KAWIARNIA CAFE MISIANKA - OPINIE

"Misianka" zyskała rozgłos dzięki artykułowi w nieistniejącym już piśmie "Smaki i aromaty". Pismo skończyło już swój żywot,a szkoda, równie ciekawe nie pojawiło się na rynku. "Misianka" prosperuje nadal - i tu też ciśnie mi się na usta szczery wykrzyknik: "a szkoda!".
Lokal mieści się w dawnym szalecie, właścicielka nie zdbała żeby zrobić z niego przytulny domek; aranżacja wnętrza ograniczyła się do wstawienia lady chłodniczej na ciasta i stolika czy dwóch dla klientów. Ciasta mocno przeciętne, średnio uzdolniona gospodyni domowa potrafiłaby takowe upiec; porcje w stosunku do cen stanowczo za małe; obsługa senna i apatyczna.
Przereklamowane, stanowczo przereklamowane!
Proszę raczej iść na dobre ciastko do cukierni na Zakopiańską.

przereklamowane i to bardzo

tort morelowy(chyba :/),na ktory w zeszle wakacje polowalam tydzien w tydzien jest niesamowity.niebo w gebie.

Co do lokalu to nie mogę nic powiedzieć bo jestem z Poznania.Ale nieco wiem o Misiancae -stąd,że ta pracownia cukiernicza dostarcza cista do coffee baru w którym pracuję. Jestem managerem i do moich obowiązków należy m.in. zamawianie ciast. Klienci na wyroby z Misianki reagują jednakowo- "ciasto REWELACYJNE - lepszego nie jadłem"

Miejsce jak miejsce, lokalizacja to chyba jedyny plus.Mnie osobiscie sie nie podobalo.Jedzenie takie sobie.Atmosfera typowo biblowa

UWIELBIAM MISIANKE ZA JEJ NIEPRZECIETNOSC. WSPANIALE MIEJCE DLA
SPACEROWICZOW. PSY TEZ MILE WIDZIANE. MILA OBSLUGA, BEZ JAKIEGOS BUFONIARSTWA. MILO I PRZYTULNIE. A I LUDZIE PRZYCHODZA TAM SPECYFICZNI TWORZAC TEN NIE POWTARZALNY KLIMAT. POLECAM TARTE CYTRYNOWA,W LECIE KAWE MROZONA I NAJNOWSZY TORT KAJMAKOWY. A DLA NIEZORIENTOWANYCH MISIANKA MIESCI SIE W PARKU SKARYSZEWSKIM

Misianka rzeczywiscie jest miejscem,gdzie uraczyc sie mozna dobrym ciateczkeiem, a i pierogi maja wysmienite,lecz niestety wciaz mi sie przypomina iz niegdys w tym samym budynku miescila sie meska toaleta(raczej malo apetyczna).Misianka czy Siusianka oto jest pytanie...