Wydarzenia

Księżyc i Magnolie w Teatrze Współczesnym

09-10.06.2012

 

PO RAZ OSTATNI PRZED WAKACJAMI GRAMY 9 i 10 czerwca , g.19.15,

 

Ron Hutchinson
KSIĘŻYC I MAGNOLIE
(Moonlight and Magnolias)
Grają: MARTA LIPIŃSKA, LEON CHAREWICZ, SŁAWOMIR ORZECHOWSKI,
ANDRZEJ ZIELIŃSKI
Reżyseria- Maciej Englert, scenografia Marcin Stajewski, kostiumy Anna Englert
Polska prapremiera odbyła się w czerwcu 2011 r.
Niezadowolony z dotychczasowych efektów pracy nad "Przeminęło z wiatrem" - producent filmu David O. Selznick - podejmuje desperacką decyzję: przerywa zdjęcia, zamyka się we własnym gabinecie wraz z nowym scenarzystą i nowym reżyserem, by w pięć dni i nocy poprawić scenariusz i wznowić produkcję. Dynamiczne dialogi, pełne poczucia humoru kryją w sobie drugie dno. Dla Selznicka jest to walka nie tylko o film, ale i o realizację własnych marzeń, i utrzymanie pozycji w branży. Autorowi "Księżyca i magnolii" - udało się uchwycić trudne realia funkcjonowania przemysłu kinowego, eksponując, jak z codziennej, żmudnej i zwykle wyczerpującej pracy, rodzi się magia kina. Ukazać, jak wiele pasji i determinacji jest potrzebne, by doprowadzić produkcję do końca, a tym bardziej do sukcesu, w tym wypadku, mierzonego w dziesięciu Oscarach. Współcześnie o "Przeminęło z wiatrem" mówi się, jako o przeboju wszechczasów.

FRAGMENTY RECENZJI:
Czym wspomagali się autorzy filmu "Przeminęło z wiatrem"? Hurtową ilością bananów i orzeszków, które pochłaniali podczas trwającej nieprzerwanie przez pięć dni i nocy pracy nad scenariuszem. Tak przynajmniej wynika ze sztuki "Księżyc i magnolie" Rona Hutchinsona. Przezabawna komedia odsłania jedną z największych tajemnic złotej ery Hollywood i pokazuje, że filmowy hit numer jeden lat 30. nie powstałby bez udziału trzech genialnych desperatów: znerwicowanego producenta Davida O. Selznicka oraz zatrudnionych w ostatniej chwili reżysera Victora Fleminga i nieznającego powieści Margaret Mitchell scenarzysty Bena Hechta. Dobra obsada (Andrzej Zieliński, Sławomir Orzechowski, Leon Charewicz, Marta Lipińska), świetne dialogi i kupa śmiechu. Komedia na piątkę.
Filip Przedpełski, Newsweek Polska nr 25, 26 VI 2011.

Sztuka Rona Hutchinsona "Księżyc i magnolie" wystawiana w Teatrze Współczesnym w Warszawie to znakomita propozycja na spędzenie wieczoru. To gratka dla wszystkich, którzy lubią tradycyjny dramat, ale też dla osób fascynujących się najmłodszą z muz, bardziej może popularną, czyli kinem.
Komedia wyreżyserowana przez Macieja Englerta ukazuje dramatyczny moment w powstawaniu jednego z największych hitów kina wszechczasów, "Przeminęło z wiatrem". David Selznick, producent filmowy grany przez znakomitego w tej roli Sławomira Orzechowskiego przerywa pracę nad filmem i postanawia wszystko zacząć od początku, zatrudnić nowego scenarzystę i reżysera. Ale czasu jest mało, a ściągnięci na pomoc fachowcy nie bardzo wierzą w sukces ekranizacji popularnej powieści Margaret Mitchell.[…]
[…] Aktorzy dają z siebie równie wiele, wspomniany już Sławomir Orzechowski, Andrzej Zieliński, Leon Charewicz i Marta Lipińska. Przedstawienie utrzymane jest w dobrym tempie.
Z Teatru Współczesnego wychodzimy z lżejszym sercem i łatwiej podjąć nam od dnia następnego zmagania z codziennością i walkę o sukces, uznanie i pozycję, bo oto dowiedzieliśmy się, że największych nie puszczał strach i że również oni co chwila musieli iść na kompromisy, których nienawidzili... a wszystko po to, by jednak osiągnąć cel.
Tomasz Filipowicz, Sztuka Słowa, www.sztuka-slowa.pl.

loading...