THE CINNAMON - OPINIE

zgadzam sie z dzikim.jest spox ,tylko ten odzwierny do wymiany!!!prosze menadzerow klubu o przemyslenie tej sprawy!!

Hmmm, wzbudziliście moją ciekawość. A może by mnie ktos zabrał do tej knajpki? :-). Pozdrawiam.

Miałem przyjemność być w ostatnią sobotę. Dobra muzyka i ładne dziewczęta. Lanserów multum - np:Włoch w średnim wieku uczesany na żel cierpliwie czekał na adoratorki. Trochę znanych osób też widziałem. Strasznie ciasno w środku. Zachwytów nad kelnerami nie podzielam, zamawiałem dwa razy i dwa razy nie mieli kieliszków, barman miotał się wokół baru po czym odesałeł mnie z kwitkiem. Co do selekcjonerów to niestety nie mają wyraĽnych kryteriów, podobnie jak np w Organzie. Nie ma tam zbyt wiele do roboty tylko siedzieć i pić drinki, tańczyć nie ma gdzie :-(

Jeszcze chciałbym dodać---Gościu, który uważa się za jakiegoś selekcjonera to postradał chyba wszystkie zmysły. Chodzi mi o tego co stoi na głównym wejściu!!!Nieporozumienie konkretne.Jeszcze jakby reprezentował coś sobą,ale tak to jest dramat--ziemia do kwiatów III część Dziadów--drzewa umierają stojąć.Chlopie ogarnij się trochę. Niech chłop przyjedzie do trójmiasta to zobaczymy czy będzie tak cwaniakował!!!

Witam!!!
Jestem z Trójmiasta-)W ten weekend bawiłem się w Cynamonie. Powiem szczerze, że klub rewelacja. Są duże trudności z wejściem do klubu(obowiązują karty,zaproszenia), z jednej strony może i to dobrze, ale jak ktoś jest z poza Warszawy to wydaję mi się, że trzeba trochę inaczej do tego podchodzić.Jak mam zdobyć kartę lub zaproszenie jak bywam w Warszawie np. raz na dwa miesiące!Dlatego na wstępie chciałbym bardzo podziękować Szefowi---On będzie wiedział o co chodzi,a w drugiej kolejności Mariuszowi i jego koledze.Zachowali się SUPER!!!Bardzo to doceniam.Jeśli chodzi o klub to super muzyka, barmani, nie wspomnę juz o kobietach-po prostu brak słow.Tylu ładnych dziewczyn nie widzialem w jednym miejscu-)Tak poza tym to troszke jest drogo, ale ogólnie to jest mega mega KLUB.ogólna ocena to 9,5/10!!!Pozdrawiam.

Bywam regularnie i choc czasem odchodze z kwitkiem to nie bardzo sie tym przejumuje. Z drugiej strony ostatnia sobota pokazala co dzieje sie, gdy w lokalu jest za duzo ludzi. Szkoda mi tych kelnerek(raz widzialem nawet barmana) usilujacych przecisnac sie przez gaszcz ludzi. No i co sie stalo z tanczeniem na barze??? Podsumowujac: jedzenie- NO COMMENT(nie jadam), drinki: PRIMO(niedobry=wymiana w 3 sek.- BRAWO!!!,wreszcie lokal, gdzie barmani potrafia cos wiecej niz jest w karcie), stroje: kheem... powiedzmy, ze nie mam zdania. Ogolnie jest dobrze, a jak bedzie to zobaczymy... od 1 do 10 daje 8,5

....Sorry ale jak się czyta te wszystkie pochwały to mam wrażenie, że Ci co je napisali nigdy nie byli gdzie indziej tylko wpadli raz do Cynamonu....zachłysneli się....jak fajnie !! i juz im sie wydaje że nie ma lepszego klubu w W-wie. Owszem mi tez się Cynamon podoba ale podobnych klubów w stolicy jest jeszcze conajmniej kilka. Wystarczy raz na jakiś czas wybrać się gdzie indziej ..... i samemu sie przekonać. Niechcę tutaj polecać żadnego.....z wiadomych względów.