MAHARAJA THAJ - OPINIE

Bylam tam kilka tygodni temu,
jedzenie rzeczywiscie nie najgorsze, ale porcje male, jak wspomnial kolegaponizej, a ceny b. wygorowane, nie adekwatne do podawanych potraw. Za kazdy dodatek placi sie dodatkowo. Nawet poprosilam o dodatkowy sos ostry, bo potrawa curry jest ostra z zalozenia ale w ich wykonaniu byla bardzo slaba, to za to tez mnie policzyli 6zl. Oblsuga slaba,i nadeta. Nie polecam. Jako tajska kuchnia spada z rankingu. Nie wrocilabym tam za zadne pieniadze!

Zdecydowanie odradzam. Ceny zupelnie nieadekwatne do jakosci jedzenia, obslugi, wystroju itd. Glowne danie (ktorego cena to minimum 30 zlotych) jest podawane w malutkiej miseczce bez zadnych dodatkow typu ryz, ktore trzeba zamawiac osobno (ryz bialy 10 zlotych). Obsluga niemrawa, wolna i... bezczelna. Nie dosc, ze doliczaja automatycznie 10% wartosci zamowienia jako napiwek, to jeszcze maja opry z wydawaniem reszty. Na koniec najlepsze. Reklamuja sie jako "Najstarsza i najtansza restauracja indyjska w Warszawie". BUAHAHAHAHA! Wolne zarty! Nie daje jej nawet jednej gwiazdki. Omijac szerokim lukiem i spluwac przez lewe ramie. Annyong!

No cóż niesiony bardzo dobrymi ocenami współkomentujących postanowiłem sprwadzic tę restaurację. Od wejścia dało się czuc bardzo miłą i przyjazną obsługę (nienachalną ale ciągle obecną - pomimo kilkunastu klientów). Wystrój bez zbędnych przepychów ale w tonie nawiązującym do klimatu jaki ma sobą prezentowac - elegancko (ocena 4-). Obsługa mile informuję o potrawach ale byc może dla kogoś kto ma je za chwilę zjeśc nie najdokładniej. Tu pojawił się pewien zgrzyt - spodziewałem się że chociaż ryż jest wliczony w cenę potrawy - a ceny nie najniższej jak na swoje walory. Kurczak w sosie chilli dobry w ilościach wystarczających na dośc konkretną przekąskę - smak dobry ale lepiej spróbowac czegoś innego. Smakowo lepiej się sprawa miała z krewetkami w zielonym sosie curry - bardzo dobry smak - wspaniała nuta aromatycznej trawy cytrynowej wszystko utrzymane w należytych proporcjach - polecam. Polecam też (dla lubiących OSTRE wrażenia), skorzystac z bardziej ostrych przypraw.
Nie mniej jednak pozostał niedosyt po tym obiedzie a portfel mocno to odzczuł (46 + 30 + 2x8zł-ryż!!!). Podsumowując szkoda że mała porcja ryżu liczona na 2 osoby tak naprawdę na nie starcza (nie mówiąc o tym że należy go zamówic osobno), szkoda też że nie ma choc jakiejś najdrobniejszej przekąski - coś do przegryzienia takiego drobnego z jakimś sosem, lub do obiadu coś w rodzju sałatki.
Więc obiad plus oczywiście aperitif/piwo/sok za taką ilośc - taka cena (130zł z obsługą), daje stanowczy niedosyt - moja calkowita nota to góra 3... Jednak proponuję samemu sprawdzic tę restaurację!

Wystrój restauracji nie przyprawia o omdlenie, ale za to jest przytulnie (dosłownie). Kurczak/kaczka w zielonym curry - pyszne! Zdecydowanie najlepsze w Warszawie. Obsługa miła, nienachalna i przyjazna. Chętnie tu wracam. Polecam!

Moja ulubiona restauracja w Warszawie. Dla wielbicieli ostrej kuchni. Jedzenie fantastyczne, najlepsze zielone curry w Warszawie, pyszne kalmary na slodko...Obsluga sympatyczna. Co prawda wystroj postkomunistyczny, ale po pierwszych kesach wszystko staje sie niewazne. Porcje bardzo duze, wiec dla tych, ktorym smutno zostawic polowe dania na stole, polecam malo eleganckie "doggy bag", czyli resztki na wynos.

Jedzenie rzeczywiście bardzo dobre i duże porcje (kalmary na słodko i kaczka w ziel. curry). Nie najataniej (100 zł na dwie osoby bez ddoatkowych potraw).
Mam tylko jedno zastrzeżenie, a właściwie pytanie do tych, którzy zachwycali się kalmarami - czy wasze też były taki twarde? Aż mnie szczęki robolały od gryzienia.

Powiem krotko. Orgazm smakowy (na pewno dla milośników owoców morza). Podawane tu kalmary sa absolutnie bezkonkurencyjne - nigdzie nie jadlem tak pysznie przyrządzonych. Inne potrawy tez wydaja sie bardzo apetyczne, ale na tyle uzalezniłem się od kalmarów że nie mam za bardzo chęci probowania innych dań...