Wydarzenia

Och! Teatr zaprasza na Wąsy

20-26.09.2012

WĄSY

Premiera: 20 września 2012 r.
Och! Teatr, Duża Scena

Adam Krawczuk, fot. Hubert Komerski

Maciej Kowalewski, fot. Hubert Komerski

Sztuka „Wąsy” została napisana przez Macieja Kowalewskiego na zlecenie Teatru Montownia w hołdzie wszystkim wąsatym na ciele i umyśle. Jest to antykorporacyjna ekologiczna tragikomedia omyłek, katastrof mniejszych i tych apokaliptycznych. Dzieje się w równoległej rzeczywistości nad morzem, gdzie grillują cztery małżeństwa, spędzając tam kolejne wakacje. Sztukę „Wąsy” może zagrać od czterech sztuk aktorów, obojętnie jakiej płci, byle tylko wąsy mieli. W przypadku tej realizacji, której reżyserem będzie sam autor sztuki, wszystkie dwanaście postaci grają czterej aktorzy Teatru Montownia: Adam Krawczuk, Marcin Perchuć, Rafał Rutkowski i Maciej Wierzbicki.
Sztuka „Wąsy” jest dwudziestą drugą sztuką w dorobku dramatopisarskim Macieja Kowalewskiego.

Tekst i reżyseria: Maciej Kowalewski
Aktorzy: Teatr Montownia (Adam Krawczuk, Marcin Perchuć, Rafał Rutkowski, Maciej Wierzbicki)
Premiera: 20 września 2012 r., Och! Teatr, ul. Grójecka 65

Pozostałe terminy:
21 września, godz. 19.30
22 i 23 września, godz. 17.00
26 września, godz. 19.30


Aktualne informacje i repertuar Teatru Montownia na stronie:
www.teatrmontownia.pl/pl

Polub Montownię na FB!
www.facebook.com/TeatrMontownia


Teatr Montownia to jedna z pierwszych niezależnych grup teatralnych w Polsce. Założyli ją w 1996 r. trzej absolwenci ówczesnej warszawskiej PWST: Adam Krawczuk, Rafał Rutkowski i Maciej Wierzbicki. Później dołączył do nich Marcin Perchuć, również absolwent PWST. Krytycy zgodnie twierdzą, że Montownia jest jedną z ważniejszych grup, jakie pojawiły się na polskim rynku teatralnym. Montownia konsekwentnie definiuje własny model teatru – niezależnego, wolnego od biurokracji, otwartego na nietuzinkowe pomysły i gotowego wspierać innych twórców. Montownia jest teatrem, który nie posiada własnej sceny, obecnie gra gościnnie m. in. w Och-teatrze, Teatrze Polonia oraz w Studio Buffo.  

loading...