SYLWESTER 2011/2012 czyli KONIEC ŚWIATA
Wszyscy wiemy, że w przyszłym roku świat się kończy.Nie będziemy rozpaczać.
Nie będziemy chować się w domach i drżącymi rękami układać zapasów na piwnicznych półkach.Nie będziemy odliczać dni na ścianie.
Nie będziemy się też modlić o interwencję z zaświatów, bo wszyscy wiemy, że nie jesteśmy aż tak istotni.Rok zagłady powitamy dziką imprezą!
Skoro koniec jest bliski, możemy się upijać, upajać i zatracać.Możemy się bratać i dzielić duszą, w obliczu katastrofy każda maska i tak opadnie.
Możemy bezkarnie flirtować bo i tak nie spotka nas żadna awantura, a nawet jeśli, to długo trwać nie będzie.Możemy wydać wszystkie pieniądze, bo przecież armagedon wybawi nas od konieczności spłacania rat kredytu hipotecznego.
Możemy tańczyć do upadłego, bo siły i tak nie będą nam już potrzebne.
Za deckami WtymSęk i Raffalu zapewnią radosne i energetyczne dźwięki, odciągając Wasze myśli od niechybnej zguby.Funk, groove, oldschoolowy rap i disco, dub i broken beat sprawią, że będziemy się uśmiechać i przebierać nóżkami.
WSTĘP BEZPŁATNY - nie chcemy zarabiać na chęci jednoczenia sięRezerwacje stolików płatne - jakiś porządek musi byc, nie chcemy rozlewu krwi (dzwońcie po nr 607 248 641)
