AMADER PUB(NIE ISTNIEJE) - OPINIE

Lokal był rewelacyjny choć ostatnio rzadko w nim bywałam jednak gdy go zamkneli brakuje go bardzo

Niestety juz od kilku miesiecy PUB jest nieczynny.
Szkoda, bo bardzo go lubilem.
Niestety inrormacje w tym serwisie sa malo aktualne !

To dość śmieszne miejsce. Kiedy tam przypadkiem wylądowałem w ostani piątek póĽnym wieczorem, na sali nikogo nie było. Zamówiłem piwo. Podała je niska, przysadzista blondyna z obfitym biustem (prawie niczym nie osłoniętm!). I natychmiast się przysiadła. Okazało się, że to szefowa tego przybytku. Powiedziała, że się nudzi. Rozmowa była o niczym. Po trzecim piwie zaproponowała mi, że pokaże cały pub. Tak trafiliśmy na zaplecze, gdzie bez zbędnych ceregieli zostałem błyskawicznie rozebrany i obsłużony, jak ... wiadomo gdzie. Alkohol i zaskoczenie zrobiły swoje, nie protestowałem. Zresztą byłem ciekaw, jak to robi kobieta w okolicach 40-tki. Niepokoiły mnie tylko otwarte drzwi do pubu, przecież w każdej chwili ktoś mógł wejść i dotrzeć także na zaplecze. Teraz wiem, co musiał czuć Poczciwy, kiedy tam przyszedł... Ale życie niesie niespodzianki. Okazało się, że za piwo przed i piwo po - nie muszę płacić. Polecam więc to miejsce facetom o niezbyt zasobnej kieszeni mającym za to nadzieje na innego rodzaju atrakcje.

Pub byłby o.k tylko ta szefowa z tą grubą kichą z kuchni to wielka pomyłka. pozdrawiam Piotr

Drodzy Recenzenci chyba dość dawno nie odwiedzali tego przybytku. Na zadymionej sali raczej pusto, dwa stoliki zajęte przez młodą pijaną gangsterkę, kłótnie i bójka, obsługi ani śladu, zaś z zaplecza dobywają się dĽwięki regularnego sexu. Wyszedłem po połowie małego piwa.

Mało miejsca, średnia muzyka. Pub położony w ciemnej ulicy. Nie polecam...

Cóż dużo pochlebnych opinii.. ale. Na pewno piwnica, czy przytulna to rzecz gustu. Przy stolikach ciasno i nie za wygodnie. Obsługa... chyba nie trafiłem na tą sama obsługę co inni recenzenci, bo czułem się jak powietrze. Niezauważany, a szkoda bo bym często to miejsce odwiedzał...