DOM POLSKI - OPINIE

Próbowałem dowiedzieć się coś o restauracji przed ewentualną wizytą. Niestety strona www fatalna! Karta dań niemal nie istnieje. Strona kompletnie nieefektywna. Wygląda jak tandetne zaproszenie na wesele. Wiele chwalebnych opisów z podkreśleniem samozachwytu. Mało Polskości na stronie. Jeśli robi się stronę www powinna odzwierciedlać jasno i czytelnie charakter restauracji z podaniem najważniejszych informacji. Tu mamy wielki wpis do księgi pamiątkowej. Oto link:
www.restauracjadompolski.pl/articles/show/13?lang=

Za kazdym razem gdy jestem w Polsce odwiedzam restauracje DOM POLSKI.Jeszcze nigdy mnie nie zawiodla,bardzo smaczne jedzenie i pszepyszne desery.Moi wszyscy znajomi sa zauroczeni klimatem jaki tam panuje.Dlatego szczerze wspolczuje wlascicielom ,ktorzy musza stawic czolo tym wszystkim szykanom opisywanym w gazetach.Niedlugo wybieram sie na wakacje do Polski i na pewno tam zawitam. Ania.

zastanawia mnie kiedy ostatnio smakosz był w restauracji i próbował wykwintnej kuchni którą zostałem tam ostatnio poczęstowany, restauracja nabrała nowych barw po remoncie a kuchnia zdecydowanie poprawiła się. Moim zdaniem to naprawe bardzo dobra restauracja.

,,Zawiedziony '' ma rację .Mimo nowego wystroju nie jest to samo miejsce co kiedyś i kuchnia jakby podupadła.

Zdecydowanie nie zgodzę się z większością opinii na tym forum. Z mojego doświadczenia wynika, że Dom Polski to miejsce wyjątkowe. Po pierwsze, nieprawdą jest, że kelnerzy krzywo patrzą na kogoś bez krawata/eleganckiego stroju. Bywam tam średnio raz w miesiącu, często spontanicznie, ubrana na luzie, bez "bufonady" jak to ktoś określił. Obsługa jest naprawdę na poziomie, zawsze doradzi i podpowie, a także wspomni o daniach sezonowych, których nie znajdzie się w menu. Wystrój jest też jak najbardziej w porządku, urocza oranżeria, wspaniały taras, polecam w ciepłe dni zjeść obiad właśnie tam. Wydaje mi się że jest to jedna z najlepszych warszawskich restauracji. Jedzenie wyśmienite, nigdy się nie zawiodłam i nigdy nie miałam problemów z cyklu niedogotowane/niedopieczone/surowe. Ceny są adekwatne do tego co się otrzymuje czyli smak-wystrój-obsługa. Nie jest to knajpa w stylu pizzy hut więc ceny nie powinny nikogo dziwić. Dom Polski jest wspaniałym miejscem zarówno na rodzinny obiad jak i biznesowe spotkanie. 10/10. Serdecznie polecam.

Byliśmy z rodziną na obiedzie w Domu Polskim zachęceni rankingiem Newsweek'a. Wystrój jest rzeczywiście bardzo miły dla oka, a ogródek bardzo ładnie urządzony w otoczeniu kwiatów. Obsługa, hm, mam dwojaką opinię. Bardzo mili, uśmiechnięci, rzeczowi, ale nie znający zarazem zasad manier związanych z ułożeniem sztućców. Miałam na tależu ułożone sztućce w sposób wskazujący na dalsze konsumowanie. Niestety kelner nie pytawszy mnie o zdanie od razu chciał bez pardonowo zabrać mi tależ sprzed nosa... . Byłam szczerze mówiąc tym faktem zniesmaczona.
Potrawy: zamówiliśmy m.in. chłodnik, sandacza, żurek, sałatkę z sosem malinowym oraz pierożki z cielęciną oraz grzybami.
Chłodnik - wspaniały, naprawdę bardzo dobry
Żurek - także bardzo dobry
Sałatka - smaczna i lekka
Sandacz - porcja jak dla kobiety w sam raz, ale i tak wielkość pozostawia wiele do życzenia. Smak - potrawa lekka, delikatna, czuć w niej zioła, ale jadałam lepsze potrawy z tej ryby.
Pierożki - z cielęciną owszem, lecz grzybów bardzo niewiele. Wrecz prawie w ogóle nie było ich czuć.
W sumie za obiad dla 4 osób, przy czym 1 nie jadła dania głównego zapłaciliśmy powyżej 300 zł. wziąwszy jedynie 1 lampkę wina oraz 3 herbaty. Zbyt wygórowana cena moim zdaniem.
Czy wrócę, być może, ale jedynie na zupę oraz ewentualnie deser, na który tym razem się nie skusiłam.

Chcę dodać własne wrażenia. Przede wszystkim wystrój bardzo dobry, dla kogoś kto woli wnętrza elegankie. Jak dla mnie cieszy oko, ale trudniej się wyluzować. Obsługa dobra, choć może dlatego, że towarzystwo anglojęzyczne, to nas potraktowano specjalnie. Zastanowiło mnie bardzo grzeczne, ale podszte lekką nachalnością namawianie na przystawki. Co innego polecać, co innego namawiać. Teraz najważniejsze - jedzenie. Jakość mięs i ryb zadowalająca, ale nic specjalnego. A minusy największe: dodatki warzywne zerowe, a ten sam kelner, który zachęcał do przystawek nawet nie polecił warzyw do dania głównego. Ilość ziemniaków symboliczna, a to podobno kuchnia polska, gdzie ziemniak stanowi znacznie większą część dania, niż w innych kuchniach. No i lody - niestety miały posmak z metalowej kuwety lub przeszły zapachem lodówki - zjadłem je tylko dlatego, że byłem głodny po daniu głównym. Wystrój wg mnie celujący, kelnerzy dobry z minusem, jedzenie dostateczny, deser dno. Za to czerwone wino - cudowne, fantastyczne, wyśmienite - ale to akurat mała zasługa restauracji. Jedym słowem - wolę restauracje, gdy po zobaczeniu dania mówię sobie "wow" - złociste kolory mięs, tu kureczka tam oliwka, bogate dodatki warzywne - kolorowe i radosne, sosiki w małych miseczkach, a nie jak szukam potrawy z lupą na talerzu.