THE MEXICAN - OPINIE

Zmienili nazwę na desperados, ale to nic nie zmieni. Wszystko po staremu (no- dodali bar na dole za parkietem). To bardzo krótkotrwałe odroczenie wyroku na ten klub.

Jeżeli chcecie coś u nich załatwiać to nigdy przez telefon. Właśnie do nich zadzwoniłem w sprawie rezerwacji dla 12 osób wydzielony stolik. Odebrała jakaś kobieta i kazała mi czekać po minucie powiedziała, że będzie już zajęty. Spytałem się więc czy będzie jakiś inny stolik, ona znowu kazała mi czekać. Po minucie powiedziała, że innego również nie będzie. Zaproponowałem aby złączyli dla nas jakieś stoliki. Ona kazała mi czekać bo musi się zapytać kierownika. Po 2 minutach mówi, że nie jest to możliwe. W takim wypadku ajk cały czwartek jest zajęty to może środa będzie wolna. OdpowiedĽ - proszę poczekać. Czekam 2 minuty i nagle odbiera jakaś inna kobieta i pyta się w czym może służyć i na kiedy potrzebuję stolik. No i historia na nowo powtórzyła się ....... zabrakło mi słów. Oczywiście środa również była cała zajęta, tak jak i piątek. Podziękowałem. Tak więc pamiętajcie, oni najwidoczniej nie chcą mieć dużych klientów a skoro cała sala jest zawsze zajęta to nie traćcie czasu i nie sprawdzajcie czy jakieś stoliki są wolne.

Uwaga margarita truskawkowa jest robiona z wódki i syropu truskawkowego, zamiast z tequili. weidziałem na własne oczy jak barman szykowal to cos w butelkach po tequila olmeca.OBCIACH

TO JUŻ JEST KONIEC!!! Chodzi mi oczywiście o klub a nie restaurację.

bardzo fajny lokal!! i chyba nie odniosłam takiego wrazenia tylko ze wzgledu na fakt ze sporo wypiłam;) oryginalny wystroj, ciekawa łazienka i przestronny chilloutroom a co najwazniejsze fajna muzyka.warto sie wybrac.

Fajna restauracja - bardzo ładny wystrój, fontanna, śpiew ptaków puszczony z CD. Obsługa świetna, jedzenie w miarę tanie, porcje duże. Jedynym zastrzeżeniem jest to, że jedzenie, choć dobre, nie było wcale ostre (mimo że prosiłem o "bardzo ostre"). Jeśli poszykujecie knajpy z łagodnymi przekąskami dla gringos - świetne miejsce, jeśli jesteście un macho con cojones de ferreo i chcecie wypalić sobie podniebienie - unikajcie.

Miła knajpka (szczególnie na spotkanie z przyjaciółmi), polecam miętową margaritę, za to obsługa pozostawia wiele do życzenia.