PARK - OPINIE

No cóż,kiedyś PARK to był PARK. Teraz zmienia się ciągle na gorsze. Zalew dresów, łysych i tlenionych blondyn w cekinach i szpilkach, które tylko czekają aż ktoś im zaproponuje piwo lub wizyte w domu bądĽ conamniej w toalecie. Nie wiem gdzie ten dawny PARK... Muzyka była super, sporo ludzi z którymi dało się na każdy temat pogadać... Jesli ma być house i techno to po jaką cholerę słychać polski wstrętny hip hop i inne lopezki! Czy ktoś słyszał Lou Reed, RHCP czy Pearl Jam? Ja jakoś nie pamiętam żeby cos uieszyło moje uszy. Coraz rzadziej tam chodzę-niestety, jak tak dalej pójdzie to będzie kolejny klub na minusie. A szkoda...

TAAAK! TAAAK! TAAAK! Poniedziałkowe szaleństwa w parku do tego mnóstwo
zabawowych ludzi i nie ukrywamy niezłych ciałek też nie brakuje to wszystko czego potrzeba do udanej zabawy. Muzyka bardzo fajna sama porywa ciało na parkiet który mimo nie dużej przestrzeni o dziwo miesci wszystkich a milo jest czasem wpaść w ramina jakiegoś przystojniaka. Drinki dobre a do tego te rózowe słomki pobudzają wyobraĽnię.Wystrój ciekawy ochrona mila aczkolwiek nie wplatuje sie w dłuższe pogawędki. Jedno co prosi o zmiane to barmanki troche nie umalowane jakby były wczorajsze mogły by sie trochę więcej uśmiechac.Jedzenie też dobre. Polecamy i do zobaczenia w PONIEDZIAŁEK!!!!

bylem w pon.parkiet jak zawsze zapelniony (w pozytywnym znaczeniu) muzyka bardzo ciekawa, nowe kawalki dance,disco ze wstawkami hip-hop i techno - dla kazdego cos milego. troche tlok za barem, ale dalo sie przepchnac, w zasadzie same plusy, ale juz od dwoch lat czegos mi w tym klubie brakuje; chyba pozytywnie zakreconych ludzi tam sie bawiacych.kazdy bawi sie sam, trudno sie z kimkolwiek zapoznac - dretwizna. P.S w poniedzialek srednia wieku na parkiecie 25-28lat :|

A mi się w Parku podoba :) byłam tam w ostatnią sobotę z grupą znajomych po raz pierwszy,ale i na pewno nie ostatni :) co prawda wystrój lokalu pozostawia wiele do życzenia, ale ten minus wynagradza "barek" ze stolikami na zewnątrz, który trzeba przyznać ma swój klimacik :) ach te zimne krzesełka :D warto też zaznaczyć, że ochrona przed Parkiem jest "wyjątkowa" - panowie nie dali się przekonać, że koleżanka ma 21 lat i musieliśmy się wracać do domu ( ponad 25 km !!! ) - ale co tam ochrona... liczyła się świetna zabawa i dobry nastrój, których tego wieczoru nam nie brakowało !!! :) Także polecam :)

PARK POLECAM W PONIEDZIALKI,JEST BARDZO FAJNIE,WPRAWDZIE DUZO LUDZI ALE MUZA FAJNA.KLIMAT TYPOWO IMPREZKOWY.DUZO NATRETOW,ALE DUZO TEZ PRZYSTOJNIACZKOW;-)

Do klubu Park chodzę od 1999r. Na ogół w czwartki, czasem w środy. Po remoncie wystrój z czarnego nie wiadomo czego zmienił się w czerwone, "modne" nie wiadomo co, aczkolwiek teraz przynajmniej nie przyklejasz się do ścian :)
Warto wpaść między 20:00 a 21:00 na happy hour, 5 zł za 2 piwka, szkoda, że rozcieńczane :P.
Muzyka - w środy świetna, aczkolwiek lubię też klimaty cięższe niż "classic rock", a jedyny taki dzień w "Parku", czyli czwartek, oferuje, niestety muzykę nazbyt hardcore'ową. Dlatego wśród przesiadujących tam w czwartki znajomych chodzi fama, że ten dzień najlepiej wypada, kiedy zamiast Kilena pojawiają się tam niejaki Kaczor i JeRzy. :)
Tak, czy inaczej, mam do Parku sentyment.

klubik spoko! własnie dzis sie wybieram! w poniedziałki podobno jest najlepiej! ja bylem tam raz i byla mega lipna muza bo rok a to niemoje klimaty! i ochrona ostra bo pobawiłem sie całe 5 min i mnie wywalili ale ja ogul;nie niema farta do klubów ! zobaczymy jka bedzie dzis