JAJO - OPINIE

Wlasnie spedzilam niedzielny wieczor w Jajo.Bylismy w 4 osoby.Pierwszy raz w zyciu wyszlismy z restauracji glodni!!!Tragedia!!B.male porcje dan glownych,zupelnie niewyszukane smakowo.Spaghetti z lososiem wrecz mocno smierdzace(stara ryba).Gnocci twarde i gumiaste,cielecina prawie bez smaku(dwa cieniutkie plasterki)podana z JEDNYM pieczonym kartoflem-30pln.Brak informacji,ze doliczaja serwis 10%,a kelnerka "pomylila" sie dwa razy.OTO JAJO!

Większego syfu, tandety i kiczu jak żyję nie widziałem! Ale kicz lubię bardzo!!! Miejsce, w którym zlasowana "młodzież" (14-17 lat może napić się małego piwka! KATASTROFA I DRAMAT w tylu aktach, ile razy będziecie mieli tę nieostrożność i tam zajdziecie!

Zupełnie przypadkowo wylądowałam w jajo, żeby zjeść coś małego i miło rozpocząć piątkowy wieczór. Jednak jajo okazało się bardzo niefortunnym przypadkiem, mało tego porażką. Zamówione drinki (mojito) rumu miały śladową ilość więc piliśmy wodę z lodem i miętą (a raczej ja piłam bo mój znajomy zwrócił to zielsko i poprosił o colę. Sałata z boczniaków była porażająca - dosłownie pływała w dressingu, a boczniaki w postaci wysuszonych paseczkoów nie dodawały uroku. Nie mówiąc o tym, że prawie złamałam ząb na skorupce orzecha włoskiego (bo te też znajdowały się w sałacie). Sałatka cesarska też nie była najlepsza. Może mieliśmy pecha ale raczej nie odważe sie jeszcze raz ryzykować. A szkoda bo wystrój całkiem sympatyczny

Dla mnie naprawde świetne miejsce. Ciekawie i wygodnie urządzone. Ciepłe kremowe kolory tworzą przyjemną atmosfere. Co do jedzenia naprawde polecam. Nie bez kozery podają, że to spageteria. Makarony, a je uwielbiam i się znam, po prostu rewelacja. Polecam ze szpinakiem i sosem śmietanowym. Co do cen no to rzeczywiści nie jest to lokal w którym ktoś z moją pensją mógłby przesiadywać częściej. Może to i lepiej. Prawdziwe przyjemności trzeba sobie dawkować ostrożnie.

jedzenie jest po prostu boskie!! ceny nie są najkorzystniejsze dla studenckiego portfela, jednak za każdym razem nie żałuje pozostawionej tam kaski.
jednakże bardzo rozczarowała mnie obsługa, tym bardziej, że już 2 razy starali się mnie (a potem mnie i moją koleżankę) oszukać.
to budzi niesmak i zastanowienie.
Uwaga - powyższy tekst jest wypowiedzią użytkownika PoGodzinach.pl. Redakcja serwisu zaznacza, że nie potwierdza tego zdarzenia.

Bywam w tym lokalu od samego początku. Właścicielem jest ten sam facet co Zanzibaru. Ceny niestety w ostatnich miesiącach drastycznie skoczyły, ale jakoś jest nadal bez zmian czyli świetna!!
Nie wiem jak inni, ale ja tam przychodze na pizzę! Jest REWELACYJNA! Prawie taka jak we włoszech. Potwierdził to zresztą mój znajomy, który jest rodowitym włochem mówiąc "nawet we włoszech niełatwo jest zjeś tak dobrą pizzę". Dla fanów amerykańskich i polskich gniotów grubości 10 cm z tysiacem dodatków odradzam - ale dla koneserów prawdziwej włoskiej pizzy na cieniutkim cieście - gorąco polecam!!!!!

Obsluga obrazona.. szczegolnie kelnerka - brunetka... ceny nie ida w parze z jakoscia jedzenia.. niestety... wystroj nie dopracowany... odpadajace logo z kanap i krzesel.. zenada..