CHIANTI - OPINIE

Jestem bardzo roczarowana. Drogo a jedzenie byle jakie, w ilościach chyba coraz bardziej oszczędnych. Sałatka caprese na poziomie Kebab baru. Skusiłam się na doradę, kóra była nijaka. W wodnistym sosie posypana kilkoma oliwkami. Udane były jedynie szparagi, które nie wymagają jednak wielkiego kunsztu kucharskiego.
Bardzo kłócą się ze sobą elementy urządzenia WC. Z jednej strony całkiem sympatyczne umywalki, a do tego plastikowe podajniki z papierowymi ręcznikami.
Ogólnie wszytko oceniam na słabą trójkę.

Niedawno odwiedziłem słynna restauracje Państwa Kręglickich specjalizującą się w kuchni włoskiej. Chianti... Ta nazwa chyba na długo zapadnie mi w pamięć z powodu jakże przemiłej atmosfery tam panującej, a jedzenie... po prostu najwyższy kunszt kucharski!!! Doskonałe owoce morza w sosie z zielonego pieprzu, kawał dobrego mięsa w sosie balsamicznym. Miły kelner o włoskiej urodzie pomógł nam dobrać wina, które doskonale pasowały do dań. Wspaniały klimat tworzy niepowtarzalne wnętrze lokalu,zdjęcia Jana Pawła II, Pan "grajek" przy barze, i jakże przepiękne toalety... Cóż szkoda tylko, że w dalszym ciągu nie mogę znaleĽć takiej restauracji w kochanym Krakowie.

Moim zdaniem Chianti to jedna z lepszych restauracji włoskich w Warszawie, napewno jesli chodzi o jedzenie ale także i obsluge. Byłam tam kilka razy i zawsze byłam zadowolona. Moje ulubione dania to: cielecina z sosem pomidorowym i serem oraz sola w sosie smietanowo-gorgonzolowym ze szpinakiem. Doskonale jest tez Tiramisu. POlecam niedzielny brunch gdzie mozna sprobowac roznych dan i napic sie pysznego wina.

chciałem powiedziec ze wczoraj wieczorem byłem właśnie w Chianti i z czystym sumieniem moge polecić wszytskim.Wcale jak na ta klasę resturacji nie jest drogo.Obsługa bardzo miła i kompetentna. Jedyna uwaga to taka ,że nie powitał mnie nikt przy wejściu i musiałem chwile poczekać.Jedzenie znakomite, gdybu mnie było stać jadał bym tam codziennie!!
Tiramisu i espresso najlepsze w mieście !!!

Wybraliśmy się tam we trójkę. Bardzo chłodna atmosfera, kelner zapomniał o podaniu przekąsek, a paluchy i pieczywo, które podał na początek (niby gratis)znalazły się w rachunku.

Uważam, ze Wasza ostra krytyka jest niesłuszna! Byłam tam z dwiema koleżankami. Zamówiłam Penne Alla Arabica, moje koleżanki risotto z grzybami. Penne było bardzo smaczne, chociaż bardzo ostre (takie ostrzezenie, bo ja lubię ostre, ake żeby ktoś się nie naciął). Pomimo tego nie było warte swojej ceny. Za samo picie zapłaciłam 24 zł. Risotto smaczne, ale nienadzwyczajne.
Obsługa-fantastyczna! Pani kelnarka potrafiła doradzić, szybko obsługiwała i co najważniejsze pozwoliła nam wejść z psem. Wystroj piekny, radzę zajrzeć do toalety!
Uwaga!Mały wybór dań wegetariańskiech!

Nie bylem w Chianti -moja ocena dotyczy wiec sticte elementow kulinarnych. Zamowilem telefonicznie przez jeden z serwisow warszawskich Melanzeane alla parmigiana czyli baklazana zapiekanego z pomirodami, mozarella i parmezanem. To co przyszlo mi pozniej jesc a wlasciwie probowac jesc nie nadaje sie do opisania. Baklazan rozmemlany w jakims sosie bez smaku, parmezanu trzeba bylo szukac mikroskopem a wszystko okropnie przypalone. Przypalenie jest czyms czego nigdy nie darowywuje - do Chianti sie wiec na zywo nie wybiore. Nie zamowie juz wiecej rowniez zadnego dania stamtad. O ile mozna nie miec bowiem zmyslu do przyrzadzania potraw to przypalenie swiadczy o normalnym olaniu anonimowego (bo przeciez zamawiajacego przez telefon) klienta...