KAWIARNIA ZIELNIK CAFE - OPINIE

Przyjemne miejsce w poblizu parku na Odynca. Bardzo smaczna zupa z cukinii, swietne pierogi z cielecina. Znajomi niestety narzekali na "gumiasty" stek i nieudane racuchy. Moje dania byly naprawde rewelacyjne, ciasta i slodkosci palce lizac :). Bardzo ladne wnetrza, spokojna muzyka sprawiaja, ze jest to idealne miejsce na romantyczna kolacje, lub elegancki obiad rodzinny.

Fajne miejsce na randkę i spotkanie w gronie przyjaciół.
Polecam.

Zarezerwowałam stolik w Zielnik Cafe na walentynki. Już na wstępie uprzedzono mnie, że stolik będzie 'z ograniczeniem czasowym', ale tak naprawdę to 2,5h spokojnie wystarczyły. Miejsce poleciła mi znajoma i trzeba przyznać, że jest rewelacyjne. Klimat w sam raz na romantyczną kolację. Obsługa przyjemna i miła, a na koniec dostaliśmy jeszcze miły upominek w postaci ich herbaty. Restauracja nie jest duża, a stoliki są bardzo blisko siebie, ale ten minus został szybko zapomniany, bo dania mieliśmy przepyszne!! Ja jadłam sałatkę z krewetkami, którą polecił mi kelner, a mąż krem z cukinii, a później zamówiliśmy kurczaka i królika. Niestety nie zdołaliśmy dojeść - porcje były stanowczo za duże, więc nawet na deser nie mieliśmy miejsca, a szkoda. Właściciele lokalu powinni to przewidzieć, a na wejściu do restauracji widziałam pysznie wyglądające ciastka. Może skusimy się innym razem. Ceny dość wysokie, ale warto zapłacić za taką atmosferę i smak. Na pewno tam z mężem jeszcze wrócimy.

Byłam w niedziele z dwójką małych dzieci. Plusy - ładne parasole w ogródku, czysto, miła obsługa, bliskość placyku zabaw. Przepyszna beza pistacjowa. Minusy - nie doczytałam, ze doliczają 10% za obsługę niezależnie od napiwku, brak menu dla dzieci, chciałam kotleciki cielęce - zaproponowano mi jagnięce mówić, że pyszne, a były twarde i żylaste. Herbata z mięta była trochę za gorzka to wina zbyt małego kubeczka a nie ma możliwości zamówienie imbryczka.

Zielnik Cafe to bardzo przyjemne miejsce. Zachwyca eleganckim lookiem - szczegolnie ogród. Trafiliśmy na ogródek gdy nie było żadnego wolnego miejsca i musieliśmy czekać aż 20 min żeby coś się zwolniło. Gdy już usiedliśmy, nareszcie moglismy spokojnie obejrzec menu. nie jest zbyt bogate, ale znalezlismy troche perełek i wszystkie byly trafione oprócz kajmaka na deser, ktory jest niemilosiernie slodki- dla mnie niezjadliwy. na danie glowne polecam cielecine - byla pyszna. obsluga mila.
Kelner bardzo się nami opiekowal i dolewal wina gdy tylko kieliszek stawal sie pusty. ogolnie jestesmy zadowoleni, szczegolnie ze wzgledu na plac zabaw dla dzieci ktory jest obok, bo swobodnie dogladalismy dzieciakow gdy sie bawily. Polecam.
Do rachunku doliczają 10% serwisu, ale sprawdziłam, mają to zaznaczone na ostatniej stronie menu

Byłem w Zielniku z rodzinka, calkiem przypadkowo, bo dzieciak był na zjezdzalniach na przeciwko w praku dreszera

1) jedzenie - super! wolowinka super dopieczona... w super sosie

2) zonka, dzieciak i ja zadowoleni

3) obsluga - super - kelner bardzo mily - pomocny przy wyborze

4) jedyny i dosc istotny minus - cena - 200 PLN za obiad dla dwoch osob bez alkoholu! - troszke duzo, szczegolnie, ze byl wliczony serwis, jak czytam z tutejszych uwag, czego nie widzialem i nie obejrzalem dokladnie rachunku, wiec dolozylem jeszcze swoj napiwek - efekt: stac mnie na takie restauracje, ale nie lubie byc naciagany i nie jestem przyzwyczajony do lustrowania szczegolow rachunku bo to i nie w moim zwyczaju i nie na miejscu. niestety - nigdy wiecej, ale zarcie - 10/10 maja - to trzeba przyznac,

Lokal mocno przereklamowany. Niestety bez sprawdzenia zabrałam tam gości zza granicy aby pochwalić się naszymi dobrymi restauracjami. Od początku niemiło zaskoczyła mnie obsługa - wchodząc odniosłam wrażenie, że nie panują nad sytuacją w lokalu. Wcześniej zarezerwowany stolik nie był przygotowano, inni goście zostali wyproszeni tak abyśmy my mieli miejsce!!! Dobrze, że sympatycznie nam się rozmawiało w towarzystwie naszych gości i mam nadzieję, że nie zauważyli jak długo czekaliśmy aż Pani Kelnerka znajdzie dla nas trochę czasu. Potrawy dostaliśmy ledwie ciepłe, nie charakteryzował ich zaden wyjątkowy smak - zdecydowanie odradzam pierś kurczaka, która była po protu wysmażonym wiórkiem. Kaczka wyglądała smakowicie i oprócz wyglądu nie miała żadnych innych zalet. Chyba była "dopiekana" kilkakrotnie ... Poproszona o pomoc inna kelnerka ("nasza" gdzieś na dłuższą chwilę znikła) ewidentnie nie była zainteresowana obsługą nie "swojego" stolika i gości. Bardzo wysoki rachunek zakończył ten nie do końca udany wieczór ... Dla mnie nauczka, ze nazwisko p. Magdy Gessler którym firmuje ten lokal nie koniecznie pokrywa się z jakością o jakiej mówi w wielu wywiadach. Liczyłam na "doznania kulinarne" a to czym poczęstowano nas w Zielniku nie odbiega od dań podawanych w pierwszej średniej jakości knajpie ... szkoda ... z cała pewnością odradzam, a ja sama nigdy więcej tam nie pójdę.