Wydarzenia

Fronczewski i Pszoniak na jednej scenie w Skarpetkach Opus 124

20-21.04.2012

Gramy: 19,20,21 kwietnia 2012 r, g.19.00

fot. Michał Englert

DANIEL COLAS

SKARPETKI, OPUS 124
Les chaussettes, opus 124

Przekład
BOGUSŁAWA FROSZTĘGA
Reżyseria
MACIEJ ENGLERT
Scenografia
MARCIN STAJEWSKI
Kostiumy
ANNA ENGLERT
Konsultacja ruchu scenicznego
JAN PĘCZEK

Premiera ODBYŁA SIĘ 11 września 2010 r.
OBSADA

Verdier - Piotr Fronczewski ( gościnnie)
Brèmont - Wojciech Pszoniak

Dwaj aktorzy o różnych rodowodach scenicznych i silnych osobowościach mają już za sobą chwile sławy. Podejmują próbę powrotu na scenę. Przygotowują spektakl słowno-muzyczny według scenariusza napisanego przez jednego z nich – co z racji skrajnie różnych charakterów i doświadczeń życiowych bohaterów nie może się odbyć bez zgrzytów
i zabawnych konfliktów. „Skarpetki, opus 124” - to partytura na świetne role.

Daniel Colas, aktor, reżyser teatralny i filmowy, pisarz. Od 2006 roku dyrektor artystyczny Teatru
„Les Mathurins” w Paryżu. Absolwent Wyższej Państwowej Szkoły Teatralnej w Paryżu (Conservatoire National supérieur d’art dramatique) - szkołę ukończył w 1970 roku z pierwszą lokatą.
W 1972 uhonorowany nagrodą im. Gerarda Philipe’a dla najlepszego aktora teatralnego.
Jest autorem 9 sztuk (La Maille, Chacun pour moi, La Voisine, Femme à lunettes, Vilains pas beaux, Putain de soirée, Charlotte Corday, Atrocement vôtre, Chaussettes, opus 124).
Reżyserował sztuki Pintera, Sartre’a, Tennesse Williamsa, J.-C. Grumberga oraz wielu innych autorów, wśród nich także utalentowanych debiutantów.

Daniel Colas o swojej sztuce:
„Kimże w gruncie rzeczy są ci dwaj klauni, tak zupełnie od siebie różni?... Są ludźmi, po prostu. Pełnymi sprzeczności, ze swoimi słabościami i okrucieństwem... a także czułością... Są to być może dwie twarze tej samej postaci. Diametralnie odmienne, a jednocześnie całkowicie identyczne... Ludzie i tyle.... Po prostu ludzie... zadufani w sobie, niepoważni... Co tu dużo mówić, klauni... Po prostu klauni...”

fragmenty recenzji:

Zgrany duet
Sztuka Daniela Colasa "Skarpetki, opus 124" to jedna z tych licznych - wymieńmy choćby "Garderobianego" Rolanda Harwooda czy "Słonecznych chłopców" Neila Simona – które dają aktorom szansę opowiedzenia o blaskach i cieniach swojego zawodu. Zwykle nie zaskakują konstrukcją ani też nie przynoszą specjalnych rewelacji na temat aktorstwa i samych aktorów. "Skarpetki" to portret dwóch starzejących się aktorów o kompletnie różnych charakterach, systemach wartości i nastawieniu do życia, którzy przygotowują przedstawienie będące dla nich szansą powrotu na szczyt. W toku kłótni, wygłaszania sobie "prawdy prosto w oczy", trzaskania drzwiami i wracania z podkulonym ogonem, stopniowo dochodzą do wniosku, że pod maskami, które noszą, są samotnymi, starzejącymi się ludźmi, których więcej łączy, niż dzieli.
Sama historia jest schematyczna i to zdecydowanie nie ona, ale obsada aktorska stanowi główny walor spektaklu wyreżyserowanego w warszawskim Współczesnym przez Macieja Englerta. Piotr Fronczewski i Wojciech Pszoniak na scenie spotykali się wielokrotnie (choćby w spektaklu "Kolacja dla głupca" w stołecznym teatrze Ateneum czy w Kabarecie pod Egidą) i tę zażyłość w przedstawieniu widać. Z wdziękiem bawią się swoimi rolami: przebrzmiałej gwiazdy, mizantropa i pedanta nieznoszącego dziurawych skarpetek oraz spłukiwania naczyń zimną wodą (Pszoniak) i niegdyś świetnie się zapowiadającego aktora, potem chałturnika, dziś mędrca, pełnego tolerancji dla ludzkich słabości (Fronczewski). I to wystarczy. […]
Aneta Kyzioł, Polityka nr 39, 25.IX.2010

 

Bilety od 58- 38 zł,
Ulgowe 46 – 28 zł,
Straponteny 28 i 18 zł.
Kasa: 22 825-59-79, lub przez centr. 22 8250725
Sprzedaż internetowa ze strony www.wspolczesny.pl
 

loading...