DYSKOTEKA RODZINNE CENTRUM ROZRYWKI HULAKULA - OPINIE

Byłam tam w piątek 12 września. Ogólnie mi się podobało, muzyka fajna, porywająca do tańca, tylko szybko się kończy. Wyproszono nas po godzinie 1:00. Muzyka przestała grać, a o grze w cokolwiek o tej porze można tylko pomarzyć. Gdyby nie ten fakt to atmosfera całkiem przyjemna. A obsługa wcale nie jest taka zła, szczególnie przyjemna jest drobna blondyneczka za barem. Tylko stanowczo za mało osób, powinni jakoś zachęcić ludzi, bo naprawdę warto odwiedzić to miejsce, powinno być troszkę taniej wejście dla Panów, ponieważ 15zł to za dużo jak na takie warunki, chodzi mi o dyskotekę.

Kręgle są odjazdowe - ładne tory, nowoczesny wystrój, przyjemne śwatło i miejsce przy torze na browar. Atrakcyjne ceny w tygodniu (ale tylko w niektórych godzinach).

Muzyka - głównie disco, summer hits, pop i remixy starych tzw. dobrych hitów. Głośno puszczana w weekendy - trochę przeszkadza przy kręglach. Można potańczyć jak ktoś lubi - jest parkiet.

Bar - ceny znośne, piwko dobre.

Billard - nie zbyt drogi (5 PLN za grę), ale słabe kije i stoły.

Wystrój - kwestia gustu - dla mnie jest ok.

Generalnie polecam!

Nie zgodze sie z opiniami innych osob, wydaje mi sie, ze miejsce jest naprawde bardzo fajne. Mila obsluga na barze, ladne kelnerki i bardzo fajna muzyka. Fakt, ze mogli by poprawic troszke wystroj- zdecydowanie jest za surowo, ale mozna bardzo mile spedzic czas. Polecam................. Paweł.

Jeśli chcecie najeść sie hod-dog'ów po 5 zeta, posuchać muzy VIVA CITY na dyskotece zamiat w domu przed telewizorem, napić się browca od 8zeta w góre to polecam... choc obsługa b.miła i wyrozumiał to moze przez ten przytłaczajacy wystrój :/

Wyposażenie i wystrój jest OK, ale obsługa beznadziejna. Jeśli jesteś pierwszy raz to potrzebujesz wskazówek jak obsługiwać panel przy kręglach a trudno tam kogoś znaleĽć. Opłacony czas leci a ty stoisz. O uruchomieniu dodatkowej gry za stracony czas nie chcą rozmawiać. Chciałem aby dzieci skorzystały ze ściany wspinaczkowej więk opłaciłem w recepcji. Przy ścianie zapytano mnie czy wypełniłem zgodę. Pytam gdzie ją wypełnić - odpowiedĽ - w recepcji. Więc wracam na górę, wypełniam zgodę i niosę ją do obsługi ściany. Tam okazuje się, że moją zgodą moge się, co najwyżej, podetrzeć bo jedno z dzieci nie jest moje a tylko pod moją opieką. Mogłem jedynie odebrać wpłacone pieniądze i wyrazić swoją opinię o stanie świadomości (a raczej jej braku) obsługi.
Jak wybierasz się tam z dzieckiem w weekend to weĽ przynajmniej 200 zł choć nie gwarantuję, że to wystarczy.

Pojechałam tam zagrać w kręgle w sobotę i mój mąż nie został wpuszczony do środka bo ...... miał adidasy. Więc pamiętajcie, o pantoflach jak idziecie na kręgle do hulakula ;-))))))))))))))
Obsługa też jest okropnie niemiła!!!

To ma byc Dyskoteka? Hmm O ile pod definicja dyskoteka znajduje sie: Brak wystroju, Beznadziejny Dj, Ludzie poje**ni... to spoko...