BEZ NAZWY - OPINIE

wystrój świetny,odpowiednia muzyka, i - jak na antykwariat przystało - można sięgnąć po książkę. jednym słowem klimacik. dla wielbicieli herbat i herbacianych eksperymentów - jak znalazł. co prawda żeby napić się porządnego czaju trzeba wydać ponad 10 zeta, drugie tyle na ciasto, ale warto się wykosztować. polecam!

Bardzo lubię tu przychodzić. Niepowtarzalna ciepła i przytulna atmosfera, pyszne domowe ciasta. Świetna miejsce na spotkanie z przyjacielem, randkę, ale też poczytanie książki przy dobrej herbacie. Jakoś tak...krakowsko...

Miejsce bardzo sympatyczne. Zwłaszcza przyjemnie się gra tutaj w szachy. Nie polecam miejsc w wąskim korytarzu pomiędzy pomieszczeniami, co chwila ktoś potrąca co potrafi być bardzo irytujące. W sumie ok. jedyne zastrzeżenia to ślamazarna obsługa (ile do cholery można czekać na piwo?!?!!) oraz dość wysokie ceny ale to chyba norma w Warszawce.

W rzeczy samej, miejsce magiczne. Nie polecam jedynie siedzenia w przejściu pomiędzy jednym a drugim pomieszczeniem. Widziałem, że osoby siedzące są często potrącane przez przechodzących (sam niestety też to zrobiłem). Uroczo pije się herbatkę przy małej stolikowej lampeczce w ostatnim pomieszczeniu. Zaś najwygodniejsza będzie tzw. sofa z daszkiem (nazewnictwo prywatne). To ostanie miejsce szczególnie polecane dla osób intensywnie przytulających się :-))). W Wawie jest mało takich stricte klimatycznych miejsc.

No wiec na randke lokal wybralam JA, (dzieki WAM-oczywiscie) i moge powiedziec tak: JEMU bardzo sie podobal, klimat ok, herbata super. Ale jak ktos nie pije alkoholu i nie jada ciasta ani orzeszkow, to nie bardzo ma co wybrac z menu :-(. krzesla troche twarde. W "szafie" przesiedzielismy kilka godzin i bylo calkiem sympatycznie, tylko troche twardo :-) Przydaloby sie wiecej poduszek. Obsluga wydaje sie dyskretna - nie narzuca sie, a na gburow mozna trafic wszedzie, nam sie to nie zdazylo. POLECAM

Kawiarnia z odpowiednim nastrojem, wspaniala cherbata -"Godzina pasowej rozy"...Mielismy do niej sentyment-mielismy,bo ostatnio popsul nam nastroj i wieczor gbur z obslugi.

Owszem, miesjce calkiem symaptyczne. Jest jednak jeden feler w wytsroju. Podłoga!!! Nie wyobrażam sobie starej biblioteki, lub gabinetu na podłodze z terakoty. Terkaota pewnie jest dla wygody personelu, gościom burzy trochę kanon wystroju. Ceny relatywnie wysokie. Kawa nienajlepsza. Wydaje mi sie, że nawet nie mają tam profesjonalnego ekspresu ciśnieniowego.