Widzę, że tu właściwie same negatywne oceny, ale ja się tam z nimi za bardzo nie mogę zgodzić... Bordo lubię od lat, bywam stosunkowo często ze znajomymi, a moja ulubiona pozycja w menu to pizza z kozim serem i cukinią (na zdjęciu :)). No i mają świetne shake'i owocowe. Koleżanka ostatnio zamawiała jakieś mięcho z prawdziwymi grzybami (tzn. nie z pieczarkami :)) i też sobie chwaliła.

Ok, ok, raz siedzieliśmy z kumplami na piwie i tuż przed zamknięciem o 22 kelnerzy zaczęli być niespokojni i widać było, że zależy im na jak najszybszym zamknięciu lokalu. Ale poza tym, naprawdę w porządku

Najgorsza knajpa w Warszawie, omijać szerokim łukiem! Jedzenie, stare, zimne, odgrzewane. W lokalu cieknie woda, już nie wspominając o poziome obsługi.

Najgorsza knajpa w Warszawie, omijać szerokim łukiem! Jedzenie, stare, zimne, odgrzewane. W lokalu cieknie woda, już nie wspominając o poziomie obsługi.

a ja musze przyznac, ze piekne kobiety tam przychodza. kobieto od uroczego usmiechu poslanego dzis o 19:45 przed naszym wyjsciem odezwij sie :) lens.lenor@gmail.com

NIESTETY Z PRZYKROSCIA MUSZĘ PRZYZNAĆ ŻE EKIPA KELNERSKA POZOSTAWIA WIELE DO ŻYCZENIA- MOŻE NIEWIELKIE ZMIANY W OBSŁUDZE ZAŚ JEDZENIE ŻADNA REWELACJA PRZEGOTOWANY MAKARON ZIMNE DANIA SA PODAWANE DO STOLIKA PRZESOLONE. NAPEWNO BYM ZMIENIŁ PANIA MENADŻER (...) BO JEST NIEKONKRETNA A I W KUCHNI PRZYDAŁY BY SIE ZMIANY PERSONELU

Byłam wczoraj ze swoja bratową w Bordo na Chmielnej, zamówiłam sałatkę z grillwaną papryką i fetą na ciepło. Dostałam wielką michę zielonej sałaty (nie podzielonej na mniejsze kawałki)do tego cztery kawałki zimnej jak lód papryki a na to wszystko połozona był szarobura breja podobno z fety, ale nie dam sobie głowy uciąć..... kiedy zapłaciłam za to wszystko Pani zabrała pieniądze ze stolika, nawet nie informujac mnie że przyniesie resztę. Zwykle zostawiam napiwki, ale akurat wczoraj nie mialam na to ochoty. No cóż zdecydowano za mnie. Zdecydowanie nie polecam tego lokalu

Bordo na Chmielnej znam i polecam! Przepyszne jedzonko i miła atmosfera. Wczoraj postanowiłam sprawdzić Bordo na Nowym Świecie... i nigdy więcej tam nie pójdę. Zamówiłam makaron z serem, a dostałam makaron pływający w tłuszczu, zamiast piwa z butelki - piwo z beczki, ceny na rachunku różniły się od cen z karty, a potraw na rachunku było więcej niż na stole. Dopraszanie się o obsługę również nalezy ocenić negatywnie. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!