KAWIARNIA POŻEGNANIE Z AFRYKĄ - OPINIE
Zapoznaj się z recenzjami innych użytkowników
Paweł
(użytkownik niezarejestrowany)
2006-05-22 09:23:54 napisał:
Kawiarenka jest super, bardzo sympatycznie, radosnie, zachecająco.
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
Kazik
(użytkownik niezarejestrowany)
2006-05-22 09:06:07 napisał:
Chciałbym zachecić wszystkich miłośników kawy do odwiedzenia wspaniałej kawiarenki. Moim zdaniem najlepsza w mieście i najlepsza z pozostałych znajdujących się na terenie całego kraju, a wierzcie mi zwiedziłem chyba wszystkie. wystrój podobny we wszystkich, smak i aromat podobnie, ale te dziewczyny.... sa fantastyczne, zawsze uśmiecznięte, za kazdym razem doradzą mi kawę odpowiednią do mojego nastroju. Mozna z nimi porozmawiać na wiele ciekawych tematów, pożartować, oczywiście kiedy maja czas. Obserwując je w chwili wzmożonego ruchu jestem pełen podziwu. biegaja by jak najszybciej obsłużyć klientów, o wszystkim pamietają, troszczą się o dobro dzieci, zabawiaja je i współczuje kiedy trafi im się klient - "buc", bo niestety tacy to sie zawsze znajdą. Moi znajomi, których przyprowadziłem do tej pory, są równie zachwyceni. Nie zgadzam sie z negatywnymi ocenami, osoby, które to pisały zapewne maja zaniżone poczucie wartości, chodza po kawiarniach i restauracjach by móc sie poczuc kimś lepszym, najlepiej jest krytykować innych, ale "spojrzeć" na siebie to jest sztuka. Do zobaczenia na pysznej kawie.
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
porucznik borewicz
(użytkownik niezarejestrowany)
2005-11-22 12:09:10 napisał:
Moim zdaniem mimo wszystkich za i przeciw Pozegnanie posiada swoj niepowtarzalny klimat.Moim zdaniem wart jest odwiedzenia.
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
Koneser
(użytkownik niezarejestrowany)
2004-08-30 01:26:18 napisał:
Pożeganie z Afryką to prawdopodobnie relatywnie najbardziej ekspercki lokal kawowy w Warszawie. Ale jeśli ktoś się naprawdę zna na kawie, to wychwyci sporo niedociągnięć. Najważniejsze to takie, że choć sieć tych kawiarni i zarazem sklepów wypala kawę sama (zamiast kupować w przemysłowych wypalarniach, i to się liczy na plus), to jednak wypalane są razem wszystkie odmiany na tzw. sposób cynamonowy (od koloru wypalonych ziaren). To metoda najszybsza i najtańsza. Tymczasem każdą odmianę powinno się wypalać dłużej, każdą oddzielnie i przez odpowiedni dla niej czas i stosownie do celu, dla jakiego ma być użyta. Nie jestem też przekonany co do czystości i pochodzenia mieszanek, które kupuje sklep. Kawa od zwykłych pośredników to często dosłownie odpadki z dna ładowni jakiegoś statku.
Przyjrzyjcie się ziarnom kawy w Pożegnaniu z Afryką: one się nie "pocą". "Pocenie się" kawy to proces wydzielania tłuszczów w kilka dni po wypaleniu. Ziarna wyglądają wtedy, jakby były spocone. Wówczas wychodzi z nich to, co najlepsze i wtedy najlepiej je zemleć. Brak "pocenia się" to skutek cynamonowego wypalania.
Nie wszyscy pracownicy kawiarni wiedzą, o czym mowa, gdy zadać im trochę bardziej specjalistyczne pytanie - a powinni, pracując w takim miejscu.
W sumie jednak i tak nie jest Ľle, bo w Warszawie kawiarni dla prawdziwych znawców kawy ze świecą szukać. To jedyne miejsce, które kojarzę, gdzie robi się kawę z tygla.
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
Iridium
(użytkownik niezarejestrowany)
2004-08-25 20:57:27 napisał:
Zycia nie starczy zeby wyprobowac te wszystkie kawy :)) Milo, cicho, nie kopca, na plus ;))
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
stary klient
(użytkownik niezarejestrowany)
2003-12-14 16:17:23 napisał:
fajnie, to było kiedyś jak pracował Pan Jacek. Bo on się na tym znał
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
saint222
(użytkownik niezarejestrowany)
2003-05-29 01:35:10 napisał:
Generalnie jest milo i da sie wyczuć specyficzną atmosferę pomieszną z wszechobecnym zapachem kawy.Troche za kameralnie i za ciasno jak na moj gust ale warto wpasc od czasu do czasu...No i ciagle sie zastanawiam pijąc tam Etiopie Sidamo w czym przypomina ona skruszalego bazanta... czy moze to skruszalay bazant przypomina smak tej kawy... ;-) Polecam - warto tam zajrzec..
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.