KAWIARNIA UNDERGROUND MUSIC CAFE - OPINIE

Ja rozumiem, że przychodzi się potańczyć. Że jak się po to przychodzi, to musi być dosyć głośna muzyka. Ale do cholery, chyba na imprezy nie przychodzą ludzie z 80% utratą słuchu! W Underchlewie NIE DA się pogadać ze znajomymi itp. bo jest tak głośno, że przy wrzeszczeniu drugiej osobie bezpośrednio do ucha i tak niewiele można dosłyszeć. Szkoda, że tych opinii nie czyta Sz.P. Właściciel, bo już dawno by odremontował ohydne łazienki,a nie malował słupy w kolorowe paski...

witam.
Underground w sobote..??PORAŻKA
chamscy ochroniaże, kupa dzieci prawie rozebranych.DJ ktory mysli ze wie co to house, kiepskie naglosnienie-wicej basow niz samej muzyki, ciagle powtarzajace sie piosenki.. nawet nie dziwne ze wiele ludzi nie moze tam rytmu wyczuc zeby sie poruszac w takt muzyki.
16stki rozebrane wiecej niz ubrane, i podstarałe towarzystwo, ktore czycha na te 16stki.
PUSTO!!
poprostu porażka..najgorzej wydana kasa w sobotnią noc.

Jeśli Underground to tylko w środy!!! w soboty straszne chamstwo... ale może tylko byli wtedy, gdy ja... zraziłam się i przeniosłam do Proximy :)

byłam tam w ostatnia sobote...trafilysmy z przypadku...:) a co moge powiedziec o tym lokalu?? hehe..brak klimy :/ powtarzajace sie ciagle kawałki....liczylysmy na troszke housiku :) ale sie przeliczylysmy....
jedyna fajniutka rzecza byly spoko ludzie ;)
gdyby nie to byloby do bani :P
wpadne tam moze kiedys..ale na pewno nie predko :P

No cóż. Lokal mi się podoba. Byłem tu zupełnie przypadkowo i jestem pod wrażeniem. Jestem osobą dojrzałą w sile wieku, co chcę przez to powiedzieć,że nie jedno widziałem. Niekonwencjonalny nastrój robi dobre wrażenie i przenosi w inny świat. W dobie gonitwy z czasem to się liczy, zwłaszcza danie sobie luzu. Jeżeli do tego sprawna obsługa robi co może aby czuć się swojsko, a barman cierpliwie wysłucha mimo, że nic go to po prawdzie nie obchodzi to wszystko sprawia, że jest ok. Na pewno, gdy zachaczę o Warszawę, będę u Was w klubie. I tak już o Was opowiadam znajomym, a mam ich mnóstwo.

ten klub(jeżeli to coś można nazwać klubem) to OCHYDA..
duchota, brud i łazienki w stanie rozkładu..nie wspomnę już o obsłudze + o panach na bramce których brak szacunku i kultury poraził mnie niesamowicie...bleeee

Heja wczorajsza impreza wrecz byla do bani!!! Fajna muza, bywam bardzo często w tym klubie ale wczoraj przegieli wręcz. Nie ma juz zniżek dla studentów i jak jest duzo ludzi nie powinni wpuszczać, czułam sie jak sardynka!!!!!