TAM TAM - OPINIE

Bylismy z kumplami i zaplacilimsy ok 1000 PLN rachunku i mimo to nas oszukali na 10 tequill (140 PLN) - nie bylo sie jak klocic. Na dodatek od kumpla slyszalem ze nie dolewaja drinkow - podstawowe zrodlo zarobkow barmanow. Gdyby nie to i bylo troche taniej byloby ok.
Uwaga - powyższy tekst jest wypowiedzią użytkownika PoGodzinach.pl. Redakcja serwisu zazancza że nie potwierdza tego zdarzenia.

Tam Tam bardzo długo był moim ulubionym awaryjnym lokalem.
Jedzenie było dobre i przemyślane.

Dzisiaj po długiej prawie rocznej przerwie, właśnie w takiej awaryjnej sytuacji poszłam z przyjaciółmi tam na kolację.

Wystrój się zmienił, pojawił się mało sympatyczny Pan w szatni, obsługa inna.
Karta niby ta sama, a jednak dodano makarony, lasagnie i inne pospolite dania.

Zamówiliśmy znane Nam sprzed miesięcy potrawy....

I rozczarowanie, a wręcz złość.
Polędwica była zwykłym przypalonym kawałkiem wołowiny, obiecywane pyszna warzywa z wody brokułem całkowicie bez smaku, a pieczone ćwiartki ziemniaka to już zgroza -znalazły się wśród nich zgniłe i brzydkie kawałki.
Sałatki niby te same, a jednak bez rewelacji.
Moje ulubione kulki mięsne były suche, twarde i nie do zjedzenia.

Nigdy więcej, a żal.

wczoraj przez przypadek trafiłyśmy tam z przyjaciółkami. Jakoś ten lokal nam się napatoczył. Ale byłam nim zachwycona. Ceny rzeczywiście średnie warszawskie. Ale za 20 zl. zjadłam i napiłam się. A po tym wszystkim już co jak co, ale głodu na pewno nie czułam. Obsługa była bardzo miła. Co do czekania, to może trochę na początku. Ale ja byłam tak niezdecydowana co zjesc, że dopiero za drugim podejściem powiedziałam co zamawiam. Dania podane b. szybko i rachunek też. Przede wszystkim nie zwalił nas z nóg. Polecam bardzo ten lokal.

Lokal fajny choć nie bardzo nadaje się na przytulną kolację we dwoje, jedzenie oceniam na 4, obsługa fatalna - za kazdym razem obsługa każe czekać minimum 15 minut a na rachunek murowane 20 min, masakra jeśli o czymś zapomnicie przy pierwszym zamówieniu. Ceny średnie warszawskie. Właściciel powinien zastanowić się nad składem współpracowników, bo z tego właśnie względu przez najbliższy czas nie odwiedzę tego miejsca (pomimo dobrego jedzonka)

hm, może wniose odrobinę sceptycyzmu do optymistycznych recenzji-tak się akurat składa, ze ostatnio bywałam w Tamtamie bardzo często (przerwa obiadowa)i zawsze jadłam sałatkę Sidi Brahim, która rzeczywiscie jest przepyszna - ale do czasu. Ostatnio, otrzymalam pół porcji tej salatki, kolejny raz 2 razy mniej, a póĽniej w sałatce nie bylo oliwek. Pomijam fakt wodnistego sosu.Nie czepiałabym się zupelnie, ale gdy płace 17 zl i jest to mój jedyny sensowny posiłek w ciągu dnia, to chcialabym zawsze dostać taką samą porcję i taką samą sałatke. Nie lubię być robiona w konia. Poza tym kelnerzy czują sie jak w buszu afrykanskim - ostatnio czekalam na reszte 15 minut,a na rachunek 20, bo jakoś nikt w tym czasie nie raczył do mnie podejść. Dziś mam zamiar tam pójść i zapytać się, czy istnieje jakaś gramatura tych sałatek, bo przeciez powinna być. Tam tam jest bardo miły, ale niestety woda sodowa zbyt uderzyła im do głowy. Klient przestał sie liczyć.

Ten pub jest kozacki. Są fajne dziewczyny w obsłudze. Chciałbym pozdrowić Magdę, która tam pracuje. Ogólnie fajna klima. Wszystkie moje koleżanki tam zapraszam.

Lokal całkiem miły - bardzo podobał mi się wystrój i wyraĽne rozgraniczenie na strefy dla palących i dla niepalących... Obsługa bardzo miła choć troche wolna... Jest Desperados - to duży plus ( co prawda tylko w karcie - bo akurat im zabrakło :)... Jedzenie też nie było złe - porcja sałatki jest naprawdę duuuża... Muzyka przyjemna nie narzucająca sie i nie za głośna - można swobodnie rozmawiać... Ogólna ocena 5 :)