JEZIORO ŁABĘDZIE - OPINIE

Nie polecam. W piatek wieczorem pusty lokal, brak polowy pozycji z karty, obsluga rowniez pozostawia wiele do zyczenia. Spokojnie za podobne pieniadze mozna znalezc lokal o wiele sympatyczniejszy.

Wpadla tu przypadkiem bo w Sushibarze bylo przeludnienie. Jedzenie the best - polceam rybke maslana z grila. Obsluga srednia - jedna dziewczyna jest mila - brunetka, klimat ok.

całkiem przypadkiem znalazłem się w tej knajpie, ale nie żałuję bo ciekawą i smaczną kuchnię mają, może nie najtańszą ale pyszną naprawdę. moja przyjaciólka zamówiła krewetki z trawą cytrynową i chili a na drugie danie penne z węgorzem, penne świetne śmietanowy sos, wędzony węgorz i zielone szparagi ciekawe połączenie smaków ale krewetki to już mistrzostwo było, ostre, słodko kwaśne, kwaśne bo z limonką, naprawdę polecam, ja zjadłem rybę maślaną z warzywnym tagiatelle i zapikanką z ziemniaków w jakimś sosie, i tutaj też nie było Ľle, ryba krucha i soczysta, pyszny sos...gratulacje dla szefa kuchni!!!

moim zdanie Jezioro bije na głowę inne lokale w tej klasie, fantastyczne jedzonko, (polecam gęś z oscypkiem w sosie porto, zupę z mleka kokosowego i paschę)
obsługa taka sobie, wystrój bardzo gustowny i imprezki też fajne. w skali od 1do 10 ja daję 9.

Lokal dobry na drina, pogaduchy, etc. NIE NA ELEGANCKĄ KOLACJĘ a tym bardziej z kobietą, której chcesz zaimponować. Kręcili się "faceci" w bejsbolówkach na głowie, swetrowcy i krawaciarze. Bezstylowie. Szybko i uprzejmie obsłużyli i podali jeść. Dobre miejsce na rozpoczęcie wieczoru.

Co do fajnych imprez, o których wspomina poprzednik to moze i bywają ale nie w tym lokalu.Jedyna wątpliwość, jaką miałam przed rezerwacją co do kuchni została rozwiana - zmianą kucharza.Wystrój i możliwość rezerwacji osobnej sali rozwiały ostatnie wątpliwości,że można coś spieprzyć.A jednak! Można ,,upchnąć'' 25 osób, zostawiajac im możliwość poruszania gałką oczną.Nieudolne próby obsługi tychże osób przez 1 kelnera muszą, chocby nie wiem jak się starał, skończyć się fiaskiem.Dostawianie w trakcie imprezy stołów, jak i pieczywa z masłem po zakąskach mija się z celem.Miało byc elegancko,z klasą, miało...
Być może zawinił 10 % serwis(czy się stoi czy się leży) doliczany do rachunku.Kiedyś tzw.napiwek był wręczany dobrowolnie, uznaniowo za dobrą obsługę.Teraz po prostu płacimy kelnerom pensję.Kiedyś bankiet na 25 osób MUSIAŁ być obsługiwany przez 2-3 kelnerów.Dziś widocznie 10% to za mało,aby się podzielić.
Jednym słowem przerost formy nad treścią.O ile lokal ma predyspozycje, aby pretendować do miana restauracji to organizacja jest na poziomie pubu.

Lokal fajny. Fajne imprezy. Obsluga nie fajna.