LABIRYNT (ZAMKNIETE) - OPINIE

TY,CEZ@R CO TY SCIEMNIASZ O LABIRYNCIE.ZOBACZYŁEŚ KAWAŁEK DAMSKIEGO CIAŁA I SIĘ PODNIECASZ.JEŚLI,JAK PISZESZ, W LABIRYNCIE JEST TYLE ZAJEBISTYCH LASEK TO CZEGO ŻADNEJ NIE WYRWAŁEŚ,BRAK CI CZEGOŚ CZY CO?! MYŚLĘ,ŻE DOSTAJESZ JAKĄŚ KASE ZA TO BY POZYTYWNIE PISAĆ O LABIRYNCIE.SZEF LABU JEST "WPŁYWOWYM" CZŁOWIEKIEM (NALEŻY DO NIEGO SCENA 2000 I KON-TIKI), WIEC MA DOŚĆ KASY, BY JA WYDAWAC NA TAKIE GŁUPOTY JAK TWOJE SUBIEKTYWNE OPINIE.Z TEGO CO WIEM TO LABIRYNT NIE CALKIEM LEGALNIE ZAJMUJE LOKAL NA SMOLNEJ I JUZ 2 LATA TEMU SĄD WYDAŁ NAKAZ JEGO ZAMKNIĘCIA,ALE JAK WIDAĆ ZA ODPOWIEDNIĄ ŁAPÓWKĘ WSZYSTKO DA SIE ZROBIĆ.A POZA TYM W WAWIE JEST WIELE STO RAZY LEPSZYCH KLUBÓW NIŻ LABIRYNT.

Brak mi słów. Na tej stronie, jak widać wejście dla studentów kosztuje 5 zeta - pomyłka 10. Sądziłam, że to klub, a nie przedszkole. Bardzo dużo dziewczynek, które na siłe starają sie być kobietami i oczywiście "mężczyĽn" - kurdupli, którzy chcą nadrobić wielkościa biceps'a. Na dole muza z lat 70, 80, 90. To można przeżyć, ale Ich Troje... powtórze - brak słów. Na górze - muza na jakieś 30 minut do zniesienia, ale póĽniej czujesz się jak po niezłej dawce marychy. Piwo chrzczone z 10 razy - nie polecam. Podumowując miejsce dla przedzskolaków.

2002-10-05-06

Witam was jak już wiadomo to mały skrót wydarzeń Labowych było całkiem super było bardzo dużo ludzi ale przeważały panie nie wiem na facetów nie patrzyłem ale chyba też tam byli skoro miał być pokaz futer a futra pokazywały roznegliżowane cud piękności z nogami długimi od pasa do samej ziemi powiem tyle zwalały z nóg i już na samym w stępie pokazu ja już z połową płci męskiej leżałem na podłodze hehehehe ale to był pokaz dobrze że trwał tylko 40 minut bo nie wiem kto by nas popodnosił mowa o nas facetach .
Byłem sam i powiem tyle nawet człowiek samotny w tym lokalu nie może narzekać na nudę było oki muza jak nigdy nie wiem chyba DJ... zrobił tym co nie przyszli na złość ponieważ już w sobotę muza do bani a mnie rozbierała gorączka po piątkowym balecie i widoku tylu rozgrzanych ciał to tyle co można powiedzieć o ostatnim balecie w labie w tym tygodniu już idą zemną moi znajomi wiec baletowanie będzie maksymalne na 100%

Tak się składa że pracowałam w Labiryncie jako kelnerka. "Przygoda " ta trwała na szczęscie tylko 2 miesiące bo dłużej nie wytrzymałam. Zgadzam się z opinią poniżej że obsługa w lokalu nie jest dobra; jestem tego najlepszym przykładem bo zatrudnionoi mnie bez doswiadczenia i nie przeszłam żadnego szkolenia.Jeśli wszyscy w Labiryncie tak zaczynali to nie dziwne ze potem krążą opinie o niekompetentnej obsłudze.Dodam też że ok. 30% kelnerek/ów i barmanów podlegało ciągłej wymianie tzn. osoby były zatrudniane na czarno na 2-3 tygodnie i zwalniane;tym sposobem nie dostawaly one nawet miesięcznej pensji.Pracę ta Rzuciłam z dwóch powodów: "koledzy" z obsługi lokalu od początku byli mi nie przychylni (szczególnie menager lokalu) i wszyscy byli zazdrośni o swoje napiwki; a drugim powodem był szef Labiryntu ktorego poprostu trzeba poznać bo słowa tego nie opiszą (terror...).Na koniec dodam że pracuje się: wt-czw od 18 do 3 i pt-nd od 18 do 4:30 lub 5.Pon. był wolny(czasami).

Witam - Was jak już wiadomo krótki opis wydarzeń z Klubu Labirynt nic po za tym się nie zmienia ceny ludzie i ich podejście do nas czyli osób balujących w Labie jak zwykle obsługa na najwyższym poziomie czystość lokalu jest nie nagana co w innych klubach ciężko jest ją zobaczyć po prostu brud .Poza tym prawdopodobnie ukazały się nowe drinki i są bardzo odlotowe i bardzo owocowe a na dodatek bardzo schłodzone nawet jeden jest z świeża truskawką .

W piątkową noc jakoś lab nie był za specjalnie zapełniony ale to obłuda kto wyszedł o godzinie 23 dał ciała po całości ludzie się pokazali dopiero po 23-ciej i to była labowa zmyła nawet ja się na nią dałem nabrać i ruszyłem ku wawie do sceny tam jakoś klimat mi nie przypadł wiec ruszyłem dalej miałem zamiar wpaść do Wektor-x ale go tam już nie było ,borze świat klubów nocnych jest jak wymierające gatunki są miliony i nagle okazuje się że ostał się jeden i to w podeszłym wieku ,Wek to historia niema tego klubu chyba ludziom się nie spodobała plażowa atmosfera i ci wykopani dj.....byli oki ale piosenki zdobywali w antykwariatach muzycznych wiec Lud wawy olał Weka i wek znikł to tyle ..ponadto pod wekiem stoi człowiek z Grand Zero i daje zaproszenia darmowe dałem się skusić i to był błąd Klimatyzacja jest ale tylko na dworku hehehe i to trzystopniowa Brud jest tam domeną wiec ubierać się tam jako tako nie ma sensu bo i tak będziemy szarzy tak jak moje nowe buciki były bardzo szare jak bym zrobił rundkę po żużlu kicha . Wiec byłem tam chwile i się w kurzyłem ruszyłem do laba bo tylko on spełnia moje oczekiwania jako Klub w kutym możesz się pobawić i nie da rady się zabrudzić powaga próbowałem siadałem opierałem się i nic, ludzi było sporo ja zrobiłem z 20 kilometrów nachodziłem się jak debil a tu na miejscu była super impreza .dałem po prostu plamę ale miło jest zobaczyć jak jest gdzieś indziej łudząc się tym że morze się zmieniło nic się nie zmienia ale takie wyprawy pokazują jaki poziom mają inne lokale i doceniasz swój klubik widząc jeden co splajtował a na jego zwłokach siedzący naganiacz z innego też ledwo chyba prosperującego klubiku wiec prawo dżungli zostają najlepsi Bez obaw Lab zostanie do końca i to on zgasi światło...

Moim zdaniem wszystko byłoby O.K. ( tzn. ceny w normie, muza średnia, całkiem ciekawy wystrój ), gdyby właściciel tego klubu rozważniej dobierał pracowników. Zdarzyło mi się odwiedzić w/w lokal w tygodniu ( wtedy nie odbywają się dyskoteki ) i byłam niemile zaskoczona rozbisurmanieniem się obsługi. Ale wiadomo, kota nie ma w domu - myszy harcują - nie sposób 24/h na dobę pilnować, co też szanowny personel wyprawia i w jakim stanie barman czy też ochroniarz pełni przydzieloną mu funkcję. Proponuję natychmiastowe zatrudnienie kierownika personelu, który powściągnąłby temperament zatrudnionych tam osób, bo Labirynt to w gruncie rzeczy fajny klub, więc szkoda, by wybryki barmana czy pana z ochrony psuły mu reputację. Z podobnymi opiniami spotkałam się również w innych recenzjach. Tym, którzy rozpływają się w zachwytach nad "miłą obsługą", polecam np. wtorkowy wieczór w klubie ok. godziny 23. Piątki i soboty raczej bezpieczne :-)
POZDRAWIAM

Witamy, my już się znamy !
Tu wasz komentator labowy .
Poczytać warto co piszemy w poczcie do laba...
"A teraz to, co nam jeszcze dokucza - nie owijając w bawełnę...
Zacznijmy od pewnej nieścisłości. Skoro trzymacie się cytuję : W klubie obowiązuje strój Smart Suit, co oznacza, że możesz być nie wpuszczony np. w dziurawych jeansach lub adidasach - to w jaki sposób udaje się przeniknąć Panom : w sportowym obuwiu, wyciągniętym podkoszulku i spodniach do uprawiania joggingu, a na dodatek w czapeczce do tenisa z logo adidasa. Skoro tak, to jeżeli mi powiecie, że to jest blef, co jest napisane na Waszej stronie , to wpadnę w piątek z koleżanką na góralach w stroju kolarza, a rower zostawię w szatni - przykro mi, ale czapeczki nie zdejmę ( he he he ).
Wydaje się nam, że nikt nie przestrzega podstawowej reguły, jaka obowiązuje na parkiecie: STREFA DLA NIEPALĄCYCH - BEZ PAPIEROSA. Jarają wszędzie, tam gdzie stoją strzepują popiół i gaszą pety - w końcu to nie oni tam sprzątają.
Miło by było gdyby ktoś się tymi brudaskami zajął.
Wasza klientela nie ma pojęcia, do czego służą te papierki w pojemniku w toalecie i zabawa jest przednia np.- jak najwięcej można wyjąć ręczników naraz albo ile się zmieści na podłodze, żeby nie był z tego dywan? Są wyjątki i ktoś wie, po co to jest i do czego służy kosz na śmieci. Proponujemy założenie suszarek do rąk ( tak jak w innych klubach ) - mniejsze koszty i porządek ( no i więcej drzew na globie - kapitan Planeta będzie mniej zapracowany dzięki temu ).
To już wszystko .
A, byśmy zapomnieli - fajna MUZA i coraz więcej gości w klubie ( sprawdziliśmy inne np.- w Wektorze-X jest tragicznie, nawet taksówkarze płaczą z powodu tej żenady, jaką stał się ten klub ). JESTEŚCIE W DECHĘ - SIE WIE - LABIRYNT. SUPER!!!!!!!!!!!
Pozdrowienia i oby tak dalej, jeszcze powróci dawny Lab.
I co Wy na to jeżeli ktoś to czyta odezwijcie się !!!!
BALETOWCY WSZYSTKICH KLUBÓW ŁĄCZCIE SIĘ i nie chodĽcie do kiepawych
tzw. Klubów sami wiecie co jest najlepsze dla Was.ALE JAK BALET TO W LABIE ...to nie reklama środków piorących to jest relkama BALETUJĄCYCH...