ktos tu nie wyciszyl dobrze lokalu... jak sie wchodzi to slychac jakby membrany z glosnikow wylecialy 5 lat temu :) strasznie malo miejsca (ale to za sprawa duzej ilosci osob) ogolnie mozna przezyc... TYLKO TEN BROWAR PO 8zł :|
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Do tango&cash udalem sie w ostatni wekend, moje wrazenia:
1. Wystroj in plus - fajny pomysl na korytarz i lazienki
2. Ceny - bardzo drogo w srodku, jesli chodzi o wstep to sytuacje ratuja latwe do "kupienia" wejsciowki, co niestety sprawia ze obecne wsrodku jest przypadkowe nieciekawe towarzystwo..
3. Naglosnienie do przyjecia, Oswietlenie dosyc przecietne
4. Za maly stanowczo parkiet, ogolna ciasnota, na imprezie na ktorej mialem okazje byc niebylo sie praktycznie gdzie ruszyc, dlatego po 2h sie urwalem.
I do tego b.slaba klima.
Ogolnie nie polecam, śp Labirynt byl o niebo lepszy... :(
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
witam klub wystrój ok muza w sobote beznadzieja dj chyba zatrzymal sie w czasie niestety jakies 2 lata temu ale chyba nie zawsze gra ten sam wystrój jest oki
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
michał
(użytkownik niezarejestrowany)2004-10-25 19:04:29 napisał:
Klub odjechany na MAXA, nie ma co gadać bezkonkurencyjny, dużo ludzi i super panienki.POLECZM!!! Do zobaczenia w najblizszy łyk...end
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Uuuu.... Bylem w Tango wczoraj i to co ukazalo sie moim oczom wolalo o pomste do nieba. A jeszcze 2-3 miesiace temu to byl taki fajny lokal...
W chwili obecnej mialem poczucie jak bym znalazl sie na jakiejs podrzednej dyskotece w Pipidowku Dolnym. Nie mam nic przeciwko dyskotekom, ale poprzebierane dresiki w przylizanych fryzurkach i lakierkach oraz ilosc gosci , ktorych latwiej przeskoczyc niz obejsc, a ktorzy jako przecinek stosuja popularne slowo na "k" po prostu porazala. Kuriozum stanowil gosc, dla ktorego definicja tanczenia bylo jak najszybsze przecinanie rekami powietrza przed soba z lekkim przytupem - wydaje mi sie, ze mogla byc to forma hipnozy, gdyz razem ze znajomymi bylismy po prostu urzeknieci.
Przy braku klimy i takim towarzystwie chyba nie musze mowic co dzieje sie w srodku...
Wystroj wciaz swietny, ale chyba ktos sie gdzies pogubil jesli chodzi o trzymanie poziomu. Byl kiedys taki klub jak Spin Club - dlugo nie pociagnal, a to co zobaczylem w Tango wczoraj bardzo przypomina sytuacje ze Spinu przed jego upadkiem. Chyba zaczne Tango omijac, a szkoda, bo jednak klub ma swoj styl, niemniej masochizm to nie jest to, co Tygrysy lubia najbardziej.
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu, zgłoś naruszenie.
Logowanie nie powiodło się. Nieprawidłowy email i/lub hasło. Sprawdź czy wprowadziłeś poprawne dane i czy przypadkiem nie masz wciśniętego przycisku Caps Lock
Aby się zalogować musisz kliknąć na link aktywacyjny przesłany do Ciebie w emailu. Sprawdź czy przypadkiem email nie trafił do folderu śmieci (spamu). Jeśli chcesz, możesz ponownie wysłać link aktywacyjny.
Wykonałeś za wiele nieudanych prób logowania. Możesz spróbować ponownie za 5 minut.
Zostało wykonanych za wiele nieudanych prób logowania. Możesz spróbować ponownie za 15 minut.
Logowanie nie powiodło się.
Zostałeś wylogowany
W tej chwili nie można się zalogować. Spróbuj za kilka chwil!