PARK - OPINIE

jest spoko ale w srody. w inne dni za duzo łysych szachistów.

Park-to najlepszy club pod sloncem.Bywam tam w kazdy czwartek i zawsze swietnie sie bawie.Przychodza tu ciekawi ludzie,ktorzy maja duzo do powiedzenia.Polecam ten lokal.

Kradną torebki....:) Ale jest fajnie
Uwaga - powyższy tekst jest wypowiedzią użytkownika PoGodzinach.pl. Redakcja serwisu zaznacza, że nie potwierdza tego zdarzenia.

WEdług mnie Park to teraz najlepszy klub dla studentów, pifko po 5zł:) dużo miejsca do tańczenia, dużó stolików, można sobie spokojnie usiąść i pogadać. Ochrona profesjonalna,(takiej kontroli nie ma w żadnym klubie, sprawdzaja każdeko ze 3 razy), będe tam pojawaił się częściej. Ważne jest fajna atmosfera, nie przychodza "karki", przynajmnieje nie w takich ilościach, jak do innych klubów:) polecam

Ludzie! Bylam na imprezie w poniedzialek. Moge to okreslic jednym slowem - CZAD! Cos niesamowitego. Oplacalo sie wystac pol godziny w kolejce. W zyciu nie spodziewalam sie, ze gdzies w poniedzialek moze byc taka super impreza. Ciekawa tylko jestem skad sie wzielo tyle ludzi w Parku? Przeciez teoretycznie nastepnego dnia wszyscy ida do szkoly, na uczelnie, do pracy. Ale chyba nie to bylo najwazniejsze :-)

chodze do parku juz ponad 1,5 roku...teraz bardzo modne zrobily sie poniedzialki:)fakt zawsze bylo tam fajnie tego dnia ale teraz ludzie sa wszedzie..bylam ok 23 na wesjcie czekalam ok 15 min..w srodku tlok niesamowity..zeby dostac sie do lazienki trzeba poswiecic kilkanascie minut...ogolnie bardzo milutko tylko to juz nie robi sie klub dla 'prawdziwych'studentow tylko dla masy duzych facetow w obcislych koszulkach i panienek...jakby to powiedziec nie blyskajacych inteligencja..nie zeby tu kogos obrazac bo sama do szarych myszek nie naleze:) ale jesli slysze rozmowy w wc typu-'jak poszla klasowka itd..'no to o czym my mowimy..nie wiem na czym teraz polega selekcja..na tym ile ilosci ma panna tapety na twarzy .??przy starej ochronie nie spotkalam sie z takimi sytuacjami..ale sumujac :impra naprawde zajebista tylko niech ogranicza ilosc miejsc!!!!bo chyba na kazdego czlowieka w klubie przypada ok 3 cm do poruszania sie tzn tanczenia:))ale i tak lubie park!!chodze tam juz tyle czasu i nie zamienie go na inny klub!!!!poprostu park jest najlepszy:)))

Nie bywam częto w klubach, wolę kameralne imprezki w gronie dobrych znajomych, przy muzyce, którą lubię... Ostatnio jednak zaczęłam chadzać klubów i po kilkunastu wizytach doszłam do wniosku, że nie oferują one nic poza (przepraszam za użycie tego słowa) "mózgojebów": techno, d&b itp. W sumie jeżeli ktoś lubi taka muzyke to proszę bardzo jednak dla mnie- fanki klasycznego rocka- nie jest to nic kuszącego i nie bawię się przy yc, yc, yc zbyt dobrze. Imprezy HH i r n'b mogą być, bo tańcząć trzeba także ruszać biodrami i czuć rytm a nie tylko machać rękami i liczyć na to, że stroboskop załatwi resztę.. Chociaż każdy śpiewać może... więc tańczyć pewnie też:) Ale wracając do recenzji Parq- jest to klub jakiego szukałam.. przychodzą tam ludzie, którzy wiedzą czego szukają.. imprezy są tak zaplanowane, że kazdy znajdzie coś dla siebie. Co do wystroju- czy tylko snobistyczne, pełne przepychu miejsca są teraz "trendy"? Nie wiem jak inni ale ja idąc na imprezę nie szukam super wygodnego fotela do posiedzenia, czy przezroczystej podłogi, albo , tylko chcę się wyszaleć więc do wyglądu lokalu nie przywiazuję specjalnej wagi.. Co do ochrony- chyba musi być? A dyskutować z nimi nie musicie:) Podsumowując- degustibus, non est disputandum.. ale ja polecam Park... Spróbujcie- wiele nie tracicie..