QCHNIA ARTYSTYCZNA - OPINIE

Zgadzam się z poprzednikiem.To miejsce bez tarasu nie posiada intymności na ''First Date''.Byliśmy dziś na kolacji we dwoje w środku i trochę czuliśmy się niezręcznie.Z jednej strony obsługa skubiąca cichcem chlebek, z drugiej jej druga część w szale zabawy.Ni jak nie ma to się do romantycznej randki.
Co do jedzenia i picia bardzo pozytywnie.Krem pomidorowy,szparagi i ryba w całości robią wrażenie pod względem wizualnym i smakowym.
Kremówka na deser....palce lizać.
Ogólnie pod względem kulinarnym Super.

Najlepsze miejsce na pierwszą randkę??
Chyba nie tak powinno wyglądać romantyczne miejsce.
Wyjący nawiew, surowa dekoracja, potrawy mdłe i bez smaku.
Połowa dań w karcie niedostępna.
Kolacja nie wypaliła.

Boże, widzisz i nie grzmisz!
Co się stało z zaskakującymi smakami Pani Marty? Około tygodnia temu, poszlismy ze znajomymi do Qa na obiad, wychwalając placki, makarony ryby oraz mięsa.. Ku naszemu zdziwieniu oczom ukazała się w 99% zmieniona karta menu, sygnowa nowym szefem kuchni.. Nie wiem gdzie wczesniej pracował tak chwalony szef, ale to wszystko smakuje tak samo, czy jest to kaczka czy jest to rosol. To nie sa smaki Pani Marty, nie sa to smaki Qchni Artystycznej ! Jedn plus za odratowanie placków ziemniaczanych w postaci pstrąga... Czy właścicielka wyjechała na długi urlop czy zmienił sie własciciel ?
Jedynie wystrój jak zwykle zachwyca, zadziwia, to czyni to miejsce jeszcze wyjątkowym. Będę obserwował to miejsce, oby ktoś na oczy przejrzał.

Qchenne Rewolucje rozłożyły to cudowne miejsce na łopatki.
Ze starej dobrej i rozpoznawalnej na tle kulinarnej Warszawy Qchni nie zostało już nic.
W zapomnienie poszły pierogi, placki (najlepsze w mieście), kaszanka i wszystko, co kojarzyło się z tym miejscem.
Mamy za to wszystko. co jest wszędzie.Kuchnie nijaką, oferowana przez dziesiątki restauracji.
Jedzenie teraz jest nijakie, bez smaku i charakteru.
Mam tylko nieskromną nadzieję, że niebawem wszystko wróci do normy.

Zgadzam się z innymi negatywnymi opiniami, co do jakości potraw i obsługi. Byłem wczoraj w nd 9.10. i to co mi zaserwowano w postaci placka z łososiem (a raczej jego namiastką) wołał o pomstę do nieba. 4 tłuste placki, drobinka zimnego łososia, to niej jest to, co jadałem kiedyś w QA. Bazowania tylko na lokalizacji i dawnej sławie i wycinanie wszystkich negatywnych opniii z serwisów, to żenada dla takiego lokalu przy takich cenach. Przecież nie muszą gotować - kelnerzy spokojnie mogą wrócić do nauki w liceum, a kucharz do baru mlecznego.

Wybrałam z mężem Quchnię Artystyczną na zorganizowanie przyjęcia dla kilkunastu osób po chrzcinach naszego dziecka.Rozmowa z Panem managerem,krótka i konkretna:proszę przygotować propozycję menu i przesłanie oferty na e-mail wraz z ceną.Czekałam...ale się nie doczekałam:(Nie szanują klientów.Nie polecam!!!)

Quchnia Artystyczna była fajna ale to już nieaktualne. Obsługa fatalna, podczas gdy w restauracji przebywało 7 osób,czekaliśmy na danie godzinę! Placki ziemniaczane nie były plackami ziemniaczanymi - przypominały te robione z torebki i miały w sobie więcej mąki niż ziemniaków. Gdy grzecznie zwróciliśmy uwagę pani kelnerce, obraziła się i odpowiedziała takim chamskim tonem,że aż nas zatkało. Moje danie było tak tłuste, że nie dało rady go zjeść. Poza tym kiedyś za te pieniądze w Quchni można było się najeść..
Ja uważam tak : drogo, przeciętnie smacznie i w nieprzyjemniej atmosferze. Słowem szkoda czasu,bo jest wiele innych fajnych miejsc.