THE CINNAMON - OPINIE

Potwierdzam fakt przyjmowania przez selekcjonera pieniedzy za wpuszczenie do klubu. (sama bylam swiadkiem podobnego zajscia) Do dupy z taka selekcja !!!!!!!!
Uwaga - powyższy tekst jest wypowiedzią użytkownika PoGodzinach.pl. Redakcja serwisu zaznacza, że nie potwierdza tego zdarzenia.

witam wszystkich.
Jestem po raz pierwszy na tej stronie.Może bardziej z ciekawości, niż z chęci dogryzenia komuś z was (oj,a potrafię:)!
Cinnamon to moje ulubione miejsce w Warszawie.Jestem w każdy weekend-pt,sob-chociaż na godzinę czy dwie w drodze do domu po jakiejś imprezie... To już choroba:)
Fakt-zgadzam sie: lanserka, młody plastik lecący na starszych panów (sponsorów) a takze zepsucie na maxa... ALE PYTAM" GDZIE TEGO NIE MA???"
TO WŁAŚNIE WARSZAWKA,KÓRˇ POMIMO TEGO Z WSZYSTKIMI JEJ ZALETAMI I WADAMI POKOCHAŁAM... (jestem tu ok.5lat) MAM SWOJE ZDANIE I WALI MNIE TO (ups,przepraszam:) CO KTO ROBI, Z KIM...itd. WOLNY WYBÓR-JEŻELI NIE ODPOWIADA MI LOKAL-TO TAM NIE CHODZĘ.PROSTE! MAM JUŻ DOSYC TYCH PYSKÓWEK ODNOŚNIE ZłEJ SELEKCJI,MIEJSCA,LUDZI...
LUDZIE!!!

Jeżeli chodzi o selekcje w Cynamonie to muszę się zgodzić że naprawdę jest do d..y. Oczywiście selekcja jest bardzo potrzebna i jestem jak najbardziej za tego typu zjawiskiem ale w selekcji reguły są do bani. Ja coprawda jestem zawsze wpuszczany ale jak nie raz widze kogo on nie wpuszcza a kogo wpuszcza to się bardzo dziwię. W innych klubach selekcja zawsze rządzi się takimi samymi kryteriami a w cynamonie niestety nie. Poza tym ostatnio jest juz dużo gorzej w Cynamonie niż kiedyś.....pozdrawiam wszystkich bywalców

Oto moje podsumowanie:
Nr 1 w mieście w zakresie lanserki w tej chwili. Ciekawe jak długo.
Nr 1 w zakresie plastikowych w dużej mierze nastoletnich lalek, zresztą jak miałem okazję się przekonać w niektórych przypadkach opłaconych przez właścicieli darmowymi drinkami. Nie w moim typie. Może jestem trochę zbyt wybredny, ale szukam trochę innych kobiet. Polecam obcokrajowcom i Polakom potrafiącym ich udawać. Rwanie momentalne.
Po za tym drożyzna. Nie piszę, bo mnie nie stać, ale piszę po drożyzna. Trudno bycie trendi zwykle kosztuje
Kuchnia różna, serwis różny. Zgadzam się z przedmówczynią, że socjolog ma tam sporo do roboty.

Jeśli mam być szczerY to opinie na temat selekcjonera są troszkę przesadzone do tego klubu wchodzą osoby które zapłacą Panu selekcjonerowi 50 zł przy wejściu, nie jednokrotnie byłem świadkiem takiego zachowania, więc gdzie tu mowa o selekcji, POPROSTU MASZ KASĘ WCHODZISZ.
Uwaga - powyższy tekst jest wypowiedzią użytkownika PoGodzinach.pl. Redakcja serwisu zaznacza, że nie potwierdza tego zdarzenia.

Mam wrażenie, że powoli tworzy nam się tu małe forum na temat szeroko rozumianej selekcji. Ludzie! O czym wy wszyscy tu krzyczycie?! Niepisanym, ale jednak, prawem selekcjonera jest to, że nie musi się tłumaczyć po co i dlaczego kogoś wpuszcza, bądĽ nie. Nie rozumiem o co tyle hałasu, epitetów itd. To, że większość z Was jest zgodna, że jest coś niesamowitego w powietrzu i że nigdzie indziej nie ma takiego szaleństwa, jest w dużym stopniu wynikem odpowiednio "dobranych" ludzi - czyli zasługą selekcjonera! Tak uważam i tyle,dajcie im wreszcie normalnie pracować! Jestem stałą bywalczynią cynamonu, jestem wręcz uzależniona od tego miejsca... Gorące pozdrowienia dla dwóch największych przystojnaików(!!!) za barem .

klub bardzo fajny, fajna muzyka,ciekawe wnetrze ale selekcjoner to chyba gej,beznadziejny i nie wiem co on tam wogóle robi!!ostatnio byłam tam z kolerzankami które pare razy już też tam były chciały wejść jeszcze raz i niestety ten nażelowany wypacykowany chłopczyk kt ory mysli ze jest bogiem wpóścił mnie a moich kolerzanek nie!!!!co to wogóle za selekcja?????rozumiem że selekcja powinna byc jestem jak najbardziej za ale bez przesady!!!!!jeżeli tak dlej będzie to klub bedzie tracił a nie zyskał!!!!!