BISTRO DE PARIS - OPINIE

Musze przyznac ze male rozczarowanie... Szedlem do bistro jako do najlepszej francuskiej reastauracji w Warszawie a okazalo sie, ze nie do konca jest tak rozowo. Zaczelismy od foie gras (rzeczywiscie swietne, chrupiace na zewnatrz, rozplywajace sie w ustach w srodku z delikatnym karmelowym sosikiem. Mniam) i slimakow w czosnku (w sumie niezle, ale dobre slimaki ciezko zepsuc). Jako glowne dania poprosilismy kotleciki jagniece (poprawne), turbota na parze (spoza karty, polecany przez Michela, miesko bardzo smaczne i soczyste ale dodatki i sos zupelnie bez polotu) oraz nereczki duszone we francuskiej musztardzie (koszmar!!! nerki zle wyplukane i chyba nie najswiezsze, dominujacy smak podrobow bez ich charakterystycznej kruchosci i aksamitnosci). Honor szefa kuchni (cukiernika?) uratowal tylko genialny suflet czekoladowy (o jakiejs dziwnej francuskiej nazwie) zaserwowany nam na deser. Gleboki smak szlachtnej, gorzkiej czekolady, idealnie dopieczony - chrupiacy na zewnatrz, plynny w srodku. Co do obslugi, mily mlody kelner (momentami az za mily i zbyt powazny jak na swoj stroj i wystroj knajpy) ale niestety nie do konca poinformowany co do potraw spoza karty i win. Na szczescie nasze ulubione wino znalazlo sie po interwencji Michela mimo zapewnien kelnera ze juz sie skonczylo. Ogolnie bistro rozczarowuje. Po astronomicznych cenach i aspiracjach do serwowania najlepszej kuchni francuskiej w miascie moglem spodziewac sie wiecej niz dbajacego i pomocnego wlasciciela czy genialnego sufletu. Szkoda.

zawsze jest miejsce - to raczej Ľle świadczy o tej restauracji. byłam - jedzenie w porzo ale atmosfera jakaś taka dziwna. Z resztą sam Michel jest strasznie denerwujący i robi z siebie gwiazdę. tak na prawdę przychodzi się do tej knajpki albo dla niego albo właśnie przez niego omija się to miejsce szerokim łukiem.

bistro jest super

Byliśmy tam na imprezie firmowej. Jedzenie bardzo smaczne. obsługa miła. Atmosfera sympatyczna. Jedyny mankament to to, ze stoly byly troche inaczej ustawione niż wcześniej ustaliliśmy i w ostatniej chwili robiliśmy przemeblowanie. Ogólnie polecam

Bardzo miła obsługa.Jedzenie dobre, polecam szczególnie soczystą polędwiczkę (typowych specjałów kuchni francuskiej -żabie udka, ślimaki, itp. nie próbowałam, chyba nie mam odwagi). Rewelacyjne jest ciepłe pieczywko ich własnej roboty, ze świeżutkim masełkiem, podawane do każdego zamówionego dania. Atmosfera bardzo kameralna, nie ma tłumów, można spokojnie porozmawiać. Jak dla mnie - super.
Aha, buziaczki i pozdrowionka dla całej obsługi Bistro a w szczególnie dla Jacka i Grzesia :)))

jedzenie dosc smaczne,ale ceny stanowczo za wysokie.mily ogrodek.przychodza tam francuzi,wiec moze to o czyms swiadczy?

Polecam szczegolnie tak "ograne" danie francuskie
jak zabie udka.Byly naprawde pyszne.Poza tym bardzo dobry krem z prawdziwkow, ale np. zupa
cebulowa ohydna. Ogolnie bylaby to dobra restauracja gdyby trzymali rowny poziom.