KAWIARNIA CAFE MISIANKA - OPINIE

ludzie i to jest snobizm pic kawe w szalecie!!!!!!tam powinien byc szalet a tak caly park jest w kupach.....

Odnośnie Misianki - długo szukałem na stronach internetowych aktualnego telefonu do tej kawiarni. Można bowiem zamawiać u nich ciasta na domowe imprezy. Niegdzie aktualnego numeru nie znalazłem! W końcu zdobyłwm go w inny sposób. Zamieszczam go poniżej, co pewnie ułatwi innym dotarcie do tego miejsca - 022 815 64 23.

Kiedyś to było miejsce magiczne. Gdy mówiłam znajomym, że chodzę do parku, gdzie piję przepyszną kawę w minikawiarni po szaletach- pukali się w czoło... Potem było parę artykułów w Stołecznej, potem zaczęła się era Internetu i wirtualne zachwyty nad Misiowanką. Jako stara bywalczyni Skaryszewskiego poczułam lekką zazdrość. Zaczęło być trochę snobistycznie. Znam tam wszystkie ciasta i już chyba nie ten smak co choćby 5 lat temu. Niewypałem okazał się tort waflowy- nikt z moich gości nie chciał go jeść, a zamówiłam go za duże pieniądze... Nie lubię pić kawy (3 zł to kosztowała dawno temu- nieaktualna informacja) w plastikowym kubku. Fajnie byłoby pić ją w filiżance, w cieniu drzewa, patrząc na moje dzieciaki w tamtejszej piaskownicy (przydałaby się jej renowacja). Po oryginalnym miejscu ostała się jedna toaleta, nad którą Misiowianka sprawuje opiekę- relikt socrealistyczny (kluczyk u pani w kawiarni, brak papieru, zimna woda, spłuczka jak z Slternatywy 4 i bałagan). Dlatego najpierw jem pyszną zupę w tamtejszej karczmie (toalety pierwsza klasa), a czasem i pełny obiad, a kawą w plastiku (aczkolwiek nadal smaczna) delektuję się w Misiowiance właśnie.

dziwią mnie złe opienie na temat misianki, moim zdaniem jest to cukiernia oferująca smaczne ciasta i boskie torty! myślę, że o gustach się nie powinno dyskutować - każdy z nas ma inne podniebienie. Zakładam, że niektórym po prostu szkoda od czasu do czasu wydać nieco więcej grosza aby sprawić sobie przyjemność. Ale wiem jedno, że wmisiance można wybaczyć nawet niezbyt bogaty wystrój wnętrza, tam to nie razi, bo można zaraz zjadać pyszne ciasto, gawędzić, karmić wróbelki i uśmiechać się do ludzi...
Ja polecam

A po coz isc do Misianki, kiedy ich ciasta sa wszedzie? Sprzedaja je rozne sieciowki, kawiarnie, cukiernie... Sa wszedzie - i dawno zdazyly sie znudzic. Gdzie nie pojdziesz - tam ta sama misiankowa szarlotka, to samo ciasto bananowe na bezach i ta sama wymeczona tarta z truskawkami. Wlasciciele lokali! Pieczenie nie boli, wezcie upieczcie cos sami - na pewno nie bedzie gorsze, bo misiankowe jest mocno przecietne! A zglodniale nowosci tlumy rzuca sie do was drzwiami i oknami. Ze mna na czele.

Wspaniałe, bezpretensjonalne i niesztampowe miejsce, jakich brakuje w Warszawie. Dobra kawa, sielski nastrój w parku, ciasta są pyszne i Misianka dostarcza je do mnóstwa lokali w całej Polsce. Ja uwielbiam tort cynamonowy, ale wszystkich jeszcze nie przetestowałam :-)

Przereklamowane miejsce,te same wyroby zbyt często można spotkać w wielu kawiarniach w Warszawie,jakby tylko Misianka piekła ciasta.Jest mnóstwo ciekawszych wyrobów u innych producentów.