziej doprawioną.
Ogólnie jest OK.

Najcudownijszy sernik na świecie i super winko.a.. przebojem jest fasolica czy jak to się nazywa. Zanim dostaniesz swoje danie otrzymujesz coś co wyglada jak smalec, a okazuje się ze nie ma grama miesa, taki smalec z fasoli, ale przepyszny. Dania warte by zaryzykować, ciekawie podane, robi wrażenie. Polecam goraco mimo iz od centrum jest kawałek. W środku konsekwentny wystrój, miejsca duzo zarówno dla większych grup, jak i tylko par. A nie wystraszcie się tym jak prezentuje sie na zewnatrz, zamierzeniem miało byc chyba by lokal odrózniał się od pozostałego tła ale stanowczo warto sprawdzić jak jest w srodku. A!! mimo mojego uwielbienia dla piwa, zdradzam je dla pysznego tutejszego winka.

A propos wynajmowania tego lokalu na imprezy.
Podczas komunii pomieszczenie wydalo nam sie malo przytulne - kamienna posadzka i niewytlumione sciany + sufit dawaly lekki poglos i nie sklanialy do glosnego mowienia, zwlaszcza ze muzyka w tle zapuszczona byla zdecydowanie za cicho. Panowala wiec atmosfera kosciola, a nie knajpy...

Do Villa Moldova poszliśmy, bo lubimy sprwdzać restauracje narodowe. Na miejscu zastaliśmy ładnie urządzone wnętrze w klimacie południowoeuropejskim (bo Mołdawia aspiruje do tegoż regionu). Obsługa bardzo miła a przede wszystkim doskonale znająca zawartosć karty i potrafią polecić pewne potrawy czy wina. A propos win - te serwowane tutaj są wyśmienite a szczególnie Czerwony i Czarny Koral. Jedzonko okazało się wcale wyszukane i bardzo smaczne. A ponadto niedrogie. Polecam wszystkim spragnionym miłych, kulinarnych doświadczeń. Ajiwee.

wspaniale jedzenie - zwlaszcza takie kruche zeberka, niektorym przypadnie do gustu chleb ze smalcem. bardzo mila obsluga, muzyka cut za glosna