(użytkownik niezarejestrowany)
2004-03-28 13:52:05 napisał:
mylem wczoraj, powiem tak do 23.00 nikogo na parkiecie, dopiero dwie osobki z naszej paczki rozkrecily impre...spoko, moze byc, muzyka za bardzo popowa. ale mozna sie przyzwyczaic pijac dorgie drinki
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
Procesor
(użytkownik niezarejestrowany)
2004-02-22 02:33:08 napisał:
Wlasnie wrocilem z imprezy tam i pisze wrazenia na zywo :) Wszedlem i przez chwile zastanawialem sie czy czasami Matrix cos wlasnie nie miesza, bo doznalem swoistego deja vu. Ja to wszystko gdzies widzialem... Odpowiedz oczywista - Scena 2000. Wystroj, klimat, ludzie - wszystko (prawie) jak w Scenie w czasach jej swietnosci (czyli ok. roku 2000 ;) ) po pewnym faceliftingu. Recenzja jest wiec prosta - jesli podobalo Ci sie w Scenie wtedy, to spodoba Ci sie i teraz w Tango. Jesli nie, odpusc sobie. Teraz moze bardziej szczegolowo. Wystroj moze nie powala na kolana, ale jest przyjemny dla oka, kelnerki ladnie ubrane, a jesli dokladniej sie przyjrzycie ich koszulkom to moze spotkac Was mile zaskoczenie tym co zobaczycie (slowa do meskiej czesci publicznosci ;) ). Niemniej uroda wiekszosci z nich... Hmm o gustach sie nie dyskutuje, ale mi sie poza chyba 1 nie podobaly, wole szczuplejsze kobiety :) Jedna rzecz, ktora jest godna pochwaly - lazienka. Tak porzadnej i czystej nie widzialem chyba w zadnym klubie i za to nalezy sie plus, bo to co mozna zaobserwowac w wiekszosci miejsc to po prostu zenada. A tutaj wystroj bardzo ladny, fajne akwarium, a przez akwarium mozna zobaczyc co sie dzieje w damskiej toalecie (wersja dla pogladaczy ;) ). W stosunku do Babylonu klub na pewno przeszedl pozytywna przemiane, a towarzystwo moim skromnym zdaniem jest ciekawsze i milsze niz w Mexicanie, gdzie jest jak jest, ale znow wchodza w dyskusje gusta ;) Ogolnie polecam wielbicielom gatunku czyli typowej dyskoteki, ale na poziomie. Fanatyczni wielbiciele klubowki, house'u itp. raczej nie maja czego tu szukac. Leci glownie dicho, troche techniawki od czasu do czasu, ale bez przesady na szczescie no i typowe hit'iory soul, czyli to, co czesto mozna uslyszec w radiu. Jak w teleturnieju, ktory lecial w tv w czasach mojej mlodosci - "Wybor nalezy do Ciebie" ;) A ja "Jestem na TAK" ;)
PS. Ciekawe czy ta recenzja znow wygram jakis konkurs ;) A moze kierownictwo klubu za pochlebstwa da mi karte ;)
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
jarek
(użytkownik niezarejestrowany)
2004-02-11 14:13:25 napisał:
Byłem w ostatnią sobotę w Tango, było nawet sporo osób tylko niestety za dużo nieciekawych typków. Oparłem sie niechcący o jednego takiego przy barze i mało w zęby nie dostałem....Powinni takich typków nie wpuszczać ...Ale za to muzyka O.K. bardzo mi się podobała
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.