BAZAAR (D.LIVE) - OPINIE

dla mnie totalna beznadzieja!! byłam 2 razy. raz na imprezie zamkniętej -> nawet szkoda opisywać :S. 2. razem wcale nie lepiej.. muzyka tragiczna, mało ludzi.. ale panowie ochroniarze baardzo wporządku :D

i co to za nowa nazwa?? Club bazaar?? o matko!! ;P
chodziłam tam jakieś pół roku temu na naprawdę fajne imprezy:) piątkowe czarne rytmy i kilka razy crazzy disco w sobotę
a teraz?? średnia wieku gimnazjalna.. ja już chyba tam nie pójdę.. sorry

Bardzo podoba mi sie ten club chociaz byłam tam raz muzyka w moim stylu przy każdym kawałku możne było się pobawić.Super barmani :) Ochroniaże też całkiem całkiem :) Ogólnie warto tam zajrzeć napewno nie pożałujecie.

tu tez sie pozmienialo i nie koniecznie na lepsze..... czas sie zastanowic do kogo jest to miejsce adresowane !!!

Cena piwa jest teraz nawet mniejsza bo Budweiser kosztuje 6 zl za 0,5 l. A to już jest chyba coś. Ja nie widziałam a przede wszystkim nie czułam żeby piwo było rzorabiane. Sama pracowałam w gastronimii więc wiem jak trudno jest to zrobić. Mimo że jest to szeroko praktykowane w Warszawie, w klubie Live a właściwie już Bazaar tego nie ma. Jeżeli nie wierzycie zajrzyjcie przy zamawianiu za bar. Wszystko widać. Obsługa jest szybka i super. Co do palenia na parkiecie, chyba żadna/żaden z was nie chciał(a)by zostać przypalonym parkiecie. Ochrona owszem sprawdza czy ktoś czegoś nie pali nie wciąga ale wydaje mi sie że jest to dla waszego własnego dobra. Co to za przyjemność bawić sie w gronie naćpanych ludzi w zasadzie nie mających kontaktu z rzeczywistościa. Ja klub bardzo polecam i wybieram sie tam na sylwestra bo za fajną cenę oferują baaaardzo dużo i wiem że impreza na pewno będzie uda. Do zobaczenia na imprezie w Bazaar:-) pozdrawiam wszystkich jego miłośników

a ja powiem coś do przedostatniego komentarza...a wiec moim zdaniem 8 zeta za piwo to nie jest duzo bo zazwyczaj kosztuje 10 ale wkurza mnie np to ze piwo jest rozrabiane z woda... ochroniarze laza bo chca utrzymac porzadek zeby np. nikt nie jaral zielska na srodku albo nie palil papieroskow na parkiecie... ja tez bym wolala osobiscie zeby mozna bylo palic na parkiecie no ale coz w sumie dobrze ze tak nie jest bo polowa ludzi zeszlaby z parkietu poprzypalana a o petach na podlodze juz nic nie wspomne.a no i chyba powinni sobie zakupic szklanki a nie w plastikowych kubeczkach podawac:/ a i na połowinkach na których tez byłam było całkiem wporzo i zgadzam się ze trochę mało miejsc siedzących.

Muzyka fajna,szkoda tylko że średnia wieku nie przekracza 19 lat!tu sie bawią same dzieci,niektórzy prawdopodobnie nie skończyli nawet 18-tki!Czemu niesprawdzają na bramce dokumentów?!