PARK - OPINIE

A mi sie tam podobalo! Bylem w poniedzialek i impreza byla superwypasiona - standardzik :) Pozdro dla wszystkich

Chadzam w czwartki. I w środy. Trzeba iść żeby poczuć. Trzeba też nie być plastikową dziewczynką tudzież takowym chłopcem. Piszę tylko o imprezach środowych i czwartkowych. Są ludzie, jest klimat. Tesh się psuje (a moze tylko coraz więcej nowych twarzy?) i starsi bywalcy częściej narzekają, że jest gorzej, ale HardZone się trzyma i będzie się trzymał dopóki ludzie bedą przychodzić. A bynajmniej nie przestają :) Te imprezy to przede wszystkim ludzie, muzyka schodzi na dalszy plan. Nie trzeba zabierać gromady znajomych - zawsze ktoś już tam jest.
Polecam jeśli ktoś szuka fajnej imprezy z muzyką rockową i cięższą w środku tygodnia.

No cóż nie czytając wcześniejszych recenzji dodam swoją obiektywną oczywiście z mojego punktu widzenia opinię. Możecie narzekać w tym klubie na wszystko od kolejki poczynając do zatłoczonego przystanku po imprezie ale dla mnie osobiście dzięki temu klubikowi zmieniło się moje życie na lepsze i myślę że raz na zawsze. Otóż poznałem tam swoją obecną Księżniczkę z którą jestem już 2 lata. No ale ja nie o tym. Przed tym zdarzeniem byłem bywalcem tego klubu z częstoliwością mniej więcej 2-3 razy w miesiącu i zawsze super się bawiłem. Bo gdy człowiek chce to może. Jest to de facto klub studencki. A kto zawsze najlepiej się bawi... albo kiedy nasze życie jest najbardziej zwariowane... czasy studenckie. I pewnie nie raz jeszcze tam wróce. Pozdrawiam.

lokal w porzadku,choć przydałaby sie czasami lepsza muzyka.DJ czasami chyba nie ma nastroju na granie i puszcza tą samą płytę przez cała imprezę.Ochrona jest
spoko,sympatyczni kolesie,którzy po prostu wykonują swoją prace, a czasem naprawde nie maja łatwego zadania.pozdrawiam. i do zobaczenia na kolejnych imprezkach

Bylem tam w sobote (11.12.2004)...tragedia: tłumy przepoconych studentów(?) w swetrach, muzyka - niby najwieksze hity disco, ale zmiksowane tak, ze nie da sie zupelnie tanczyc, dziewczyny -srednia wieku 18 lat chyba, wymalowane niczym pisanki, dym papierosowy wszedzie oprocz miejsc gdzie nawiewane jest zimne powietrze (klimatyzacja?)...NIE POLECAM

Lokal spoko, mozna potańczyć, poznac dużo ciekawych osób-zawsze są tam tłumy i dłuuuugie kolejki przed wejściem:) Najlepsza dyskoteka w stolicy, ale nie polecam spędzenia tam sylwka-byłam rok temu i było bardzo ciasno, bitwa o stoliki, o 30 mililitrów szampana:))) no irzecz jasna na parkiecie nie można się swobodnie poruszać, przy tym bardzo gorąco. Zreszta w sylwestra jest normalna dyskoteka, tylko, że trzeba za nią zapłacic...5 razy więcej! A szczególnie nie polecam laskom, które chcą kogoś poznać w sylwestrową noc, bo w znacznej większości przeważaja panienki, a jak się trafi jakiś osobnik płci męskiej, to zwykle jest ze swoja kobietą...

Koszmar! W sobote kolesie jak z pod remizy do tego nachalni, muzyka monotonna. Bodaj że w czwartek kiedy grają metal były same dzieciaki ok 15-17 lat. Wystrój w miare, jedyny plus to to tanie piwo. Częste kolejki przed wejściem.