ORANGE - OPINIE

Wybraliśmy się w marcu do tegoż klubu. Była zima -5 stopni. Nie zostaliśmy wpuszczeniu do lokalu gdyż ochrona stwierdziła, że mamy za ciężkie buty.
Na Boga, a w czym mamy chodzić w zimie, w kapciach króliczkach ???
A tak na przyszłośc proponuję właścielom wywieszenie kartki o konieczności posadania kapci na zmianę i worka na nie, z wyszytym np. muchomorkiem, traktorkiem, etc.

Co tu dużo gadać, bardzo przyzwoity, miły klub. Sympatyczna ochrona, miła obsługa, dobry klimat, świetna muzyka, porządna klimatyzacja, przyzwoite ceny. Jedyny minus to barman na piętrze, trochę powolny. Ogólnie polecam :)

Byłem w ostatnią sobotę i... pozytywne zaskoczenie. Ochroniarz przy wejściu kulturalnie dobry wieczór powiedział i nie podejmował żadnych prób selekcjonwania towarzystwa(mimo tego nie widziałem tam żadnych dresów). Nie chcą kasy za wejście, cola za 4 zł, kilka-kilkanaście osób na parkiecie a więc nie ma tłoku a do tego na prawdę przyzwoita muza(przeboje pop lat 90.). Jedyny zarzut to to, że po 24 muzyka nagle zmieniła się w klubową( jakieś dziwne miksy).
Ogólnie polecam jak chcecie za niewielką kasę potańczyć w znośnym towarzystwie.

ma racje sk: "Najgorsze bylo zachowanie calej "obslugi" : zero zdenerwowania, zero przeprosin, slowem sa w takich akcjach doswiadczeni. Stanowczo odradzam ! " Naprawde to miejsce jest okropne, napewno traca klientow! szczegolnie mloda dziewczyna-kielnierka "ktora pracuje tylko drugi dzien" i nie wie jak trzeba obslugiwac klientow. Juz lepiej isc do "Bramy" obok.

NO COZ LOKAL ZNAM OD 3 LAT.ROZNIE TAM BYWALO ALE GENERALNIE MUZA DOBRA KLIMAT OKI A DZIEWCZYN WPADA W WEEKENDY TYLE ZE JEST Z CZEGO WYBIERAC NO I SUPER ATRAKCJA SA WIECZORY PANIENSKIE.OSTATNIO JAK BYLEM TO BYLO AZ CZTERY EKIPY PAN.POLECAM NA MILY RELAKS.MINUS TO TO ZE DYREKCJA SIE NIE USMIECHA A ZE PRZESIADUJE PRZY BARZE TO PSUJE Z DEKA ATMOSFERE!!!W SKALI OCEN 10 STAWIAM 7.POZDRO

A dla mnie OK zawsze jestem tam i czesto przychodzę tak jak wszędzie są wpadki
pozdrawiam obslugę

Ja juz na pewno do tego miejsca nie wroce. Oszukano nas w skandaliczny sposob na drinkach, oczywiscie na ilosci alkoholu, w tym wypadku to nawet nie byla zerowa. Dostalam mini-drinka w trojkatnym kieliszku, w ktorym ze wzgledu na wielkosc zawsze mocno czuc alkohol, a tu zero smaku ani zapachu alkoholu, a barman utrzymywal, ze bylo w nim 40 ml wodki! Najgorsze bylo zachowanie calej "obslugi" : zero zdenerwowania, zero przeprosin, slowem sa w takich akcjach doswiadczeni. Stanowczo odradzam ! Nie pierwszy raz cos takiego mnie spotyka i mysle, ze gdyby wszyscy klienci, ktorzy czuja sie oszukani (i ich przyjaciele) nie uczeszczali do tych samych miejsc, juz dawno by nie istnialy. Gdybym wczesniej przeczytala opinie z pogodzinach.pl nigdy bym tam nie poszla.