miles
(użytkownik niezarejestrowany)
2001-10-12 15:26:56 napisał:
Tonic jest latwym do znalezienia, centralnie polozonym, do wczesnych godzin rannych otwartym lokalem. Wydawacby sie wiec moglo, iz to znakomite miejsce do spotkania z przyjaciolmi, samotnego wypicia nocnego drinka, czy romantycznego spotkania z widokiem na glowna arterie Warszawy.
Niestety, zapomniano w lokalu tym o pewnej fundamentalnej zasadzie jaka rzadzic sie powinno kazde miejsce dajace gosciom rozrywke. Chodzi o szacunek dla klienta !
Coz z tego bowiem, ze placki ziemniaczane podaja tam znakomite, coz z tego, ze frytki sa rozmiarow ogromnych, ze toaleta czysta, kucharz usmiechniety i wiecznie zabiegany, jak na uczeszczana knajpke przystalo, kiedy kelnerzy, a zwlaszcza kelnerki klientow maja w przyslowiowym "powazaniu" !
Tonic odwiedzic dane mi bylo kilka razy. Najczesciej noca, kiedy inne lokale zamknely sie juz odprawiajac rozczarowanych imprezowiczow z kwitkiem. Zawsze mialem nadzieje, iz nie bedzie mnie obslugiwac ani rudowlosa kelnerka, o skad inad ladnych oczach, ani jej niska przyjaciolka, krotko ostrzyzona i najbardziej wszelakim gosciom niechetna.
O ile w przypadku pierwszej marudnosc, brak usmiechu i obslugiwanie we wlasciwy sposob tylko swoich odzianych w czarne skory znajomych, mozna przypisac tak zwanym zlym dniom, to druga niechec do pracy uczynila juz swoim znakiem charakterystycznym. Zdarzylo mi sie juz, otrzymac jedzenie od Pani owej, bez sztuccow, kiedy prosic dane mi bylo o sol i pieprz, otrzymalem jedynie puste opakowanie po soli, a pieprzu ani, ani. Rozlana na stol cola, cieply sok bez lodu, brudne dlonie podczas obslugi, zabieranie kieliszka z niedopitym do konca napojem - kolejne wizyty w Tonicu przynosily nowe refleksje z pracy Pani Kelnerki.
Do Tonica wracac bede, zeby zjesc cos pozna noca, na sniadania takze czasem, zawsze jednak przed wejsciem do konca na gorne pieterko bede, i wszyskim to zalecam, rozgladal sie czy gdzies w poblizu nie czeka na mnie...znana juz teraz wszystkim osoba !
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
domin
(użytkownik niezarejestrowany)
2001-09-30 20:23:00 napisał:
Lokal nowoczesny, dość głośny... naprawdę bardzo ciekawy zwłaszcza dla mlodych dynamicznych ludzi. Jedzonko bardzo ładne i smaczne. Wszystko to gdyby nie tragiczna obsluga która w ogóle nie zauważa gości i jest nieprzyjemna. Żeby nie było to na glupie lody czekalismy ponad 30 minut!!! Ja wiecej tam nie pojde, choc znajomi mowią, że akurat mieliśmy pecha... Trudno knajpka na brak gości nie narzeka a ja "pecha" szukać będę gdzie indziej.
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
Votiak
(użytkownik niezarejestrowany)
2001-08-23 16:51:00 napisał:
Fajna knajpa, obsługa bardzo w porządku, wszystko podają szybko, nie mylą sie przy rachunkach. Niedrogo, bardzo fajny wystrój, ekstra widok z okna, przychodzi bardzo duzo fajnych laseczek, widuje sie pyski znane z tv. No i koniecznie kapitalna ciapata (o ile tak to sie pisze) - tania i dobra kanapka - jedna sztuka ustawia cie na cały wieczór - nie musisz juz potem jeśc.
No i czynne do ostatniego klienta :)
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
mags
(użytkownik niezarejestrowany)
2001-08-12 20:50:31 napisał:
wystroj fajny,jedzenie dobre,ale kelnerka ma problemy z zauwazeniem wysypujacych sie z popielniczki petow i zarejestrowaniem faktu,ze zamilkla dudniaca muzyka(na gorze byly 4 osoby-9 rano)kiedy chcielismy rachunek,musielismy szukac kelnerki(chyba poprawiala makijaz)plusem dla kobietek moze byc lansujacy sie sliczny wlasciciel -mlody wilk.
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.