KAWIARNIA UNDERGROUND MUSIC CAFE - OPINIE

Zeby nie bylo nieporozumien to na poczatku napisze, ze lokal jest naprawde swietny-ladne dziewczyny, dobra muza, niezly wystroj. Niestety KOSZMARNY szatniarz i niewiele lepsi barmani. Jezeli chodzi o szatnie to sam fakt, ze za zgubiony numerek (plastikowy breloczek za 50gr) kasuja 20zl, a za wyjecie czegos z kurtki trzeba znowu placic jest lekko drazniacy.. ale nic nie przebije mega chamskiego, ordynarnego i gburowatego szatniarza (fakt stwierdzony na podstawie wielokrotnych spotkan i dlugich obserwacji + potwierdzony przez wielu znajomych). Barmani chyba z I grupa inwalidzka.. ledwo sie ruszaja, a do tego slepi i przyglusi.. Dlugo sie czeka na cokolwiek mimo, ze niezawsze jest tlok przy barze. Tyle o obsludze (hopefully manager czasami czyta komentarze) - poza tym, jeszcze raz podkreslam, ze lokal jest spoko :)

LOKAL JEST ZAJEBISTY TO NASZ DRUGI DOM. CHODZIMY CO NIEDZIELA ZE ZNAJOMYMI I ŚWIETNIE SIE BAWIMY. WJAZD ROBIMY NA PIWO (OD 24-1 ZA 5 ZETA) SZATNIARZ JEST SŁODZIUTKI (FAJNIE SIE UBIERA) MA SŁODKIE USTECZKA :p BARMANI W DECHE (BUZIACZKI DLA TOMUSIA-NAJPIEKNIEJSZEGO BARMANA POD SŁONCEM) LOODZIE JAK ZAWSZE MILI I STYLOWI. ZERO CHAMSTWA. OCHTONIARZE BARDZOOO MILI I SERDECZNI(SZCZEGÓLNIE JAK CIE ZNAJĄ) QLUB RACZEJ DLA STAŁYCH BYWALCÓW!!!ALE NOWE TWARZ MILE WIDZIANE :p (FAJNE NAPISY SĄ NA ŚCIANACH W KIBELKACH) POZA TYM ZAJEBISCIE!!!! PRZYBYWAJCIE :P

lokal jak najbardziej na plus, ludzie narzekaja na tlok, racja, malo miejsca do tanczenia, przy barze trzeba dlugo czekac, dziewczyny , no coz , palce lizac ;-)
muzyka jak najbardziej na plus, ludzie przede wszystkim 20-30 jak dla mnie pasuje,
ludzie nie robia problemu, mili, zero chamstwa
bylem sam (nagly impuls na odreagowanie od dnai codziennego) i swietnie sie bawilem

10 Marca w środe bylem w tym klubie i stracilem kurtke. Oddająćc kurtke do szatni zapomnialem wziasc numerek. Jak sie zorientowalem to sie okazalo ze kurtki w szatni juz niema. Pomijam juz maksymalną bezszczelność tego kolesia na szatni. BURAK NA MAXA!!!!
Uwaga - powyższy tekst jest wypowiedzią użytkownika PoGodzinach.pl. Redakcja serwisu zaznacza, że nie potwierdza tego zdarzenia.

...za to brakuje przystojnych mężczyzn

Ostatnio polubilem tam czwartki . Zdecydowanie mniej malolatow . Naprawde nie brakuje ladnych dziewczyn.
Toalety na duzy minus. Piwo , straszny sikacz . Raz wypilem 2 i pobawilem sie godzine , potem wsiadlem w auto i za chwile musialem dmuchac w alkomat. Sikacz mnie uratowal :)

klub spoko, muza zajebista w środy i w soboty, Ochroniarzom powino się ukrócić ich rządy, w końcu nie są bogami( chociaż może im się tak wydaje). Piwo troche za drogie, tym bardziej że daleko mu do Powa przez duze "P". Acha- do barmanów: Wściekłych się nie miesza!!! Ogólnie spoko, spokojnie mozna atakować.
P.S. Do managera: może i klub jest na miejscu dawnych szalet publicznych, ale to wcale, powtarzam wcale nie znaczy, że teraz łazienki muszą przypominać miejskie ubikacje.