SŁODKI...SŁONY... - OPINIE

Miejsce czarujące nie można zaprzeczyć, pracuje blisko i bardzo chciałam zaprosić moją mamę na super ciacho i wielka kawę na "dzień mamy" zarezerwowałam stolik dzień wcześniej i nie mogłam sie doczekać na niespodziankę jaka zrobię mamie. Jakie było moje rozczarowanie i zażenowanie gdy sie okazało że ja i moja mama nie jesteśmy klientkami godnymi uwagi okazało sie że stolik zarezerwowany dzień wcześniej już nie jest zarezerwowany bo ktoś inny wynajął cała górę, zostałyśmy potraktowane przez obsługę bardzo bezczelnie i choć miejsce wygląda urzekająco to tak naprawdę poczułam sie okropnie, Panie z obsługi stwierdziły że "przecież chyba nic takiego sie nie stało" - jak sadzicie ???

Jeśli chodzi o restaurację to jest przytulna zawsze dużo jest w niej gości można zjeść coś dobrego ale najgorsze co mnie zraziło i moich znajomych to pani która pracuję na ciastkach jest niesympatyczna dziwie się że jeszcze tam pracuję

to co tam wyprawiają a propos ciastek to się w ogóle nie mieści w głowie, szrlotka która własnie jem przyprawia mmine o palpitacje serca rozpływa się w ustach przez co z rozkoszy nie moge normalnie pisac . Magda Gesler jest artystką w każdym tego słowa znaczeniu nadają takiemu zwykłemu ciastku swoją własną indywidualnośc .KOCHAM JĄ!!!!!

Bardzo miła obsługa :)Panie są nad wyraz wyrozumiałe (podziwiam :). Super atmosfera i pyszne słodycze.

jezeli chodzi o slodycze sa naprawde dobre i uwazam ze przygotowywane ze smakiem osobiscie bardzo mi smakowal sernik krakowski oraz ciasteczko twarozkowe tete a tete....na prawde pycha! jezeli chodzi o obsluge coz...dziewczyny sa mile ale chaotyczne, gdy robi sie wiekszy tlumek nie wiedza chyba kogo obsluzyc najpierw i za nim ktos podejdzie do stolika trzeba uzbroic sie w ogromna cierpliowsc, a gdy wpada sie tylko na chwile trzeba dac o sobie znac...bo mozna sie zdenerwowac i jeszcze jedno brak pozycji slodkikich w karcie powoduje kolejny chaos...poniewaz trzeba sie zmieszac z tlumem kupujacym na wynos zeby wybrac ciacho a nstepnie zapamietac nazwe usiasc przy swoim stoliku i laskawie poczekac az zostanie sie zauwazonym...coz wystroj bardzo mi sie podoba jedzenie rowniez...ale proponuje wiecejj ORGANIZACJI!!!i wiecej usmiechu!

beznadziejna obsługa,czekłay msy 15 minut az ktoś raczy podejsc!
kawa morożona podana ciepła i rzadka jak woda.sałatka która miała byc ze szpinakiem była z sałatą lodową i wielkimi liscmi rukoli.
za 30 zeta a w srodku składniki za 5!!szukają frajerów!!i do tego kłamią w żywe oczy!!zenua

wspomnienia powracają... napisze tylko ze jeden z najlepszych lokalów w jakim byłam w zyciu....